jestem jakaś staroświecka?

tak jak w temacie,wiem że to dla niektórych nie jest to problem ale coś mnie gryzie od jakiegoś czasu:( Mam 19 lat,uprawiam regularnie sport,chodzę do jednej z dobrych szkół w moim województwie..wszystko jest dobrze oprócz tego że dalej jestem dziewicą,miałam chłopaka ale to w jaki sposób mnie traktował to tego opowiadac nie będę :( Moje koleżanki a raczej większość moich koleżanek mają już za sobą to wszystko i regularnie współżyja a ja dalej czuje się "święta" czy to normalne że mają 19 lat nie uprawiałam jeszcze seksu? że myślę o tym by się wykształcić,dostać się na jak najlepsze studia? i że dopiero myślę o poważnych związkach dopiero jak znajdę sobie pracę i się ustatkuje? jestem typem odludka nie dlatego że sie mnie nie da lubić tylko nie potrafię się znaleźć w grupie moich koleżanek które ciągle by gadały o seksie,o chłopakach,ciuchach a ja zazwyczaj gadam o rzeczach typowo naukowych,sportowych... nigdy nie miałam prawdziwej przyjaciółki i koleżanki,jedynie obracałam się w męskim towarzystwie,bardziej dogaduje się z chłopakami niż laskami prosze o jedynie o ocenę czy ze mną jest wszystko ok,seks jak seks normalna ludzka rzecz tylko czy nie jestem czasem za staroświecka?

też mam 19 lat i przynajmniej połowa moich koleżanek to dziewice, więc myślę że to jakieś marne prowo

Namysłów to miasto powiatowe w województwie opolskim w powiecie namysłowskim ma 16 tysięcy mieszkańców i tablice rejestracyjne ona

ogarnij się,moje koleżanki mają już to za sobą i czuje się z tym po prostu dziwnie,trafiłam do klasy dziewczyn gdzie o niczym innym nie myślą tylko o chłopakach i kogo by tu poderwać...możliwe że masz takie koleżanki które po prostu wiedzą co chcą od życia a nie tylko się bawić i życie sobie marnować

w patologicznych środowiskach puszczają się od wczesnej młodości, potem chlanie, ciąże i uciekający tatusiowie... taki lajf

Oczywiście że prowo, gdyby autorka rzeczywiście chodziła do renomowanej szkoły to by miała koleżanki podobne do niej gdyż uczennice w takiej szkole myślą o nauce o olimpiadach przedmiotowych i na regularny seks nie mają czasu głupia autorko.

trafiłam do najgorszej klasy,poza tym nie jestem głupia tylko po prostu się zapytałam czy coś jest ze mną nie tak,to że to jest jedna z dobrych szkół nie oznacza że trafiają do niej normalni ludzie,oczywiście zdarzą się wyjątki ale w większości dziewczyny mają już to za sobą i nie ważne z jakiej szkoły one by były,moja koleżanka z ławki jest w ciąży i jest podobno wielce szczęśliwa lecz nie wróże jej nic dobrego za parenaście lat zwłaszcza że związała się z chłopakiem z GG

Nie, jesteś całkowicie normalna trzeźwo patrząca na świat dziewczyna. Żyj tak jak lubisz nie porównuj się to tanich dziewczyn bo nie warto.

co chwila słyszę że a ta z tym się przespała a tamta druga ma kolejnego chłopaka...normalnie paranoja...a moja koleżanka z ławki miała 4 chłopaków i spała z każdym a pierwszy raz przeżyła na murku,dała się przysłowiowo przelecieć na murku,to nie jest żadne prowo,jestem bardzo wrazliwą dziewczyną i czuje się że jestem po prostu gorsza,nie mam chłopaka,nie uprawiałam seksu,zazwyczaj jestem spokojna,grzeczna i nieśmiała,czuje że koleżanki mnie obgadują...że nikt mnie nie chcę i nikt nie ma zamiaru mnie dotknąć... miałam chłopaka ale nie byłam na to przygotowana,poza tym wiedziałam że to może skończyć się ciążą mimo użycia prezerwatywy,nie chciałam zaliczyć wpadki a nie mam zamiaru być mamą w tak młodym wieku... poza tym nie myslałam jak większość moich koleżanek że jak się ma chłopaka to od razu trzeba z nim sypiać... mam do siebie szacunek a one tego po prostu nie rozumieją

Jakbyś się bardziej powstała i więcej uczyła się to rzeczywiście poszłabyś do renomowanej szkoły gdzie młodzież mysli poważnie o nauce i nie miałabyś takich problemów.

moja mama poleciła mi ta szkołę,to jest jedno z najlepszych techników w moim województwie,uwierzyłam mojej mamie i poszłam tam,z początku było wszystko w porządku,klasa zgrana ale potem zaczęły się zgrzyty i do dziś tak jest,to że szkoła jest renomowana i chwalona i wciąż jest na dobrym wysokim poziomie nie oznacza że znajdę normalne dla siebie towarzystwo za które nie będę musiała się wstydzić w przyszłości,przykro mi ale pozory mylą,pomyliłam się z tym że im lepsza szkoła i świetny poziom nauczania tym lepsze towarzystwo,poza tym moje koleżanki kiepsko się uczą a ta która zaciążyła o dziwo co rok dostaje świadectwo z paskiem,może głupia naukowo to nie jest ale życiowo tak bo przez ciąże i wychowanie dziecka nie pójdzie na studia

Co za głupota mama wybiera szkołę, ciekawe co to za technikum takie renomowane, z tego co wiem to do technikum idą ci co osiągają słabsze wyniki w nauce a poza tym nie wierze żeby dziewczyna zajęta chłopcami miała czas na naukę chyba że szkoła ma tak słaby poziom że ciężane sobie w niej radzą

ja bardzo chciałam iść do liceum,dostałabym się bez żadnego problemu ale mama mnie naciskała żebym miała zawód bo co z tego (według mojej mamy) że skończę szkołę i zdam maturę jak nie mam zawodu? mama ciągle mnie męczyła tylko tym technikum i technikum...ja tej szkoły po prostu nie znoszę,podobno ta szkoła jest chwalona i doceniana ale to co się dzieje na zajęciach to powiem tak : nic nie wyniosę z tej szkoły,ja tylko tam poszłam ze względu na zawód,możliwe że gdybym poszła do liceum nie miałabym takich problemów ale jak ma się surową mamę to nie mam wyjścia i muszę jeszcze wytrzymać,jedynie gdzie lekcje są prowadzone normalnie to polski i matematyka

Jak się jest głupią to trzeba cierpieć, ale ty cały czas coś kręcisz wiem że właśnie w technikach język polski i matematyka są traktowane po "macoszemu" tam nawet przerabiają mniej programu tego co przerabiają w liceum w technikach natomiast nacisk jest na przedmioty zawodowe, konczę tą rozmowę gdyż jesteś po prostu głupia,

Ile Ty masz lat nazywając mnie głupią? Chodzisz do szkoły? Wiesz jak wyglądają u mnie lekcje więc mnie obrażaj a poza tym nikt Ci nie każe ze mną rozmawiać,nie umiesz inteligentnie rozmawiać jak na dwoje dorosłych ludzi przystało? trudno,żegnam

nie*