Czy uważacie, ze dobrze zrobiłam zabraniając mojemu byłemu mężowi ?

"tumanem to możesz być ty, a jeżeli jedyne co potrafisz, to obrażanie innych, nie mamy o czym dyskutować, bo ja nie zniżam się do poziomu takiego shi/tu" Czyż nie pisałam że to tuman? Nawet nie zauważyła że ta inwektywa to bynajmniej nie jedyne co piszę do tumana. Niestety wyłapała i zrozumiała tylko jedno słowo. Widocznie najczęściej je słyszy na co dzień.

"Uważam, że jesteś przewrażliwiona. Nic by jej się nie stało jakby poszła z ojcem na basen." Przecież nie o basenie jako takim mowa ale o męskim prysznicu! Najpierw czytaj (powoli, potem jeszcze raz, może zrozumiesz...), potem pisz komentarze.

A nawet jak się ktoś kapie nago to nie znaczy ze nago biega po szatni!!! ja kapie się nago ale nie latam z gołym tylkiem! choć nie miałabym z tym problemu bo wychowałam się we Włoszech i tam branie nago prysznica na plaży nikogo nie dziwi, nie dziwi też chodzenie topless przez kobiety. oni w ogóle inaczej podchodzą do ciała. ale jak masz basen to są takie przegrody gdzie się przebierasz i idziesz do zamkniętej kabiny prysznicowej tam się odbierasz, kapuesz, ubierasz się w kostium i finito, idziesz na basen. gdzie i kiedy masz nagie ciało czyjeś zobaczyć?

znalazła się jedyna czytająca ze zrozumieniem :D

mieszkam w Warszawie, chodzę na basen dość często z dzieckiem i nigdy nie widziałam aby ktokolwiek kąpał sie nago....kurczę czego na tej kafeterii można się dowiedzieć :)

A jak pójdzie z ojcem do zoo i będzie chciała skorzystać z toalety to co? Ma się zsikać w majtki bo nie pójdzie z ojcem do męskiej toalety? Nie wiem gdzie wy na te baseny chodzicie, że dziwi was trzylatka z ojcem w szatni. Mój mąż też chodzi z dziećmi na basen i widuje całkiem sporo innych ojców z córkami. I też nie ma szatni rodzinnej.

ja też w życiu nie widziałam golizny na basenie, wszyscy kąpią sie w strojach.

Moja córka chodzi z tatą na basen i nigdy nie widziałam w tym problemu. Ma 4 lata. Jej koleżanki też często chodzą z ojcami na basen, więc nie jestem jedyna nienormalna.

mamy córki w wieku 3 i 5 lat i to głównie mąż chodzi z nimi na basen, przebierają sie w szatni męskiej, w kabinach, pod prysznicami obowiązuje strój kąpielowy.

Autorką chyba nigdy na basenie nie była. W Polsce standardowo po i przed basenem ludzie biorą prysznic w strojach kąpielowych.

Wy serio nie puszczacie córek z ojcami na basen???

no przecież ojciec z córką na basenie to samo złooo, deprawacja i pedofilia

Ja jako matka chodzę z synem na basen i widuje wielu chłopców w damskiej szatni, idąc Twoim tokiem myślenia matki nie mogą chodzić z synami na basen?

do 23.24 ja też mieszkam w Warszawie i np. na Inflanckiej i na Potockiej bardzo dużo osób bierze prysznic nago. Słusznie zresztą, bo mycie się w kostiumie po basenie jest mało higieniczne po prostu.

Mycie się w strojach kąpielowych jest ok, przy założeniu, że ludzie są już umyci w miejscach intymnych. Czy tak jest w praktyce? Wątpię... Stąd miłej kąpieli z coli... Chlor jako tako to zabija, ale ozonowanie (dużo przyjemniejsze) już nie daje takiego efektu. Myjcie się ludzie, solidarnie, zwłaszcza jak wchodzicie do tych dziecięcych basenów.

