Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Kamila234

Mamy małe dziecko a mąż nie pracuje.. Co robić?

Polecane posty

Witam. Piszę do Was z prośbą o radę.Jesteśmy małżeństwem ponad 4 lata. Mąż po ślubie przestał pracować. Ja musiałam sie o wszystko martwić. Wszystko było i jest na mojej głowie. Kupiłam samochód, wyszykowałam mieszkanie...Wiem byłam naiwna Znalazlam dobrze płatną pracę, zaszłam w ciążę. Mąż ciągle nie pracuje. Troche pomaga mi w domu ale wszelkie rozmowy żeby poszedł do pracy kończą się kłótnią. Seksu wogóle nie ma.Żadnej czułośći.. Żyjemy razem a jednak osobno. Bym sie wyprowadziła ale nie mam dokąd pójść...:( Za kilka miesięcy kończy mi sie macierzyński i nie wiem co będzie. Myślicie, że powinnam odejść? Jak wpłynąć na niego żeby poszedł do pracy? przez tą cała sytuację nie potrafię go szanować. Czuję sie nie spełniona w tym małżeństwie. Dziękuje za wszystkie rady. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz gdzie pojsc? przeciez to ty zarabiasz to mzoesz isc gdzie chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wsadź dziecko spowrotem do macicy, będzie tańsze w utrzymaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wygon pasożyta z domu nie dokłada się do budżetu, dlaczego ty z dzieckiem masz się wyprowadzić? Niech szuka pracy, wyjedzie za granicę albo wyprowadzka, gdzie ty miałaś oczy kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyroochaj jego kolegę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złóż wniosek o 500 + ( chyba,że Masz wysokie zarobki ) Mężowi postaw warunek albo albo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaw mu ultimatum ze albo znajdzie prace albo bedzie musial sie wyrowadzic. i wytlumacz mu ze nie chodzi wylacznie o watek materialny ale o to ze wszyszystko miedzy wami sie przez to psuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamila234
Niestety to nie jest takie proste gdyż mieszkamy u teściów więc nie mieć powiedzieć, żeby się wyprowadził. Jestem załamana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znajdż spąsora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widziały gały co brały :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro tak dobrze sobie radzisz jak piszesz finansowo to zostaw pasożyta i wyprowadz się. I co teściowej nie przeszkadza ze synuś ma dwie lewe ręce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesciowa mówi mu żeby poszedł do pracy, ale on niestety jest tak wychowany. Mami synuś który zawsze wszystko miał.. A mi już ręce opadają bo nie potrafię na niego wpłynąć..gdzie ja miałam oczy...:( niestety madry Polak Po szkodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kamila jeżeli Twoja teściowa jest w stosunku do Ciebie ok.poproś ją o wsparcie i obie na niego "siądźcie " . Poproś ją by całkowicie odcięła go od kasy ( jeżeli mu coś daje ) i np. zażądała dorzucania się do opłat ( nawet gdyby to miał być blef ) Ona musi mu pokazać ,że jest po Twojej stronie . To jest również w jej interesie bo Ty prędzej czy później tego nie wytrzymasz i jej na karku zostanie syn-nierób ... Bądź stanowcza .Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z poprzednią opinią. Porozmawiaj z teściami i powiedz im swoich obawach i o możliwości rozpadu rodziny. Może wtedy wszyscy wypracujecie kompromis co do takiego gnojasa. Masz szczęście, że masz jeszcze oparcie w jego rodzicach :) Gorzej by było, gdyby to na Tobie wszyscy się odgrywali za synusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile on ma lat? zachowuje sie jak nastolatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma 32 lata... Teściowa teraz sprzedała działkę i dała mu trochę kasy bo on ja potrafi podejść..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o matko uciekaj 32 lata a zachowanie nastolatka. Z kasy która dostał od matki daje cos na rodzine?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic nie daje...:( ja tyle kasy wpakowalam od kiedy małżeństwem ze mogłabym sobie kupić kawalerkę. Macierzyński mi się kończy i zostanę z niczym:( teściowa dała mu te pieniądze w tajemnicy.. To mami synuś. Po co mi taki facet.muszę go tylko utrzymywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zajmie się chociaż dzieckiem jak wrócisz do pracy? Bo jak nie to lepiej zakończ tą farsę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co zachodziłaś w ciąże skoro mąż nie pracował?? po co ci on?? ty pracujesz sprzatasz gotujesz a on sobie znalazł sposób na zycie, nawet seksu nie ma to pytam po co ci on??? wg mnie on sie nie zmieni odpowiedzialny facet wie ze ma zarobic na rodzine, uciekaj jak najszybciej!! nie masz rodziców?? znajdz prace i wynajmij chociażby pokoj na poczatek.. zreszta za mieszkanie tez musisz placic wiec chyba jakas kase masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr truść
