Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

roślina24lata

bluszcz.. wegetacja w samotności, depresja, nerwica, strach, brak perspektyw dno

Polecane posty

Gość gość
Też się czuje jak śmieć, wiec witaj w klubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eh jak to dzieci potrafia mezczyznom nerwy zszargać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
modelka nie wierze juz w tego typu p*****ly sw rita /;n/;o/;we/n;;n;a p;/om;;/p;/ej;;an/;s/k;/a i inne cudowne modly mimo ze tak bardzo w to wierzylem i tak nie zadzialaly ja juz w nic nie wierze Boga nie ma a nawet jestli jest to jest zwyklym s*********m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyjdz sie troche przewietrzyc bo juz ci sie dupsko z krzesłem skleiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widać wierzyles nie wystarczająco mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tia niewystarczajaco zawsze cos wymyslicie cudow nie ma i tyle mi przez ostatnie 2 lata odkad sie bardzo zarliwie i systematycznie modle Bog nie pomogl ani w jednym maluskim procencie nic kompletnie nic moje zycie sie tylko jeszcze gorsze zrobilo skad brac nadzieje? to ze ludzie to s*******ny to wiadomo ale ze nawet Jezus mnie odtraca? tak bardzo chcialbym byc dobrym czlowiekiem i on wie ze bym nie zawiodl ale i tak mi nie pomoze a jak sie potem powiesze to jeszcze mnie opiertoli super k***a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie patrz na ludzi, patrz na siebie i nie sluchaj innych i nie martw sie ich opinia. To twoje zycie , ZYJ kolego :) dasz rade jak wszyscy :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roślina24lata Piszesz: " nawet Jezus mnie odtraca? " x Pan J/ezus nigdy nikogo nie odtrąca skąd taki pomysł ? cuda się zdarzają ale na ogół trzeba zacząć od zmiany siebie mnie to zajmuje kolejne lata i nadal jestem w drodze a Ty ile Jemu poświęciłeś tak szczerze czasu? zacznij od szczerej rozmowy z Nim jak przyjacielem opowiedz Mu szczerze wszystko co Cię gnębi i męczy On nigdy nikogo kto szczerze poprosi nie odrzuci skoro mnie po kilkunastu latach błądzenia pomógł to i pomoże i Tobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestes smieciem , kazdy cie tu lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×