Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła matka wariatka

Ostatnia szansa na grudzień

Polecane posty

Gość Przyszła matka wariatka

Zaraz wyjdę z siebie i stanę obok. 9 miesięcy starań, 1 cykl z bromergonem. Wiem, to mało ale maksymalnie jutro powinnam dostać okres i zawsze śmiałam sie z dziewczyn ktore wmawiają sobie ciaze a dzisiaj no po prostu czuje sie inaczej. Zjadłam sniadanie, położyłam sie i dopiero wstałam. Patrze w kalendarz, myśle sobie ze pewnie jutro okres, drapie sie po cycku i nic nie czuje! Nic! Nie bolą, nie sa nabrzmiałe. Nie wiem czy to znak ze okresu nie bedzie? Czy to bromek tak działa? Jeszcze któraś czeka na okres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama to przechodziłam przy pierwszym dziecku :-) Miałam za wysoką prolaktynę. W ciąże zaszłam po 18 miesiącach. Z drugim dzieckiem w pierwszym cyklu. A teraz staram się o trzecie (pierwszy cykl) i też czekam na okres...jeszcze tydzień. Z doświadczenia wiem że nie ma co się za bardzo zastanawiać bo umysł kobiety potrafi wszystko sobie wmówić. Wiem to po własnym doświadczeniu :-) Życzę ci żeby się udało!!! A jak się nie uda to się nic nie martw. Na pewno w końcu się uda!!!! Zamiast Bromergonu polecam Dostinex. Bardzo drogi ale działa rewelacyjnie i zero skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła matka wariatka
U mnie jest odwrotnie bo mam juz jedno dziecko, ktore udało sie począć za pierwszym podejściem a o drugie juz 9 msc sie staramy. U mnie bromergon nie dał absolutnie żadnych skutków ubocznych, a peolaktyny jeszcze nie badałem czy spadła bo dopiero pierwszy miesiąc biore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego lekarz dał ci Bromergon? Bo bromergon jest właśnie na obiżenie prolaktyny... Badał ci poziom prolaktyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła matka wariatka
Moze zle sie wyraziłam. Minęło kilka msc starań i poszłam do gin, zlecił badanie poziomu prolaktyny i wyszła podwyższona wiec przepisał bromergon. Chodziło mi o to, ze juz miesiąc biore i teraz nie padalam poziomu, czy sie zmniejszył. Czytałam ze bromergon powoduje u wielu kobiet efekty uboczne a u mnie zupełnie nic, czuje sie tak jak wcześniej, tyle ze zwykle juz bym sie do piersi nie mogła dotknąć, takie mam wrażliwe przed okresem a teraz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem 8 dzień po owulacji i piersi bolą mnie masakrycznie!!! Ale ja biorę też luteinę i niestety luteina może powodować ten objaw nawet jak się nie jest w ciąży... więc to nic nie znaczy. Ja miałem takie koleżanki które nic nie bolało a były w ciąży :-) Najlepszym dowodem na to że bromergon działa jest odczuwalna lub wykryta owulacja (śluz, ból lub dyskomfort, pozytywny test owulacyjny, itd).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przyszła matka wariatka
Testów owulacyjnych nie robiłam ale śluz widocznie, bardzo zauważalnie sie zmienił wiec myśle ze cos tam działa. Cycki nadal nie sa wrażliwe wiec wciąż mam nadzieje ze moze moze moze sie uda ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×