skradziona zawartosc paczki przez dpd po raz drugi

skradziona zawartosc paczki przez dpd po raz drugi

a w niej były dwa wibratory , wstyd mi składać reklamację. co robić?

u mnie też kradli. (rejon warszawski). NIgdy więcej nie kupuję tam, gdzie jest dostawa DPD.

z jakiego kraju ta firma kurierska?

Z Polski do UK. Za pierwszym razem skradli aparat lustrzanke za 2500 zl. przesylka byla ubezpieczona na 5000 zl wiec pieniazki odzyskalam. Natomiast teraz zginal sprzet za ponad 4000 zl i znow jestem zmuszona dokonac reklamacji. Czy ktos byl w podobnej sytuacji i musial skladac reklamacje drugi raz? Nie chce zeby mnie potraktowali jak oszusta. Wyludzaczy odszkodowan jest mnostwo a uczciwi poszkodowani zawsze dostaja w d**e.

W miedzy czasie wyslalam mnostwo paczek i nie mialam podobnej sytuacji a teraz znów.

U mnie były nieuznane reklamacje, bo nie spisany protokół :( Zakladalam temat, tylko pomyłka w temacie, a to o DPD chodzi. http://f.kafeteria.pl/temat/f1/kradzieze-w-dhl-p_6267920 Jeśli masz protokół spisany, to powinno być ok. Jak nie, to im chyba nie przeszkadza, że mają pracowników złodziei, jakby wyższemu szczeblowi to nie przeszkadzało. Żenujące.

Firmy kurierskie to jeden wielki syf. Na magazynach pracują debile albo złodzieje (no bo kto inny będzie tyrał za takie grosze), a kurierzy, pracujący jako podwykonawcy na własnej działalności gospodarczej, zmuszani są do 100% skuteczności w doręczeniach. Nie było adresata, to zostaw sąsiadowi albo przerzuć przez ogrodzenie, tylko nie wracaj z paczką. Nie chcą przy tobie otworzyć przesyłki, żeby nie spisywać ewentualnego protokołu szkody, bo nie mają na to czasu i nie chcą problemów. Kilka lat temu pracowałam w DPD i nigdy więcej pracy w firmie kurierskiej.

No właśnie, kurierzy nie chcą otwierania paczki i spisywania protokoły, tylko szybko uciekają, a później reklamacja nieuznana.

no wlasnie to jest jakas masakra. Akurat paczka byla dostarczona do UK i na szczescie nie trzeba spisywac tego protokolu. wymagane jest to tylko na terenie Polski. Tak wiec o reklamacje moge wystapic. Tylko ze taka reklamacje bede skladac juz drugi raz. Wiec czy nie potraktuja mnie jako wyludzacza? tego sie najbardziej boje. A jak ja im udowodnie ze nie klamie? a wogule czy oni moga jakos sprawdzic kto kradnie zawartosc paczek. Kto wogule ponosi za to odpowiedzialnosc. Jak ukradli mi laptopa to bylam w glebokim szoku a teraz po roku pach znow taka sama historia .....brak slow

a DPD to jakiej narodowosci firma?

nie wiem .

narodowosc firmy : niemiecka

Słuchajcie wczoraj wysłałem paczkę DPD i oczywiście zaginęła na sortowni Ktoś się połasił na nowego laptopa za 4500zl. Bo był zapakowany w przezroczysta folie. Ostatni raz wysyłam DPD to jest już 3 kradzież w tym roku. Wcześniej mi ginęły iPhone