Chciałabym nauczyć się piec.

Jak w temacie. Bardzo chciałabym nauczyć się piec,bo uwielbiam torty,serniki,szarlotki i inne cuda,dzieci na pewno też by się cieszyły. Oczywiście,mogę kupować,ale po co,jak mogę sama upiec? Albo jakieś ciasteczka. Córka na pewno by chętnie pomagała. Niestety,w mojej rodzinie nie ma nikogo ,kto umie piec,a jeśli jest,to za granicą. :/ Czy mogłybyście mi napisać,od czego zacząć? A może jakieś przepisy lub linki do ciekawych przepisów?No i podstawowe,choć pewnie idiotyczne,pytanie: czy pieczenie jest takie trudne? Aha. No i pewnie potrzebuję jakiegoś miksera/robota kuchennego do wyrabiania np. masy? Mam blender,ale to chyba za mało?

no to się naucz

Ja nie bardzo lubię gotować, ale pieczenie uwielbiam! Zacznij od biszkoptu, zwykłego, bez dodatku. Później dodaj galaretkę, owoce. Przepisy znajdziesz w internecie, ale w wyszukiwarce napisz "prosty biszkopt" lub " biszkopt, ktory zawsze się udaje".

Pieczenie jest całkiem łatwe, niektórym się wydaje trudne, ale sama nie wiem dlaczego ;) Mogę dać Ci przepis na babeczki, które zawsze wychodzą. Przepis krąży w mojej rodzinie od wielu lat, babeczki robi się szybko, z prostych składników. ładnie się prezentują. Nie potrzeba miksera, wystarczy mieszanie łyżką. Potrzebne będzie tylko blacha na babeczki i foremki do babeczek. Na początku możesz zrobić takie babeczki, a później możesz miksować np. dodając wiórki, orzechy, kakao. Składniki: 2 szklanki mąki 2 jajka 1 szklanka cukru 1/3 szklanki oleju 1 szklanka mleka 1,5 łyżeczki cukru waniliowego 2 łyżeczki proszku do pieczenia Przygotowanie Piekarnik nastawiamy na 180 st. C. Do miski wsypujemy mąkę, z proszkiem, cukier, cukier waniliowy. Mieszamy. Następnie dodajemy jajka, olej i wlewamy mleko. Łyżką wszystko chwilę mieszamy do uzyskania jednolitej masy. Ciasto wlać do foremek (u mnie blacha na 12 babeczek)

A i jeszcze dodam, moja mama jest mistrzynią wypieków i używa tylko pałki do mieszania ciasta :) Na początku, dla prostych przepisow, w zupełności wystarczy. Zdecyduj się na jeden, prosty przepis, jak zrobisz to będziesz z siebie dumna i zaczniesz coraz bardziej eksperymentować:)

Robie biszkopt ktory zawsze sie uda bez polepszaczy chemicznych! Z proszkiem do pieczenia to żadna filozofia zrobic jakies ciasto/ciastka/muffinki. 5jajek 3/4 szklanki cukru 3/4 szklanki maki pszennej 1/4 szklanki maki ziemniaczanej Białka oddzielić od żółtek i ubić mikserem na sztywna pianę stopniowo dodając cukru i najlepiej ubijać długooo jak na beze-az ta piana sie zrobi taka biała, kremowa. Pozniej dodawać stopniowo żółtka. Na sam koniec przesiać mąki i wymieszać szpatułka. Piec w 180st C az do zrumienienia. Mikser mam zelmera ktory sam ubija w takiej Misce. Sa tam rozne koncówki-zwykle, blender, do ciasta drożdżowego itd. Polecam

Bardzo łatwym ciastem jest brownie (dużo przepisów w necie) Wszystkie składniki mieszasz i pieczesz. Nawet jak nie wyjdzie, to wyjdzie ;)

Szczerze ci polecam bloga www.mojewypieki.com Bardzo dokladnie opisane przepisy, krok po kroku. Przepisy podstawowe i wymyslne. Dzieki temu blogowi nauczyclam sie piec.

przeciez i tak wiekszosc z was ma nadwage lepiej isc na silownie a nie do kuchni 333 www.youtube.com/watch?v=n08-SNPvLKk

