Pokłociłam sie z facetem bo sie do niego nie dostosowałam

Więc tak: Facet miał do mnie przyjechać w ten weekend bo mam zjazd na studich ( w miescie ,ktore jest blisko niego). Nie wiedzielismy sie juz 2 tygodnie. Ale jego kumpel nagle powiedzial, ze do niego przyjezdza bo nie ma sie gdzie zatrzymac ,a ma rozmowe kwalifikacyjną. Wiec facet odwołał spotkanie. Mnie sie to nie podobało, ale nie robiłam mu afer tylko to zrozumiałam. Zaplanowałam sobie ,ze wroce dzisiaj do mojego rodzinnego miasta bo tu studiuje drugi kierunek i musze oddać do jutra 15 ston pracy ,a promotor ma dyzur ( i tak jestem z ta praca spozniona). A on wczoraj wieczorem powiedzial, ze koledze sie cos odmieniło i on by do mnie przyjechal dzisiaj na kilka godzin. A ja na to, ze dzisiaj mi nie bardzo pasuje bo muszę wracac i oddac ta pracę na jutro. To on sie obraził , napisał żebym s**********a i takie tam.... Co o tym myslicie?

ja myślę że powinnaś posłuchać chłopaka i zwyczajnie od niego s*i*r*o*ić

Juz o to pytalas. Nie spodobaly ci sie odpowiedzi?

Przeważnie kiedy nie mają się gdzie spuścić odstawiają takie hece. Rób swoje i nie zwracaj uwagi.

11:25- pytałam na uczuciowym, ale chce poznac wiecej opinii poprostu

Ten facet to zwykły burak. Ja bym go szybko pogoniła! Ty masz być na każde załowanie ale jak Tobie się plany zmienią albo mu coś odwidzi to masz spierdalać? Rób swoje i napisz,że właśnie spierdalasz a on może zmienić status na Fb na wolny :D

11:58 dokładnie tak. Chyba nie pozwolisz na to, żeby facet się tak do ciebie odzywał?

ty sie z nim nie pokłóciłas idiotko tylko on ci kazał spierdalać więc zrób to jak najszybciej