Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dzien w dzien dostaje kary ,a zachowanie stoi w miejscu. Opadam

Polecane posty

Gość gość

Ja już nie ma sily, ani wiary . Dziecko zawsze, ale to zawsze było tupem dziecka trudnego, czyli wymagalo rzetelnej dysycpliny i konsekwencji w 100% i muse przyznać ,ze to miało i ma do tej pory. Jest dzoeckiem bardzo zywulowym, nadpobudliwym, ekspesywnym i w czynach i w mowie. Jej zachowanie czasami przechodzi samą siebie . Rece opadają już z niemocy i bezsilności , z tego względu ,z edziecko co dziennie otrzymuje kare za własne sprawunki , jakie z pelną premedytacją wykazuje, ale poprawa zachowania albo zerowa, albo ewentualnie na bardzo krotko. Ilez można pytam się? Nie jestem cyborgiem, cieprliwosc topnieje jak wiosenny snieg z godziny na godzine. Dziecko nigdy nie zaznalo zlego traktowania, zawsze w wychowaniu miało milosc . szacunek ,ale tez wymogi, zakazy i nakazy, co dla mnie to jest norma wychowawcza, mimo tego problem, raz po raz , dzień w dzień cos musi napsocić, narozrabiać, niewyhamowac z językiem,a mnie az nosi żeby tak jej huknąc w jej szanowne posiedzenie, choć do tego się jeszcze nie posunelam o dziwo za co i ja siebie podziwiam ze tyle lat mam ten hamulec , i nie tylko ja samą siebie . Rady? Psychologa pocieszenie było takie ze to jest faza buntu, ze kazde dziecko przechodzi etap buntu, wyrozumialosc, coeprliwosc.... blablablablaa...ale na to wychodzi ,ze bunt jak byl tak ma, tylko lata idą do przodu, a bunt zostaje . Ilez można ten bunt o wszystko i o nic znosic?? Bunt przedszkolaka, bunt szkolniaka, bunt nastolatka... W końcu dojdze nowy twor bunt może jeszcze dwudziestolatka...trzydziestolatka ... itp. Cos dalej robic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam w domu to samo ze swoim dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ma teraz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn tez był nadpobudliwy, coś ala adhd, nieraz go karałam, nawet laniem, - dla debili co pisza, ze jak sie wleje to adhd przechopdzi, to napisze, ze i tego próbowałam, i nie przechodzi. Kazania wielogodzinnego po uwadze w dzienniczku powodowały, ze nastepnego dnia kolejna uwaga, ze np. nieustannie rozmawia. niec nie poradzisz, chyba ze bedziesz go faszerowac lekami. CZasem lepiej nie robic za duzo, niz robic rzeczy, ze dziecko cie bedzie potem całe zycie nienawidzic. Spróbuj bardziej wrzucic na luz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tematu 39
teraz ma już rocznikowo 12 lat, ale nie mogę powiedzieć, ze problem teraz taki się pojawil . Poprstu wcześniej myslalam,ze im więcej dysycpliny, konsekwencji tym dziecko z biegiem czasu zmieni swoje zachowaniu ,a tutaj wszystko stoi w miejscu. Już wszystko zostało przertestowane. Najbardziej niepokojące jest to ,ze ona przez swoje zle sprawunki zwraca na siebie uwagę i to robi sposób celowi, aby być niegtrzeczna, wtedy widzi ze najwięcej ma skupionej na sobie uwagi. Ona nie lubi byuc posluszna i grzeczna, nie lubui być chwalona, ile razy się cieszyla jak ktoś na nią się skarzyl. Odbierala to tak ze zle się zachowuje czyli jest w centrum na jezykach. A ja pragne aby byal grzeczna, lubie chwalić, zas dziecko nie lubi być grzeczne , nie lubi być posluszna, lubi stawiac sama siebie w tych ciemnych barwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobietki poczytajcie sobie o diecie dzieci autystycznych. Nie twierdze, ze wasze pociechy na to chorują. Chodzi mi tylko o wpływ jedzenia na zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mojego syna skutkują nagrody ,ale to nie znaczy że da się po prostu tak dziecko zmienić.nakazy i zakazy często dawały odwrotny skutek.warto na spokojnie pomyśleć co dalej robić.moje dziecko ma adhd stwierdzone i niestety pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć.z biegiem lat pogodziłam się że nie będzie prymusem.po latach wrzuciłam na luz.bo szkoda moich nerwów.mój w miarę się zachowuje,najgorzej to z lekcjami,mało zdolny,i wymaga ciągłej pomocy, to koszmar .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a może zarobaczone dziecko albo za dużo weglowodanów je i wtedy takie nieposłuszne sie robia? sa jakies badania na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tasmańska to ty? Przecież dzieciak zwraca na siebie uwagę w ten sposób, bo widocznie tej uwagi jest mu mało. No i testuje cię. Mniej tej konsekwencji i kar, a więcej luzu i nagród. Jesteś spięta.Czy Ty próbowałas kiedykolwiek ją czymś zadziwić? Np. latem w nocy pojechać cala rodziną nad jezioro? Czy odpuszczasz czasem? Celowo? Pracuję z dziećmi i wiem, ze konsekwencja jest potrzebna. Czasem trzeba jednak wyluzować, wtedy dużo się zyskuje. Raz na jakiś czas trzeba darować jakieś przewinienie, nie można wszystkiego traktować ze śmiertelną powagą. Pośmiej się z tego. Odzywaj się do niej tak jak ona do