6tydzien i plamienia

Hej dziewczyny potrzebuje waszej porady może podniesienia mnie na duchu sam już nie wiem co mam myśleć i wg. Od wtorku zaczęły się plamienia poszłam do lekarza dostałam skierowanie do szpitala. W szpitalu zrobili mi usg okazało się, że z miesiączki to 8tydz a z usg wychodzi 6tydz i nie ma serduszka:-( CRL z 29.03 wynosi 4.5mm a z 30.03 4.8mm bhcg też rośnie. W szpitalu chcieli usunąć zarodek ja się nie zgodziłam wypisanie mnie wczoraj odrazu poszłam do innego lekarza on mi kazał w poniedziałek zrobić bhcg przepisał nospe forte 2x1 i duphaston 3x1 plamienia trochę się zmniejszyły. To moja druga ciąża w pierwszej nie miałam takich akcji. Bardzo się martwię. Leżę wstaje tylko do kibelka, biorę leki. Dalej jestem śpiąca i humorzasta piersi mnie strasznie bolą. Czy któraś z Was miała podobnie???

Nic ponad to zrobić nie możesz. Czekaj i konsultuj się z lekarzem. Dużo leż, bierz leki i czekaj.

ja mialam jedno plamienie w 9 tc. Tez bralam duphaston. Dalszy ciag ciazy przebiegal super. Teraz lezy obok mnie 7 mies corcia. Bedzie dobrze! Dobrze ze sie nie zgodzilas na usuniecie. Daj znac jak sie sytuacja potoczy.

6 mam wizytę u lekarza a w poniedziałek idę zrobić bhcg zobaczyć czy rośnie

Ja mialam plamienia od 6tc od OM, tez nie bylo serduszka, pojawilo sie dopiero tydzien czy poltora pozniej, wtedy tez pokazal sie krwiak. Pecherzyk mialam mniejszy o 4 dni niz wskazywalaby na to ostatnia miesiaczka. Troche nerwow bylo, lekarz tez straszyl pustym jajem, plamilam 4 tygodnie, lacznie lezalam prawie 8, potem syn wyrownal wzrostem i urodzil sie zdrowiuski, dzien po terminie. Autorko, nie trac nadziei, zawsze jest szansa, ze przesunela sie owulacja i ciaza jest młodsza niz wskazuje OM. Plamienie tez nie musi oznaczac niczego zlego! Trzymam kciuki.

Mi w 6tc też jeszcze nie słychać było serduszka. Plamienie delikatne też miałam. Dostałam luteinę. W 8tc było już słychać serduszko, a luteinę brałam do 16tc. Teraz już końcówka i będzie finał. Leż i odpoczywaj oby beta rosła i serduszko się odezwało.

Ja miałam dokładnie jak autorka opisuje i też nie było słychać serduszka... W listopadzie 11 poronienie nastąpiło... był to płód 6/7 tygodni... Ale nie trać nadziei być może w Twoim przypadku to nic poważnego.

Od 17marca do 29marca bhcg się podniosła jestem dobrej nadziei tym bardziej iż moja mama miała przez 3miesiace normalna miesiączkę będąc że mną w ciąży a ja już mam 27lat. Dziękuję dziewczynyza ewsparcie i kciuki które trzymacie za moją fasolke

Hej dziewczyny no i stało się w środę miałam lyzeczkiwanie. Niestety

Bardzo mi przykro! Moge sobie tylko wyobrazic co czujesz:( lekarz na pewno Ci powiedzial, ze puste jajo to jest losowa sprawa, ze masz duze szanse na prawidlowa ciąze. Jeszcze uslyszysz to upragnione serduszko.

Oj teraz to została pustka i bol:-(