Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy ja naprawdę byłam taka ślepa ??

Polecane posty

Gość gość

Sama nie wiem czy jestem ślepa czy taka głupia.... ?! Pracuje z facetem z którym się spotykam, niestety on w pracy bardzo dużo czasu spędza ze swoją koleżanką dodam, że są z dwóch różnych działów, ale chodzą na wspólny obiadek, robią sobie przerwy i piją wspólną kawkę, na delegację o dziwo też bardzo często jeżdżą wspólnie.... Po pracy raczej się nie spotykają bo ona ma męża.... Robiłam mu wiele awantur ale zawszę mówił, że ona to tylko koleżanka, ich nic nie łączy, nawet wiele razy ją oczerniał.... ale ich relacja nadal była taka sama :( A wczoraj już nie wytrzymałam. Chciałam mu pomóc, dużo pracuje, widać po nim zmęczenie, wzięłam jego pracę którą miał do zrobienia i cały dzień poświęciłam, a jak się później dowiedziałam on w tym czasie w pracy siedział i pił kawkę z "nią". Wygarnęłam mu, że ja zapierniczałam a on siedział z nią... a w odpowiedzi usłyszałam słowa : " Co cię to obchodzi z kim i co robię, nie twoja sprawa.... Nie będę tłumaczył się takiej gówniarze jak ty" I te słowa mówią chyba same za siebie... :( Wiem, że teraz będzie się znów do mnie przymilał bo wie, że zawinił ale jak się zachowywać, żeby móc wspólnie pracować ale go od siebie odpychać... ?? Chce, żeby poczuł, że to koniec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie uwazasz, ze ludzie nie powinni sie spotykac z ludzmi ze swojej pracy. to zawsze rodzi kwasy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poznaliśmy się już na studiach, później ja przyszłam do urzędu gdzie on pracował od paru lat. Dawno się nie widzieliśmy i postanowiliśmy spróbować. Niestety jest też i ona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W pracy się pracuje, a nie romansuje. Jak się zachowywać? Profesjonalnie, chłodno i z dystansem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że jestem młodsza od niego o 6 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak sobie mysle, ze wiele ludzi poznaje kogos w pracy, ale z drugiej strony nie wiem czy bym w cos takiego wchodzila, bo potem moga byc same problemy i jeszcze wszyscy beda wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skąd wiesz, ze po pracy się nie widują? Nigdy nie możesz być pewna. Daruj go sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tez mi wpadla w oko jedna z pracy i zle się to skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No na 100 % nie jestem pewna. Może robi mnie już od dawna w konia za plecami. A ja nic nie widziałam, choć znajomi w pracy mówili mi, że mam z nim zerwać bo jego relację z nią są dziwne... ale ja mu cały czas chciałam wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro LUDZIE(w liczbie mnogiej) Cię ostrzegają, to coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinnas z nim zamieszkac, tylko wtedy bedziesz miala reke na pulsie choć i to nie zawsze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamieszkać hmm nie wiem on mieszka z rodzicami i nawet nie zaproponował mi, żebym ich poznała... Zawsze spotykamy się gdzieś ale nie u niego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
daruj sobie, szkoda nerwów...po prostu mu powiedz, że to koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego nigdy nie spotykamy sie z facetami mieszkajacymi z rodzicami. taki nigdy sie nie wyprowadzi i jeszcze ciebie bedzie chcial tam sciagnac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będzie do mnie pisał/ dzwonił to co zrobić lepiej mu odpisywać chamsko czy lepiej zamilczeć i nie odbierać ?? co go bardziej może wkurzyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym nie odpisała, bo po co? Sprawy służbowe, załatwiajcie w pracy, poza praca nic was nie łączy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Nie strzelaj fochow jak nastolatka tylko mu powiedz, ze twoje wyobrazenie o byciu razem (w zwiazku) rozbiega sie z jego zachowaniami. Jesli nie zrozumie to nic mu wiecej nie tlumacz. Nie ma sensu. Jestes naiwna bo pewnie zakochana a on cie wykorzystuje. I sposob w jaki on z toba rozmawia nie wskazuje na to, ze on traktuje cie powaznie. Szkoda twojego czasu. Jestem pewna ze gdybys mu dala do wyboru: kontakt z kolezanka z pracy a toba...to zrezygnuje z ciebie. Sorry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego zakochane dziewczyny są takie ślepe.... żałuje swojego zachowania, że mu uwierzyłam, że liczyłam, że będzie dobrze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
Zapamietaj, ze raz skrzywiony gwozdz juz nigdy nie bedzie prosty. Mozesz go klepac przez tydzien, cos tam zawsze zostanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie mogłabym byc z facetem,który odzywałby sie do mnie jak twój do ciebie, per' gówniaro". poza tym- inni cie ostrzegali - a zazwyczaj życzliwi autentycznie życzliwi mówia wsztystko delikatnie, opłotkami, aby nie urazic. przeanalizuj ich słowa, zastanow sieczy odpowiada ci, jak on cie traktuje i czy chcesz całe zycie byc tak traktowana - i podejmij decyzję. Na zimno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×