Po czym poznac czlowieka wyksztalconego?

No po czym? Dajmy na to ze nie wiemy czy ta osoba ma dyplom wyzszej uczelni czy nie...Zreszta (bez obrazy) ktos ktos kto ma magistra z prywatnej uczelni niekoniecznie jest wyksztalcony. .... Po czym zatem poznac czlowieka wyksztalconego? Po tym jak sie wyslawia, zachowuje, jaka ma wiedze ogolna? Czy raczej po jego klasie i kulturze osobistej?

jak nie popiera pisu, to duże prawdopodobieństwo.

po tym że wyżej sra niż du/pe ma tak jak ty, ''ktoś kto ma dyplom z prywatnej uczelni..'' może tylko harward się liczy żeby jego wykształcenie było poważane?

Nie ma reguły.Są ludzie ,którzy nie mają np wyższego wykształcenia a są tak pieruńsko inteligentni i kulturalni.Są też tacy ,którzy posiadają to wyższe wykształcenie ,ale mogliby nieraz się uczyć klasy od tych bez.Więc generalnie trudno to poznać.

Znam ludzie z profesurami, którzy nie mają za grosz kultury i klasy. To nie jest wyznacznik.

Nie ma takiej możliwości. Spotykasz się ze mną, rozmawiasz, robisz mi testy psychologiczne a i tak nie ustalisz czy i jakie mam wykształcenie, jeśli nie zobaczysz na własne oczy dyplomu uczelni.

no fakt, często pokazują w tv prawników mówiących takie głupoty, że mózg się lasuje.

Tjdwg

wykształcony ma papier to potwierdzający po niczym innym nie poznasz :D no może poza skrajnym analfabetyzmem. wczoraj siedziałem z kilkoma wykształconymi osobami - maja tytuł doktora i dwóch z nich nie wiedzialo co znaczy słowo bawidamek bo nigdy nie słyszeli :D a jeden w zyciu przeczytał tylko jedną książke gdy był w podstawówce. jest bardzo dobry w tym co bada mimo że nie jest szczególnie błyskotliwy. po prostu dokładny,siedzi w laboratorium od rana do nocy i ma wyniki. i jak ty chcesz poznać po zachowaniu to ja nie wiem. jak rozmawiał z tym który został nazwany bawidamkiem to widać że nadawali na tych samych falach czasami niektórym się wydawało że słuchac ich to jak słuchać dwóch gimnazjalistów, takim slangiem się posługiwali .

gość dziś - Harvard jest prywatny :D

Kuzwa nie porownuj Harwarda z prywatna uczelnia w Polsce, bo to jak niebo i ziemia

Aby poznać, czy ktoś jest inteligentny, mądry, wykształcony, to samemu trzeba takim być. Mnie większość bierze za tłuka, bo przeklinam, jestem zbudowany i potrafię dać w ryj. Dziwią się bardzo, gdy dowiedzą się jakie mam studia, albo pogadają na poważne tematy. Ale mało z kim można porozmawiać. Ludzie jedynie powtarzają zasłyszane opinie, a rzadko myślą samodzielnie. W dodatku bardzo podatni są na wpływy tak zwanych autorytetów. Gdy z kimś gadam, to już wiem jaką gazetę czyta, co studiował, jaką telewizję ogląda, którą partię popiera, a nawet co przegląda na necie. Żenada.

Mnie większość bierze za tłuka, bo przeklinam, jestem zbudowany i potrafię dać w ryj.  xxxx Masz absolutna racje -- ludzie nie lubia myslec i operuja stereotypami. Widzac kogos takiego jak opisales, uwazaja go za tepaka. Niestety swiadczy to o tym, ze sami nie sa inteligentni.