Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kim sa wasi mężowie? czy mozecie sie nimi pochwalić?

Polecane posty

Gość gość

Jaki mają zawód? Czy dobrze zarabiają? Jakimi.są mezami, kochankami.i partnerami? Czy jestescie z nich dumne i.szczęśliwe w tych związkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż jest głównym księgowym. Zarabia chyba średnio ok 6500 zł. Ojcem jest dobrym w sensie, że dzieci nakarmi, przewinie, ubierze. Trochę mało się z nimi bawi. Kochankiem jest obecnie średnim. Kiedyś się starał, obecnie bardzo zmęczony. Partnerem jest odpowiedzialnym, po klotni tylko zachowuje sie fatalnie, bo jest długo urażony. Jestem z niego dumna jeśli chodzi o sferę zawodową, mogę się nim pochwalić. W związku nie do końca mi wszystko odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę. Jest cudownym mężem, rozsądnym partnerem i jestem z niego bardzo dumna. Dużo szczęścia mi dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma firmę budowlana. Zarabia różnie. Raz mamy spore zastrzyki gotówki, innym razem jest cienko. Sporo się klocimy, często nie możemy się dogadać. Z dziećmi ma dobry kontakt, ale od pielegnacji jestem ja. Nie wiem czy jestem z niego dumna i czy mogę się nim pochwalić. Raczej kol mi go nie zazdroszczą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest informatykiem w dużej firmie, zarabia 8200 na rękę plus jakieś tam premie, kochankiem jest najlepszym jakiego mogłam sobie wymarzyć, partnerem średnim, często się klocimy, ale nigdy nie na długo, dużo jest na mojej głowie, ale przeważnie mnie wspiera. Za to ojciec z niego tylko jako dawca spermy, niestety, nie poświęca prawie dzieciom czasu, kompletnie nie ma podejścia i ma z nimi słaby kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest informatykiem w dużej firmie, zarabia 8200 na rękę plus jakieś tam premie, kochankiem jest najlepszym jakiego mogłam sobie wymarzyć, partnerem średnim, często się klocimy, ale nigdy nie na długo, dużo jest na mojej głowie, ale przeważnie mnie wspiera. Za to ojciec z niego tylko jako dawca spermy, niestety, nie poświęca prawie dzieciom czasu, kompletnie nie ma podejścia i ma z nimi słaby kontakt. Jednak jestem z nim szczęśliwa i nie wyobrażam sobie życia z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Informatyk "na swoim", kochanek kiedyś zarąbisty, teraz średni,ale minęły lata całe, dzieci już dorosłe. Zarobki ok, tyle, że centuś z niego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lekarz, popularna specjalizacja. Zarobki bez problemu, bo to akurat potrafi świetnie :) Prawdziwy Partner. Imponuje mi od zawsze, dużo się uczę od niego; coś jak mentor. Piekielnie inteligentny - tym mnie uwiódł ;) Przepadam za nim, jest dla mnie idealny. Bezkompromisowy, twardy negocjator, a w relacjach z najbliższymi ciepły i po prostu dobry :) Długo szukałam kogoś takiego, nie zamieniłabym na żadnego innego. Kocham go, jak nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
00:15 nie posraj sie z wrażenia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny temat dla bajkopisarek amatorek:-D Bardzo ich dużo na tym forum:-P Mąż nie jest po to, żeby się nim chwalić,a jeśli już to ciekawe, czy mąż również ma powody, żeby się wami pochwalić? Mój kolega twierdzi, że największe osiągnięcie życiowe jego żony to fakt, że udało jej się go poderwać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nobody is perfect :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość allium
czemu dla bajkopisarek ? bo jak coś jest dobrze to lepiej o tym nie pisać , natomiast opowiadać tylko o wadach i potknięciach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam księcia z bajki, nie pracuje, ale pieniądze ma, bo poddani się zrzucają i dają mu za samą jego obecność. Ojcem i mężem jest dobrym: zajmuje się dziećmi, bawi się z nimi, gotuje, sprząta. Kochankiem z powodu tego, że zajmuje się zamkiem jest słaby, ale znalazłam sobie zastępstwo, więc nie przeszkadza mi to aż tak. