Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

starych panien po 30 nikt nie chce

Polecane posty

Gość gość

starych panien po 30 nikt nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Eee że co? :D I po 20 stce sa osoby których nikt nie chcę i po 30. Po 40 pewnie też. I to się tyczy nie tylko kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie cale życie nikt nie chce,i to jest dopiero ból a jestem facetem i tez po 30 K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też nikt nie chce a do 30 mi jeszcze daleko. Wszyscy mnie odrzucają. Zastanawiam się tylko po chuj słyszę ze jestem piękna itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro to słyszysz to znaczy ze coś w tym jest, ja wiem ze moja uroda jest daleko o ideału:), a skoro jesteś jeszcze bardzo młoda to się nie załamuj, powie ci szczerze ze jak mi się dziewczyna podoba to odrazy mam wrażenie ze jestem dla niej zbyt mało atrakcyjny i mnie to blokuje. Może faceci przy tobie tak samo się czuja. Od razu myślą ze nie maja szans. K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie to nie tak. Ostatnio gość mi mówił takie rzeczy ze jestem piękna itd. Ze myśli o mnie tylko żeby się ze mną przespać i powiedzieć że nic ode mnie nie chce.. A bajerowal mnie tak z trzy miesiące, ja się ucieszyłam ze w końcu ktoś mnie chce :c poprzedni facet otwarcie mówił że jestem na przeczekanie aż znajdzie się ktoś lepszy ale tak to się ciągnęło bo mówił że i tak nikt inny mnie nie będzie chciał i miał rację, trwało to dwa lata... W tym momencie nie mam ochoty nawet wyjść z domu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zastanawiam się dlaczego żyłaś w tak toksycznym związku przez dwa lata, ja osobiście nie mam nawet takich doświadczeń ale możne to i dobrze bo nie potrafię okłamywać, i jeszcze jednej rzeczy nie rozumiem dlaczego wy Kobiety zawsze określacie to ze to facet was "przelecial" od razu piszecie o sobie jak o ofierze chyba seks uprawiają w końcu dwie osoby, może i jestem naiwny i podchodzę do życia inaczej dlatego tak trudno mi kogoś poznać. Ale nie zamierzam nikogo oceniać za swoja przeszłość, wiem ze świat jest brutalny a ja do tego świata nie pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja pisałem K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam się za ofiarę, ponieważ ja się zakochałam, a on to wykorzystał, ja myślał ze to jest obustronne, jakby tak było nie uwazalabym się za ofiarę, tak samo jakby ktoś po prostu zaoferował tylko seks bez żadnych uczuć (ale na to bym się nie zgodziła) po prostu zostałam wykorzystana inaczej się tego nie da nazwać. I to nie jeden raz.. Jestem beznadziejna :c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko mi jest coś powiedzieć o byciu ofiara w związku, jedynie wiem co to ofiara losu bo takim kimś sam jestem. A co do tego ze Ciebie nikt nie chce to nie prawda może akurat trafiłaś na dwóch takich frajerów co nie potrafią docenić innej osoby ale skoro poznałaś takich to znaczy ze ktoś się za tobą ogląda wiec masz spore szanse na poznanie wartościowego faceta i twego ci życzę głowa do góry. Poza tym czytając twoje wypowiedzi uważam ze nie jesteś beznadziejna a doradzać ci wyjścia z domu i ruszenie się gdziekolwiek nie będę bo sam tak nie potrafię zrobić. Beznadziejny i bez nadziei to ja jestem:) K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SamotneSerca
Nie jesteś ofiarą. Nie masz nawet prawa tak uważać. Znam wiele osób, które mają niskie poczucie wartości, są one zazwyczaj bardzo wartościowymi ludźmi. Głowa do góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcą, ale wam odbija i cały czas marudzicie lub same wybrzydzacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chca chyba tylko korniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"bajerowal mnie tak z trzy miesiące, ja się ucieszyłam ze w końcu ktoś mnie chce :c poprzedni facet otwarcie mówił że jestem na przeczekanie aż znajdzie się ktoś lepszy ale tak to się ciągnęło bo mówił że i tak nikt inny mnie nie będzie chciał i miał rację" Skoro tak cię traktują to albo takie charaktery wybierasz, albo za wysoko mierzysz w facetów których nie będziesz w stanie utrzymać, albo faktycznie jesteś, no nie wiem, brzydka i ze strasznym charakterem. Albo bardzo niska samoocena. Na brzydotę zawsze można coś poradzić, figurę wyrobić na przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jesteś takim ekspertem to powiedz mi dlaczgo ja uważam że dla żadnej nie jestem wystarczająco przystojny, dobry, że ktoś potrafił by zauważyć we mnie wrazliwosc, dla mnie większość albo i wszystkie są nieosiagalne. Wiem że życie przegrałem. K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie też nikt nie chce.Jestem spokojna i porządna.faceci uganiaja się tylko za wrednymi ,wypacykowanymi dziewczynami,to nic ze sa one wulgarne i glupie;liczy się tylko uroda.Faceci narzekają Ale sami czekają na księżniczki z bajki A nie zauważają normalnych porządnych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wszyscy czekają na ksiezniczki, nie którzy chcą mieć z kim się dzielić swoim życiem. K.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×