Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iwo88

Agresja po alkoholu i marihuanie

Polecane posty

Gość Iwo88

Cześć. Mam problem z Mężem. Odkąd go poznałam popalał sobie marihuany, od czasu do czasu i nie widziałam w jego zachowaniu niczego niepokojącego po tym. Jesteśmy już 5 lat po ślubie, 3 dziecko w drodze a w ostatnim półroczu zaczął coraz częściej palić, bywało tak, że w miesiącu potrafił cały tydzień być zjarany aż praktycznie doszło do tego, że pali prawie codziennie, ale najgorsze jest to jak do tego wypije sobie ponad 5 piw... Wtedy w domu zaczyna się istne piekło, wypominanie tego co jemu się nie podoba, potrafi mnie wyzywać od k***w, szmat.. przy dzieciach wymyśla że się puszczam, mówi im że mają matke szlampe.. potrafi walczyć ze mną o dzieci, już kilka razy uderzył mnie w twarz. Nie wiem co mam robić.. boje się o siebie i dzieci a czasami boje się że on sobie jakąś krzywdę zrobi. Czy któraś z Was miała podobny problem u męża z alkoholem i narkotykami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj kobieto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maratonka
Ja mam problem z chlopakiem palacym trawe ale nie pomoge ci bo sama nie wiem jak to rozwiazac. Na razie rozmawiam i dalam mu warunki. Jak nic sie nie zmieni i nadal bedzie jego zycie krecilo sie wokol trawy to adios. Ale cos mi sie wydaje ze juz musztarda po obiedIe i probuje tylko sie ostatecznie przekonac ze zycie z taka osoba jest niemozliwe. Szkoda tylko 6 lat zmarnowanych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest to, że zaczął sięgać też po inne narkotyki o czym mi się przyznał niedawno.. a wie jaki jest mój stosunek do tego wszystkiego, ale starałam się jakoś iść na ustępstwa i palić np. w jeden weekend w miesiącu. To teraz potrafi mi powiedzieć, że to on zarabia pieniądze więc nie będę mu mówiła na co będzie je wydawał i kiedy. Kompletnie nie wiem co robić. Mamy dwie córki, 3 dziecko w drodze... nie chciałabym zmarnować naszej rodziny ale nie wiem jak sobie z tym poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od początku wiedziałaś że to ćpun więc pretensje miej sama do siebie która normalna kobieta robi sobie trójkę dzieci z narkomanem? powinni ci odebrać te dzieci ty głupia szmato - zniszczyłaś im życie zanim się jeszcze urodziły!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta agresja to raczej po alkoholu bo napewno nie po trawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamarta 33
Moj tez kiedys popalal. Przestal. Zwiazek sie umocnil. Zaszlam w ciaze. Urodzilam. Ale facet zaczal miec problemy z psychika. Mysle ze przez to palenie roznyvh swinstw. Nie dalam rady go wychowywac... co z tego ze mial prace i nas utrzymywal. Jak wypil wlasnie kilka piw to bylo nieciekawie. Mial slaba glowe. Zaszlam w druga ciaze... nie planowalismy ale nie bede wdawac sie w szczegoly. Niby sie cieszyl. Po paru tygofniach jak zaczelam wymagac wiecej bo rodzina sie powieksza powiedzial ze mnie nienawidzi. Na szczescie bylismy bez slubu. Kazalam mu sie wynosic. Obecnie sama wychowuje oboje dzieci. On ich nie odwiedza. Alimenty placi jego matka :O W domu mam spokoj a dzieci nie widza klocacych sie rodzicow. On twierdzil ze przez to ze kaze mu odejsc to JA zmartnuje zycie dzieciom. A po chust im taki ojciec?! Olewajacy egoista z problemami psychicznymi i nie leczacy sie. Dziekuje. Dam sobie rade sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla jakiej idei jesteście z tymi chorymi ludźmi? Nie wierzę, że można kochać kogoś, kto daje w mordę na odlew, nie szanuje. Warunki to sobie możesz dawać dzieciom, a nie dorosłej osobie w dodatku z takim rodzajem nawyków jak alkohol+ marihuana i inne używki. Patologia. Czego się żalisz, siedzisz z nim i czekasz aż ci kości połamie i na cmentarzu zaistniejesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwo88
Nie wiem już co myśleć.. Kocham go.. ale czekanie na jego kolejny wybuch doprowadzi mnie do nerwicy.. wczoraj po takiej kłótni, wsiadł w samochód i gdzieś pojechał i nie mam pojęcia gdzie.. nie odzywa się.. a ja tylko siedzę tu i zastanawiam się czy nic się nie stało i czy jak wróci to będzie spokojniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwo88