Ja na basenie pod prysznicem namydlam się i płuczę nago- jak inaczej mam się umyć? Przecież chodzi o higienę... i tak robi większość kobiet które stoją obok. Kostium do kolan, namydlanie i płukanie ciała. Nikt na nikogo nie patrzy, każda stoi odwrócona do ściany i zajmuje się myciem, i tyle, raz dwa i do basenu. Płukanie ciała w kostiumie kąpielowym to jest jakiś absurd... Co nie zmienia faktu że swojego przedszkolaka biorę na basen i nie mam problemu z tym że myje się pod prysznicem razem z nagimi kobietami. Może dlatego że widywał mnie nago i ma świadomość tego że kobiety mają piersi, a siusiaków nie mają, i tą kwestię już "przetrawił"? W każdym razie pobyt pod prysznicem nie jest dla niego niczym szokującym, nie pokazuje palcem innych kobiet, nie podgląda ich, ani też towarzyski spod prysznica nie wykazują oznak podniecenia na widok roznegliżowanego przedszkolaka. Wie że myje się i idzie pływać, koniec tematu. To rodzice raczej tworzą problem... Może inaczej będzie reagował mając 8-10 lat, o nastolatku nie mówiąc, ale wtedy też będzie na tyle duży żeby samodzielnie korzystać z męskiej szatni. O dziesięciolatka myjącego się pod prysznicem z nagimi mężczyznami już się nie martwicie? Z dziewczynkami to samo...

Ja tam nie wiem, w czym problem. Nie mieszkam w Polsce, tutaj na basenach czy na siłowni są normalne otwarte szatnie i prysznice, prawie żadnych kabin (na moim basenie są, ale "aż" 4, a i to mało kto z nich korzysta). Wszyscy normalnie przebierają się otwarcie, tak samo się myją, kilkulatki chodzą do szatni z rodzicem innej płci i nikogo to nie dziwi, nie szokuje ani nie wykoślawia psychiki tym "biednym" dzieciom :D Może i w Polsce wypadałoby te dzieci zacząć wreszcie uczyć, że ludzkie ciało to coś normalnego, i że owszem,są sytuacje, gdzie należy je zakrywać, jak i takie, gdzie należy się czuć swobodnie nago? A przebieralnie czy prysznice do takich właśnie należą...

Ja p*****le... Czyli to oznacza ze ja z synem tez nie moglam chodzic... I matko maz z corka tez nie moze.... U mnie tez wiekszsc kapie sie nago ale stawalosmy z synem odwroceni do sciany mylismy sie i jazda do basenu. Maz z corka robi tak samo. Autorko jestes z deka yqbnieta

cale dziecinstwo chodzilam z tata na basen kilka razy w tygodniu i nie pamietam, zebym kiedykolwiek widziala nagiego mezczyzne, mysle autorko, ze jednak przesadzilas, wielu ojcow chodzi z dziecmi na basen i sobie radza

Ja myślę że ojciec może spokojnie iść do męskiej szatni z córeczką. Nikt przy zdrowych zmysłach nie powinien się wtedy obnazac, a jeśli by sie taki przypadek zdarzył to ojciec powinien zwrócić uwagę takiemu palantowi. Chodzę na basen odkąd żyję i ogromna większość osób potrafi zadbać o swoją higienę bez paradowania na golasa. Czesto przychodzą matki z synkami i nic złego w tym nie widzę. Jednak czasen zdarzy się taka która pod pozorem że musi się "porządnie umyć" obnaża się publicznie chodząc, a to po plyn do kąpieli, a to po ręcznik. Jakby nie zdawała sobie sprawy, że nie każdy ma ochotę oglądać jej d**e i c****o, bleee. Jednak to są na szczęście pojedyńcze przypadki :) Chociaż gdybym była świadkiem takiego zachowania w obecności dziecka, to sama bym przywolala taką "czyscioszke" do rozsądku.