Przez swojego faceta czuje sie jak łamaga.

Mój chłopak jest okropny. Cokolwiek robimy on musi być najlepszy, poszliśmy grac w pilke siatkowke i było fajnie dużo osob nie przykladalo się do gry zartowalo zwalalo wine na slonce na wiatr i fajnie było, a mój to przykladal się jak zawsze żeby "blyszczec" to nic zlego, ale on do mnie ze kiepsko gram i cos tam gadal tak do mnie, przecież to zabawa !! później znajomi się pytaja jak się gralo to on tez ja nie umiem grac. Ale tylko on się staral przecież to nie żadne zawody. Najgorsze ze to nie jednarozowa sytuacja tylko tak jest zawsze.Kocham tanczyc breaka i przykładam się do tego całym sercem, widział jak się ucze wejścia na bary i tez zaczal mnie wysmiewac ze patrzy i się zastanawia co ja odwalam.. i ze jemu za pierwszym razem bary się udały. To mnie dotknelo i zranilo bardzo bo to moja pasja.. On demotywuje mnie do zycia, czuje się przy nim jak łamaga.. Nigdy nie powiedział ze wierzy we mnie i dam rade, albo ze super mi wychodzi - bo nigdy nic nie widział tak naprawdę bo boje się mu pokazac bo on zawsze mnie krytykuje i mnie dobije totalnie. Nie wiem jak mam z nim zyc, minelo tyle miesięcy, a mi ciagle przykro czuje się beznadziejna... totalny egoista nie wiem jak to nazwac.. ucze się angielskiego w szkole on jest tylko po gimnazjum i wiem ze mowi zle i powiem mu to , to on zaraz ze co ja pier***dole, i ze nie może mnie sluchac bo mowie zle i ze jestem przemadrzala oo tak ciagle powtarza ze jestem przemadrzala. Jezu no nie wiem jak mam z nim zyc, jemu zdanie zawsze musi być góra. Nie wiem czy tu szczera rozmowa pomoze bo nie wiem czy wgl do niej dojdzie, bo z nim ciężko szczerze porozmawiać na poważnie... woli zamieniać wszystko w zart.. Zaczelam brac tabletki anty już drugi miesiąc, ale jakos nie potrafie się przelamac by się z nim przespać, przez ten jego charakter, bo czuje się w srodku ciagle raniona

A jaki jest w seksie bo to istotne?

Jest tylko petting. Z tego co wiem to nam obojgu się bardzo podoba

Ale lubi dominować :p

Jak w sexe się nie układa to źle

Nie ma w tym problemu, chyba nikt nie przczytal tego co napisalam

To po co ty z nim jesteś skoro tak ci z nim źle ? albo go zostaw , znajdziesz innego , albo dalej użalaj się nad sobą a on będzie cię dręczył i dręczył a z każdym dniem, tygodniem i miesiącem będzie coraz gorzej . Dziewczyno ! Po co ci taki palant !?

Nie wiem właśnie, uczucia nie gasną nawet jeśli ktoś jest podły, ciagle mam nadzieje ze się zmieni

Ta nadzieja może zmarnować ci życie , odpuść go sobie i zacznij się cieszyć życiem

Nie rozumiem dlaczego taki jest :)

Nie miej nadziei że się zmieni, to taki typ który lubi uważać się za najlepszego, w dzieciństwie musiał być nieźle poniewierany przez rodziców/rówieśników i teraz odbija sobie na swoich dziewczynach, dzięki temu czuje się lepszy. Olej typa i poszukaj sobie kogoś normalnego.

dokładnie. żeby dobrze czuć się z kimś w łóżku, najpierw musisz czuć się z nim komfortowo na co dzień. juz lepiej nie będzie, skoro na etapie "zdobywania cię" tak się zachowuje.

Nie idź z nim do łóżka, bo tam będziesz się czuć jeszcze gorzej i wytknie ci wszystko. Kopnęłabym takiego faceta w zad i podziękowała za ten pseudo zwiazek.

chyba jesteś bardzo młoda ,obstawiam max 17 lat, dziewczyno ochana to emocjonalny wampir ,kopnij toto w tyłek i to szybko,popatrz jaka piekna wiosna ,zacznij żyć pełnią życia a nie na pół gwizdka przez psychopate.

Nie przez chlopaka tylko przez Twoja desperacje, przeciez nie jestescie skuci kajdankami

ciężko przyjąć na klatę prawdę?

emocjonalny wampir to też taka osoba jak autorka, zapewne dręczyła go ciągłymi pytaniami i "delikatnie sugerowała, że co by nie zrobiła to zasługuje na pochwały. Facet jednak postanowił być szczery

Związek powinien dawac siłę, dzięki byciu z kimś w związku powinnaś czuć się dobrze, lepiej niż sama. Jeśli tak nie jest, to związek jest do niczego. Uważam, że powinnaś rzucić tego chłopaka. A już na pewno nie iść z nim do łóżka - tam pewnie też jego zdaniem będziesz robiła wszystko nie tak, a jeśli z nim wpadniesz, będzie ci wytykal, że jesteś zła matka.

Chodzi o to zeby sie dobrac charakterami, czuc sie ze soba dobrze. Ewidentnie do siebie nie pasujecie, a takiego goscia bym kijem nie tknela