Utrzymywałbyś swoją kobietę?

Ale nie laleczkę, tylko taką która jest normalna, dba o dom, o Ciebie, nie przepuszcza Twojej kasy na koleżaneczki, ciuchy, kosmetyczki?

jasne

nigdy w życiu

Oczywiscie ze tak, powiem wiecej nie mialbym nic przeciwko zeby zamienila sie w laleczke, ale w tak laleczke z klasa. Niestety trudno taka znalezc, w sensie mądra która by chciała zająć się domem.

Jakby mnie było stać to czemu nie?

dziś Szkoda, że u mnie facet tego nie docenił, że nie jestem rozrzutna, tylko sam chciał, by na niego robić...

jeśli jest bezdzietna to jaki jest sens utrzymywać nieroba?

Tak, teraz mało jest takich które chcą poświęcić się dziecku.