Moja mama super piecze ale ona to bardzo lubi. Ja za to mogę piec ale mięsa czy pasztety a od ciast trzymam się z daleka. Ale nawet ja coś tam upiekę - mam ulubiony łatwy przepis na sernik, na pleśniak czy na ciasto jogurtowe. Muffinki są z reguły łatwe. Zacznij i zobacz czy polubisz. Jak będzie Ci to sprawiać przyjemność to się nauczysz. A na początek wystarczy zwykły mikser - zwłaszcza do ubijania piany się przyda. Z misą też jest praktyczny - jak musisz coś dodawać ucierając. Powodzenia :)

Ja akurat biszkopt zawsze psułam :) W końcu zaczęłam robić ten z mąką ziemniaczaną właśnie, ale on nie jest taki smaczny jak zwykły. Autorko, szukaj po prostu przepisów. Ja polecam zaczynanie od tego w czym rzadko jest zakalec- małych babeczek, drożdżówek, ciasteczek. Dla każdego coś innego jest trudnego, ja robię super bułeczki, rogaliki i duże ciasta drożdżowe, a nie mam reki do kruchego ciasta, jeszcze małe ciasteczka tak, ale np. pod szarlotkę wychodzi mi takie zbite (chociaż w domu znika w moment). Lubię piec babeczki z dżemem, brownie, albo szukam przepisów na ciasta marchewkowe, orzechowe. Nie mam zbyt dużej fantazji, u mnie w domu piekło się rzadko i zwykle robiła to babcia która nas z kuchni wyganiała, sama wszystkiego od A do Z się uczyłam jako dorosła. Uparłam się że pierwszy tort dla dziecka zrobię sama. Nie powiem ile paskudztw mi powychodziło przy okazji, ale w końcu wprawiłam się tak że nieraz mnie rodzina prosi o przygotowanie jakiś wypieków na święta czy urodziny. Zwracaj uwagę na przepisy, na to jaką mąkę kupujesz, polecam stronkę mojewypieki bo mi zawsze z tych przepisów wychodzi, chociaż za najtrudniejsze się nie biorę. I np. sernika też nigdy nie robiłam :) Mikser na pewno, w prawie każdym przepisie jest jak go używać, na jakich obrotach, jak zupełnie nie masz pojęcia i wyczucia to nie ma co się porywać od razu z motyką na słońce. Poza tym ubić śmietanę czy pianę z białek pewnie że się da i ręcznie, tyle że ręce odpadają.

Dziewczyny, baaaardzo dziękuję za miłe posty i pomoc :) Na tą stronkę mojewypieki oczywiście zaglądnę, zobaczę co tam jest...wasze rady i uwagi również wzięłam sobie do serca. Najdalej pojutrze będę próbować swoich sił w pieczeniu...będę pisać na bieżąco ;) Oczywiście w międzyczasie nowe posty mile widziane :)

pieczenie nie jest trudne. Najpierw zrob biszkopt, potem ciasto kruche. Jak chcesz moge podac Ci kilka przepisow na ciasta ktore wyjda kazdemu:) Ja zaczelam piec w wieku 16 lat. Probowalam probowalam i probowalam:) nikt mi nie pomagal a teraz i tort upieke albo jakies skomplikowane ciasto a nie pieke codziennie tylko kilka razy w roku:)

Nie jest, pewnie, że nie jest - zależy co pieczesz. Najlepiej oczywiście zaczynać od najprostszych rzeczy, potem coraz bardziej skomplikowane przepisy, wtedy człowiek uczy się podstaw i stopniowo dodaje do swojej wiedzy nowe doświadczenia. Ja zaczynałam od maślanych ciastek, bo były banalnie proste do zrobienia. Do tego stopnia mam do nich sentyment, że kiedy mam ochotę na coś słodkiego to pierwsze przychodzą mi na myśl. Z myślą o początkujących napisałam przepis na swoim blogu, krok po kroku i z praktycznymi poradami :)) Jak masz ochotę to zajrzyj: https://republicoflotus.wordpress.com/2016/04/19/proste-maslane-ciasteczka/

Polecam http://www.kuchennepotyczki.pl - super przepisy dla każdego :-D

Jak chcesz nauczyć się piec to zacznij najsampierw od rzeczy małych czyli ciasteczek. Jak odkryjesz metodę na robienie masy na ciastka to jest połowa sukcesu. Ja szukam na blogach różnych przepisów tego typu http://www.raczkujemy.pl/kategorie/odzywianie/ . A jak nie to możesz poszukać w necie rozwiązań jak to zrobić.