1/ Jak było kiedyś? Nigdy nie pracował? 2/ Jakie ma relacje z ludźmi? Ma jakichś znajomych? 3/ Pije? Narkotyki? 4/ Jak uzasadnia odmowę podjęcia pracy? 5/ Co robi cały dzień? Siedzi w domu, czy gdzieś chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Współczuję Ci. Olewaj go, nie wyprowadzaj się. Rób tak żeby nie jadł tego co gotujesz, gotuj mały garnek sobie i dziecku, niczego mu nie kupuj itp. Nie dotykaj jego rzeczy. Porozmawiaj też z teściowa, to jest poważna sprawa jak nie teraz to potem pójdzie to w lata i będzie za późno na zmianę. Niech będzie twarda i miejcie wspólny front. Ps. Jak wrócisz do pracy dbaj o siebie i rób na bóstwo, opowiadaj o facetach koleżanek jacy zaradni itp. O kolegach z pracy tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciąża nie była planowana. Byłam pewna ze jak urodzi się dziecko to on pójdZie do pracy... U moich rodziców nie ma warunków żebym mogła tam mieszkać. Najchętniej byłbym coś wynajęla i się wyprowadzila...jakby nas kochał to by już dawno pracował. Zastanawiam się dlaczego wyszłam za mąż za takiego dupka.. Niestety miłość jest ślepa. Teraz czuje do niego złość przez tą sytuację. Prawie wogole nie rozmawiamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze jest to że moja rodzina, znajomi nie wiedzą o tym że on tyle lat. Nie pracuje.. Wstyd mi się przyznać że mam za męża takiego nieudacznika... Dusze się z tym że muszę to ukrywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej pracował ale z każdej pracy się zwalanial bo mu nie pasowała. Ostatnio był 1 dzień na dniu próbnym przyjęli go ale zrezygnował. Śpi długo. Wstaje o 10-11. Pomaga trochę przy dziecku Ale póŹniej to wypomina. Pije piwo prawie codziennie. Raczej jest wstydliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że nigdy go nie znałaś i nie rozumiałaś jego zachowań. Po prostu poszłaś na żywioł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wcześniej siedziałam ttylko w domu.. Teraz wychodzę, spotykam się z koleżankami, zapisałam się na siłownię. Myślicie że przez to jestem zła matka? Myślę że moja teściowa tak uważa sobór zostawiam dziecko i wychodzę. Dziś np jest spotkanie moich koleżanek ale nie wiem czy pójdę czy mąż zostanie z dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mr truść
Wiesz, ja nie jestem specjalistą, ale mnie to wygląda podobnie do zachowania ludzi z depresją, nerwicą. Ja nie próbuję go usprawiedliwiać! Chcę tylko znaleźć przyczynę, jego zachowania, bo to nie jest zachowanie człowieka normalnego/zdrowego/zrównoważonego/poważnego/odpowiedzialnego... Zawsze miał problemy z pracą. Mówisz, że jest wstydliwy. Pije. Długo śpi i niechętnie pomaga. Wygląda na człowieka wycofanego, być może pełnego kompleksów (ten wstyd!), który ucieka od życia w sen i alkohol. Popatrz na to w taki sposób: TY radzisz sobie, bierzesz życie za łeb, walczysz i odnosisz sukcesy. On jest przerażony życiem, całą tą sytuacją, która go przerasta. Prawdopodobnie, gdybyśmy dłużej porozmawiali, to przytoczyłabyś bardzo wiele jego zachowań, które polegały na unikaniu kontaktów z ludźmi, unikaniu spraw, uciekaniu od problemów. Czy mam rację? On był z tobą, bo chyba trochę przejęłaś rolę jego matki/opiekunki. Tolerowałaś jego sposób życia i wręcz ułatwiałaś mu, taką wegetację, więc było mu w miarę dobrze z tobą. Żebyś mnie dobrze zrozumiała, ja nie twierdzę, że on jest z tobą z wyrachowania! Nie neguję jego uczuć. Stwierdzam tylko, że inna kobieta, kopnęłaby go w dupę. Ty nie. Teraz ciążą, czyli poważne życie, które go przerasta, bo on sam jest małym dzieckiem, a powinien być dojrzałym ojcem waszego dziecka. Najgorsze chyba, jest to picie. To jest droga do alkoholizmu. On tym piciem uśmierza swoje kompleksy, lęki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×