Nie da się kogoś przestać kochać bo uderzył.. można go tylko przez to obwiniać.. a szczerze.. mam nadzieję że wróci, przeprosi i więcej nic takiego się nie stanie i będziemy mogli normalnie żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wybrałaś wspaniałego mężczyznę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz męża narkomana pijaka i boksera i dałaś sobie zrobić 3 dzieci? Jesteś psychiczna czy taka głupia? Wyzywa cie przy dzieciach mówi ze się puszczasz a ty piszesz ze go kochasz? Gdzie ty masz jakąś ambicje godność honor kobieto. Ciebie to pies ****ał ale niszczysz życie własnym dzieciom powinni wam te dzieci odebrać patologia jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, 88 to Twój rocznik? Więc jesteś w moim wieku i zastanawiam się, jak trezba być głupią, zdesperowaną i naiwną kobietą, żeby raz zyć z takim człowiekiem, a dwa dopuścic do 3 ciązy? Jestes masochistką? Kiedy się ockniesz, jak uderzy dziecko w tym szale? Dopiero wtedy do Ciebie dotrze jaką patologię fundujesz swoim dzieciom, przez swoją głupote?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ona go kocha bo jest inny :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczcie jakie piekło zgotowała mamusia dzieciom bo ją tak strasznie w kroku swędzi do narkomana!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takim mamusiom powinno się odbierać dzieci i je kastrować żeby z tej wielkiej "miłości" nie robiły następnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic sie nie zmieni,bedzie tylko gorzej,uciekaj Ja chcialam byc i dawac kolejne szanse a teraz sie cieszę,ze jednak odeszlam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak, sama pale niemalże codziennie. Nie mam przejawów agresji, prowadzę własną firmę i dom i dobrze funkcjonuje. A pale bo lubię :) To co opisujesz to przedsionek patologii niestety, używki, czy to marihuana ( najmniej szkodliwa) czy alkohol -również uzywka a bardzo szkodliwa i akceptowana przez społeczeństwo jest dla normalnych ludzi. Którzy sobie radzą ze sobą i swoim życiem. W przypadkach opisywanych tak nie jest. Tobie autorko radzę podjąć jakieś kroki by uwolnić siebie i dzieci z tego związku raczej bez przyszłości. By wyjść z jakiegokolwiek uzależnienia, trzeba najpierw uświadomić sobie swój problem i mieć chęć to zmienić. Pamiętaj o tym i powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuje, odeszlam od faceta który uwielbiał pić i jarać , nie wyobrażałam sobie przyszłości i zobowiązań z takim , a rozmowy z nim po zajaraniu zakrawały o psychuatrie kliniczną, człowiek czuje się bardziej osamotniony niż będąc sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widzialy galy co braly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cpunka co ma wlasna firme hehehehehe, pini bizeswoman jasne. Zwykla narkomanka i tyle, za pare lat jaranie bedziesz j*****m odpadem spoleczentwa wiec zabij sie d****o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko i co z nim?? pojawil sie, przeprosil? co zamierzasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17.53 Bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwo88
Nie ma go w domu.. wiem tyle, że z jego kuzynem w naszym mieście gdzieś pije.. ja jestem u swoich rodziców z dziećmi.. co dalej to nie mam pojęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej tylko jedno. Ogarnij się kobieto, weź się w garść i wyprowadz się. Zrób to dla tych dzieci, ja jako świadek takich sytuacji w rodzinnym domu , mam uraz. Chociaż tęskni mi się za domem to nie chodzę do niego, nie mam ochoty. Kojarzy mi się jak wyżej+ wieczne problemy . Zero radości .. Daj im spokojną przyszłość i sobie szansę na ułożenie spokojnego życia. To jest najważniejsze NIE ON.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak długo kobieto chcesz tkwić w tym szambie? Nie żal ci dzieci i tego co im fundujesz. Wiadome co będzie wróci obije ci gębe i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko prawdziwy mężczyzna potrafi zajmować się dzieckiem będąc jednocześnie pod wpływem alkoholu i marihuany. C***y tego nie robią!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwo88
Tak jak napisałam wcześniej jestem u rodziców z dziećmi.. nie mam zamiaru fundować dalej tego piekła dzieciom, bo są dla mnie wszystkim. Wierzę, że mi samej z dziećmi będzie lepiej niż z nim.. na pewno spokojniej. Dla mnie moje małżeństwo jest już skończone. Dziękuję wszystkim za dobre słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko i jak kontaktowal sie?? daj znac jak potoczylo sie wszystko. Życze ci powodzenie i miej duzo sily, ty i dzieci jestescie najwazniejsi. Trzymaj sie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwo88
Mam 0 kontaktu z nim.. od rodziny wiem że chleje ze swoim kuzynem niewiadomo gdzie.. jutro pojadę po więcej rzeczy do domu.. mam nadzieję że go tam nie zastane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×