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój jest księgowym, zarabia 3 tys. Jest świetnym kochankiem. Inteligentny, czuły, wrażliwy. Ma też wadę, jest totalnie niezaradny :P Te kwoty o których piszecie są dla nas nieosiągalne :( No trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla Was może nieosiągalne. Nie wiem w jakim środowisku się obracasz, skoro ok. 10 000 zł/mies. to nieosiągalne... Nie jest to średnia płaca, ale zapewniam, ze jest osiągalna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie osiągalne, dla kogoś kto o to zabiega. Jak ktoś ma 3 tys i nie robi nic żeby mieć więcej to raczej z nieba mu nie spadnie. Stąd kasa typu 10 tysięcy jest nieosiągalna. W ogóle sami bogacze tu siedzą, jakoś w realu znam niewiele osób dla których 10 tys to norma a mieszkam w dużym mieście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bezrobotny, bez prawa do zasiłku, wykształcenie podstawowe niepełne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam męża mój mąż rozwiódł się ze mną bo miałam małe cycki ma teraz bardziej cycasta ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj maż jest mezczyzna, mogę się nim pochwalić, bo mi tego nie zabroni, jest wolność słowa. Zawód ma fajny, dużo to pojęcie względne, dla jednego to bedzie dużo, dla drugiego mało. Mezm jest doborowym, kochankiem jest dobrym, tak przynajmniej mówiła jego kochanka, partnerem nie jest, bo jest mężem. Partner to gej. Jestem z niego dumna jak dobrze mnie docisnie, a szczęśliwa jak mam dobry humor to jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mógłby być kobietą? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój jest przedsiębiorcą, zarobki 40-70 tys / miesiąc, czasem więcej,z dziećmi ma bardzo dobry kontakt, partnerem jest dobrym, ma dużo czasu dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 00:15 nie posraj sie z wrażenia X A ty już się posrałaś? To się umyj, żebyś nie śmierdziała staremu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smutny ten watek.zaklada ze milosc nie istnieje tylko wszystko jest na pokaz.a jakby ten idealny maz ktorym sie mozna pochwalic przed duza publicznoscia zachorowal, zbrzydl i utknal na wozku inwalidzkim lub zostal wtywalony z hukiem ze stanowiska na bezrobocie to pewnie i duma i "milosc" by sie skonczyla.taki sposob myslenia maja zazwyczaj mezczyzni wobec kobiet, chwala sie mlodymi i ladnymi, a jak oboje skoncza 30 lat to facet szuka 20+ a zony sie wstydzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym do idealnego meza ktiorym sie mozna pochwalic pasuje idealna zona, a czas ucieka.teraz jestes modeleczka lat 25 a za 10 lat ktos inny cie zastapi.tylko przecietniacy nie wymieniaja na lepszy model, a i wsrod nich sa tacy z wyzszymi aspiracjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde gdyby ja zarabiał 10 k to ta żona by musiała gotować jak Gesslerowa w łóżku powinna być sashą grey, no i wygląd Nicole Kidman. Nie sądzę żeby ktoś zarabiający tyle kasy chciał egzystować z którąkolwiek kobiet z kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś 00:15 nie posraj sie z wrażenia x Każdy sądzi według siebie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś smutny ten watek.zaklada ze milosc nie istnieje tylko wszystko jest na pokaz.a jakby ten idealny maz ktorym sie mozna pochwalic przed duza publicznoscia zachorowal, zbrzydl i utknal na wozku inwalidzkim lub zostal wtywalony z hukiem ze stanowiska na bezrobocie to pewnie i duma i "milosc" by sie skonczyla.taki sposob myslenia maja zazwyczaj mezczyzni wobec kobiet, chwala sie mlodymi i ladnymi, a jak oboje skoncza 30 lat to facet szuka 20+ a zony sie wstydzi x nie widzę w tym wątku niczego smutnego, wręcz przeciwnie. tytuł brzmi "czy możecie się pochwalić" - kobiety posiadające zaradnych mężów poczuły się więc wywołane do tablicy. w czym problem? utwórz sobie wątek "żyjemy na bezrobociu od 1szego do 1szego", z pewnością znajdą się tam wpisy o biednych, lecz wciąż kochanych i podziwianych mężach. ps. skąd wiesz, czy jeden czy drugi zachwalany tutaj pan nie jest brzydki, albo nie jest na wózku inwalidzkim? mhm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż nie jest po to, żeby się nim chwalić x To dopiero smutne. Moim chwalę się chętnie, bo jest kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś poza tym do idealnego meza ktiorym sie mozna pochwalic pasuje idealna zona, a czas ucieka.teraz jestes modeleczka lat 25 a za 10 lat ktos inny cie zastapi.tylko przecietniacy nie wymieniaja na lepszy model, a i wsrod nich sa tacy z wyzszymi aspiracjami x ach, jak strasznie boli czyjś "idealny" mąż, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×