Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość katarzyna85555

Mój facet nie dzowni do mnie bo głowa go boli

Polecane posty

Gość katarzyna85555

Widuje się z nim tylko w weekendy od 4 lat, mieszkamy bardzo daleko od siebie, planujemy wspólne mieszkanie, ale mi się już odechciewa. On potrafi nie dzwonić ani nie wyslać do mnie smsa przez cały dzień bo twierdzi że glowa go boli a np wczoraj powiedział że miał alergie i katar i dlatego nie dzownił. Nie mogę tego pojąc, bo tak głupich tłumaczeń w życiu nie słyszałam. Z każdym swoim poprzednim facetem kontaktowałam się kilka razy dziennie, codziennie, mimo że mieszkaliśmy w jednym mieście i widywaliśmy się też prawie codziennie to i tak nie moglismy się nagadać. Tęsknie za swoim facetem, brakuje mi kontaktu z nim a ten zachowuje się tak jakby dzwonienie do mnie było nieprzyjemnym obowiązkiem. Nie wyobrażam sobie kochanie kogoś i nie odezwania się do niego przez cały dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja sobie wyobrażam,1 sms jest ok,a jak nie ma 1 to jest tesknotaa fajna jest tesknota,mi potrzebne emocje ,spotkania musza mieć duza dawke tego,,sa dni gadulstwa ale nie zawszeeee,z baba nie mogłabym być i jej checia trucia codziennego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sobie wyobrażam. Dla mnie to normalne, bo nienawidzę gadać przez telefon. Poza tym, facet po 4 latach na odległość na pewno jest zmęczony sytuacją i nie ma ochoty się zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna85555
już wiem .. kochany jest , nie dzwoni ani nie wysyła sms bo ma najtańszy abonament , by zaoszczędzić na nasze wspólne mieszkanie. kochany mój misio. ale ja głupia , że tu się na forum na niego skarżę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna85555
ale czym on jest zmęczony? Tym że mieszkamy oddzielnie i widujemy się raz w tygodniu? Faktycznie strasznie męczące. To po co w ogóle jest ze mną skoro tak go to męczy. Skoro teraz jest zmęczony to jak będzie jak zamieszkamy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem, mnie by męczyło takie widywanie się raz w tygodniu przez tyle lat, ale to może tylko ja tak mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna85555
Haze to w takim razie co byś zrobił żeby cię nie męczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna85555
prawda ma niesprawne ręce od onanizowania się gdy o mnie myśli. za to go kocham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja ci gwarantuje ze jak facet jakikolwiek z Toba zamieszka to będzie miał dość po ilus latach,tak to jest,a z Twoim bluszczem wewnętrznym to o wiele szybciej,zajmij się swoimi pasjami,ale ich pewnie nie masz jak kazda pindka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna85555
ok jestem bluszczem niech wam będzie, wy nie tęsknicie jak kochacie, nie macie ochoty pogadać chociaż raz dziennie z facetem albo wysłac smsa. A podszyw słaby, bardziej się postaraj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież pisałam ze lubię tęsknić,po prostu Ci uświadamiam że wszystko się kiedyś nudzi i lepiej sobie dawkować,to dlatego po 10 latach małżeństwa nie chce im się kochać z żoną bo robili to non stop i się wypalili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katarzyna85555 dziś Haze to w takim razie co byś zrobił żeby cię nie męczyło? xxx jestem kobietą. Nie wyobrażam sobie chodzenia przez tyle lat. Zawsze dążyłam do tego, żeby możliwie szybko ze sobą zamieszkać i przekonać się, czy nam wychodzi czy nie. Jak nie, to się rozstajemy i szukamy dalej. Jak tak, to bierzemy ślub. Chyba bym zwariowała, jakbym miała tyle lat na randki chodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna85555
Ale ja go widze raz w tygodniu, gdybym go widziała co dzień to też bym nie miała ochoty na gadanie przez telefon w drodze z pracy, albo wtedy jak byłabym poza domem. Mam swoje pasje, pracuje, ćwiczę, spotykam się ze znajomymi, pływam. Ale czy to wyklucza kontakt ze swoim facetem, chociaż raz dziennie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna85555
Haze, ja tez już świruje mieszkając osobno i coraz częsciej się o to kłócimy. On nie zrezygnuje ze swojej pracy żeby przeprowadzić się do mnie, ja jestem w stanie zrezygnować ze swojej, ale szukanie pracy u niego w mieście jest jak na razie bez skutku. Wiem że jeśli nie znajdę tam pracy to nei zamieszkamy razem. Mam już dośc tej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, przechodzę przez to samo ostatnio i ciezko mi z tym :O Uwazam, ze jednak codzienny kontakt jest potrzebny w zwiazku...Moze jednak cos nie jest calkiem tak :O Ja zastanawiam sie powaznie nad rozstaniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jednak facet, któremu naprawde zalezy sie tak nie zachowuje... Ja nie mowie, ze powinien sie odzywac 20 razy dziennie, ale raz napewno , szczegolnie jesli to zwiazek na odleglosc.. Tez mnie to meczy w moim zwiazku i nie wiem czy to sie nie skonczy rozstaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katarzyna85555
Ja też zastanawiam się nad rozstaniem. Jak się spotykamy to jest super a jak tylko wyjezdza kontakt jest średni. Często dzwoni o konkretnej godzinie i odbębnia rozmowę, dosłownie tak się z tym czuję, jakby robił to z przymusu. Jak mu o tym mówię to powtarza że przesadzam i że nie zadzwonił bo głowa go bolała albo jest zmęczony i źle się czuje. Co to jest za wytłumaczenie :O ja właśnie jak jestem zmęczona i czuję się źle to chce z nim pogadać żeby mi się poprawiło. Z jednej strony mówi że kocha, żeby zaraz potem przestać się odzywać. Mam mętlik w głowie bo po prostu tego nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie z was bluszcze!!! i co jeszcze mają wam kwiaty co dzień wysyłać, ja się nie dziwie że się nie odzywają jak wy jesteście takie natarczywe!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obrzydliwe zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×