ciebie - ale z jajem, powiedz, że jej zachowanie jest okropne, ale i tak ją kochasz i bez niej w domu byłoby strasznie pusto. Mała musi czuć miłość. Może nie jest pewna czy ja kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież dzieciak zwraca na siebie uwagę w ten sposób, bo widocznie tej uwagi jest mu mało. No i testuje cię. x nie jestem autorka, pisałam juz wczesniej tu o synu, mi tez tak mówiono, ale kurde, był jedynakiem, ja jeszcze studiowałam, maz długo nie pracował, cały dzien uwaga mu była poswiecona, wiec serio nie sadzę, zeby on miał mało uwagi, raczej za duzo i sie przyzwyczaił? Moim zdaniem jednak adhd to choroba psychiczna, powazne całosciowe zaburzenie, tu tez chodzi o deficyt uwagi, mój np. prosił zeby mu czytac bajke, ale nigdy nie dawał rady słuchac jak ja czytałam, patrzał gdzie w okno, najpierw prosił o cos, np. pieniadze, a potem ich nie bral, zapominał połowy przyborów do szkoły. Nauczyciele b czesto sie posługuja psychologia w tanim wydaniu, i nieraz mnie to wkurzało, mam tez młodszego syna co jest niepełnosrpawny, chodził do szkoły specjalnej, i b czesto mu sie pic chciało, chodził tez do toalety, nauczycielka oczywiscie ze on probuje na siebie zwrócic uwage... ale potem sie okazało, ze to nadmierne pragnienie to problem z podwyzszonym cukrem który jest u nas w rodzinie powszechny,, najlepiej ze mu pic nie pozwalali, zeby mu przeszło to zwracanie uwagi... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to mały lobuz niej, przytulam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kary -tak, ale bez przesady i dobrze przemyślane. Pomyśl jednak nad systemem nagród za dobre zachowanie, wywiązywanie się z obowiązków. Analizując zachowanie moich dzieci [dwójka 13-latków i 10 lat] bardziej do nich przemawia dodatkowa atrakcja niż kara. Karę przecierpią, bo nic nie tracą, ale weekendowy wypad z atrakcjami mobilizuje je do odpowiedniego zachowania. Ja swoim nie zabronię oglądania telewizji, ani korzystania z internetu, mogłabym zrobić szlaban na czytanie książek, ale kto by na tym stracił? No i stanęło na tym, że za dobre zachowanie co 2 tygodnie czeka nas wyjazd w nieznane. Oczywiście dzieci mają tu najwięcej do powiedzenia, staramy się ich marszrutę uwzględnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko wychowane nadmiarem kar i zakazow bedzie tylko myslalo, jak sie z tego wyrwac i bedzie wykorzystywac kazda okazją. Tak będzie, poki samo nie zrozumie ( a nie ze strachu przed kara lub dlatego ze matka nie pozwala), dlaczego jakies postepowanie jest złe. Tylko rozsadne tłumaczenie i dobry włąsny przykład..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tasmanska przestan się znecac nad tym biednym dzieckiem!! przechodzisz jakas faze furii czy co? biedna dziewczynka nie dosc ze mamy nie ma to jeszcze ta jędza się nad nią znęca, podam cię na policję i do mopsu szmaciaro!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdzie wy widzicie znęcanie się nad tym dzieckiem. Dziecko nie jest bite ,widać po opisie ze kobieta nie ma jakiś destrukcyjnych przemocowych zachwoan do dziewczynki, bo w przeciwbym razie za każdym razem lala by te dziecko ile się da i nie pisal nic o milosci, szacunku. Jak dla mnie dobre met . wych stosuje, bez bicia, bez znęcania się ,widzi ze jest jakis problem i chce ten problem roziwązac w sposób jak najlepszy dlatego zapewne się pyta. Już tez nie przesadzajcie zarzucając autorce jakies okrutne czyny, bo tego nie ma .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja Tasmanska kojarzę od 2 lat z portalu dobramama i poznałam więcej jest opisow sytuacji zachowan i jej i dziecka, opisywala obszrrnie dziecka zachowania i jej reakcje i musze przyznac, ze nie jeden dawno by się poddal. Nie powiem żeby jakos zle zachowywala się do dziecka, nie dopatrzyłam sie zadnej przemocy ani agresji,bo stara się mocno.. Tak wiec tej kobiety nie można krytykować , ze troszczy się o dziecko i łobuziare chce wychować na porządnego człowieka, a widać ile pracy wkłada w to dziecko , choć nie musiałaby, lecz najwyraźniej tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kazde dziecko nawet biologiczne potrafi wprowadzić z równowagi i nie jedna biol matka o wiele gorzej potrafi potraktować własne dziecko za jakiś wybryk, niż Tasmańska w stosunku do jej malej nie była wcale jakiś zbyt bardzo az tak nadmiernie surowa na malej wybryki z piekla rodem. Inne matki częściej do własnych dzieci gorzej potrafią się zachować, klapsy raz po raz, wrzeszczą ,wyzywają, no ale biol matce uwagi się już nie zwróci ,bo jest uważane, ze biol matka zawsze dobre postępuje, zawsze ma pracuje, zawsze ma prawo i dziecku nigdy nic złego nie robi, bo to "kochająca" matka, ale przybrany rodzic nawet jak stokroć łagodniej się zachowa to i tak ten będzie gorszy . Takie wasze myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×