Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pamietacie co robiliscie 6 lat temu tego smutnego dnia

Polecane posty

Gość gość

jak rozmawiam ze znajomymi okazuje sie ze na kazdym katastrofa wywarła takie wrazenie ze pamietaja po tylu latach ten dzień co robili gdzie byli itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też pamiętam- byłam wtedy w 1 klasie liceum, była to sb i akurat miałam wtedy iść na dzień otwarty do mojego liceum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziłam do szkoły policealnej... pamiętam, że komunistyczny burak,który prowadził zajrcia nawet nie uszanowal minut ciszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pamiętam co robiłam. who cares?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pamiętam dowiedziałam się z tv i jadłam akurat śniadanie to była jajecznica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i pamiętam że później były specjalne programy w radiu chyba w radiu zet był program gdzie ludzie dzwonili i płakali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w NL wtedy byłam, pamiętam, że to była sobota, miałyśmy z koleżanką dzień wolny, kolega był w pracy, kiedy wrócił, powiedział, co się stało, myślałyśmy, że sobie robi głupie żarty, ale włączyliśmy później holenderską TV i był to news dnia. A inna koleżanka akurat w tym dniu brała ślub :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
GGGB leżała wtedy obolała z rozprutym ciiipskiem w domu po libacji alkocholowej połączonej z orgią !! co za szmata z niej :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pamiętam dokładnie. Byłam na zajęciach, które skończyły się o 10 ( w czasie ich trwania nic nie wiedzielismy). Wyszłam i pędziłam na pociąg, a wszędzie grupki ludzi coś z przejęciem omawiający coś o Kaczorowskim i dodający ale nie Kaczyński. Przeleciałam przez galerię i tam na tv w kawiarniach tłumy i wtedy sie dowiedziałam. Inni moi domownicy tez dokładnie pamiętają co robili i jak sie dowiedzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez robilam zakupy na osiedlowym ryneczku.Stoje w sklepie ,cos tam usłyszałam o samolocie,cos tam o ruskich i pomyslałam ze cos u nich,ekspedientka podgłosiła radio i wszyscy usłyszelismy co sie stalo.Polowa ludzi zapomniała co miala kupic,niektorzy wyszli ze sklepu,ja reszte zakupów zrobiłam ze łzami w oczach. pamietam ze to był piekny ,ciepły dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jechałam w Wa-we na stadion na zakupy jeszcze przed wyjsciem z domu obejzałam tv gdzie mówili ze delegacja z prezydentem leci na obchody do Katynia potemjak dochodziłam do metra zadzwonił mój były mąż co mnie bardzo zdziwiło bo nie utrzymujemy kontaktów(do dzisiaj nie wiem dlaczego do mnie zadzwonił )i powiedzał zebym właczyła tv gdy powiedzałm ze nie mam mozliwosci powiedzał co sie stało pojechałam w szoku na zakupy na stadionie juz ludzie wiedzeli dziwne bo bardzo byli przejeci obcokrajowcy którzy tam handlowali płakali mówili ze stasznie nam współczuja natomiast polacy byli jacys obojetni dopiero jak wracałam postanowiłan jechac Nowym Swiatem w autobusie jak na sobotę było sporo ludzi i pamiętam tą cisze w autobusie taką straszną i już wtedy pod Palacem zaczynali zbierać sie ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to sie nazywa pamiec fleszowa, nic nadzwyczajnego. Dlatego pamietamy na co poszlismy do kina na pierwsza randke, okolicznosc****erwszego pocalunku, pierwszy okres, pierwszy test ciazowy... no i wszelkie wydarzenia ze sfery spolecznej. 11 wrzesnia tez wiekszosc ludzi pamieta co robila. Ja np pamietam ze 6 lat. temu wstalam rano z wielkim bolem brzucha, bo mialam straszne zatwardzenie od 3 dni... wlaczylam tv i polecialam na kibelek odrazu... nie robie sobie jaj. takie wrazenie na mnie to wywarlo ze organizm tak zareagowal... to byla najbardziej bolesna i radosna kupa w moim zyciu, z kazda sekunda bol ustepowal coraz bardziej az do calkowitego oczyszczenia... potem zadzwonila mama ktora byla fanka kaczogrodu i krzyczala do telefonu ze to musial byc zamach... oszlam do kuchni zrobilam sobie sniadanie i czekalam na dalsze informacje w tv. wtedy jeszcze mowili o tym ze 2 osoby ocalaly na tvnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też byłam wtedy na stadionie dziesięciolecia w Wawie na zakupach, informacje o katastrofie puszczali z megafonów i tak się dowiedzialam , później wieczorem poszlam do koleżanki bo jej narzeczony był wtedy w pracy a ona nie chciała być sama i pilysmy wina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja spałam i obudził mnie domofon, który dzwonił i dzwonił. Odebrałam i okazało się, że to mój ówczesny chłopak (telefon miałam wyłączony bo dzień wcześniej mieliśmy karczemną awanturę). Wpuściłam go i zobaczyłam, że ma łzy w oczach, myślałam, że ktoś z rodziny mu zmarł. Wtedy wytłumaczył mi co się stało. Byłam w szoku i poszłam obudzić mojego brata, który później mi powiedział, że myślał, że sie upiłam i wygaduje jakieś bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odszedł mój ukochany pies i to było dla mnie najważniejsze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
waliłem konia i nagle w radiu usłyszałem o tym g*****e :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brałam prysznic i mama zajrzała do łazienki zapłakana i powiedziała co sie stało a 11 września nie pamiętam bo byłam bardzo mała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie pamiętam, "katastrofa" mnie nie wzruszyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wybaczcie ze nie mialam na ten dzien ambitniejszych planow...a nie bede wymyslac jak to chodzilam zalamana poparku i patrzylam na zamyslonych, smutnych ludzi... na ich twarzach malowal sie strach i niepewnosc, tesknota za dopiero co utraconym wodzem i okrotne wizje niedLekiej przyszlosci... nawet gołąb przysiadł jakiś zamyslony i szepnął cicho nad skórką od chleba : "gdzie jesteś wodzu... dla mnie byłeś orłem":D bylo pytanie, wiec odpowoedzialam... myslalam ze zadziwi was ile szczegolow pamietam. oto fakty po defekacji: Na sniadanie jadlam bułkę z kiełbasą krakowska... pamietam ze mi nie smakowala bo skoczyla sie musztarda. potem pomyslalam ze to niedobrze ze sie stalo tak jak sie stalo bojuz dzis nie zasne... a mam jeden dzien wolny od pracy i szkoly a nastepny za 2 tygodnie. ubralam sie, chyba w byle co. bo nie pamietam. poszlam do sklepu... strasznie sie kasjerki obijaly w tym dniu i byly oschle, pamietam ze nawet nie mowily "zapraszamy ponownie"... calkiem jakby zadnego ponownie mialo nie byc, jakby to byly ostatnie zakupy a potem mielibysmy wszyscy umrzec z tego zalu i zgryzoty. Pogoda byla ladna, wiec poszlam na spacer do lasu, na piwo i lody... mialam isc tez do fryzjera, ale tam byla juz cala rzesza emerytek. musialy koniecznie z okazji katastrofy poprawic sobie trwala. po poludniu wrocilam do domu, wlaczylam tv... ale ku mojemu zdziwieniu nie puszczali zadnego serialu a polsat nie puscil hitu dnia. Wtedy postNowilam zrezygnowac z telewizji. Nie, nie na chwile, na dlugie lata... i trwalo to lat 5. Zrobilam sobie nalesniki z powidlami sliwkowymi, takie jak lubie, kupilam papierosy i butelke czerwonego porto... potem ogladalam film, bo tak jak przewidzialam nie koglam zasnac. Wstalam nasteonego dnia, myslalam, ze wszystko bedzie dobrze... lecz okazalo sie ze 11 kwietnia obudzilam sie juz w calkiem innym kraju, w innej Polsce, w obcejmi rzeczywistosci... gdzie rzadzil spisek, awanturnictwo, ludzie szukali zagubionych symboli religijnych, urzadzali hepeningi, pili wodke i spiewali barke... do dzis snie ten sen i juz nie wiem czh chce sie obudzic czy moze rzeczywistosc okaze sie jeszcze gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekkie niedowierzanie i później olewka, mam doopie tych pasożytów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poprostu przyjęłam do wiadomości i tyle. Nikt z nich jakoś się nie przejął śmiercią moich bliskich. Każdego szkoda ale nie przesadzajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość robiłem w porcelane
stawiałem stolca, to była rzadka kupa bo i rzadki temat w tv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj stole. byl twardy jak ladowanie tupolewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pamietam bo usłyszałam jak dwóch dziadków przed sklepem cos duskutowali i jeden powiedzał że pan Bóg zabrał dobrych ludzi do siebie bo ten sk***y.......ki naród nie zasługuje na dobro nie wiedzałam o co chodzi dopiero spotkany sasiad mi powiedzał co sie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siedziałem na czacie który już niestety nie istnieje bo był z******ty i tez stamtąd się dowiedziałem o katastrofie, myślałem wtedy ze ktoś to wymyslil wlaczylem tvn 24 i to była prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego smutnego? Dzień jak co dzień w kwietniu. Taki sam jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O katastrofie dowiedziałam się siedząc na łóżku, jedząc śniadanie i oglądając TV... później poszłam na mszę na Wawel bo wtedy mieszkałam w Krakowie. A o 11 wrzesnia dowiedziałam się oglądając Pokemony na Polsacie bo miałam wtedy 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no nie wierzę że dorosły facet mógł płakać po tej katastrofie - PO KIM??? płacze to się po rodzinie albo ukochanym zwierzaku a nie obcych ludziach, z których 97 % było zwykłymi pasożytami :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×