Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dość....

Polecane posty

Gość gość

Mam dość mojego życia.. Nie chcę tu być, w tym domu, z tymi ludźmi.. Marzę tylko o tym, żeby zniknąć. Żałuję wszystkich ważnych decyzji które w życiu podjęłam. Jestem z człowiekiem którego nie kocham, mieszkam w miejscu w którym nie chcę mieszkać, mam życie jakiego nikt nie chciał by mieć... Pragnę tylko zabrać jedyną radość mojego życia (dziecko) i uciec gdzieś daleko ale do tego potrzeba odwagi której nie mam. Gdybym ją miała moje życie wyglądało by inaczej..Właściwie nawet nie musicie nic pisać, po prostu musiałam się ,,wygadać,, bo nie mam komu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj szkoda życia ! odwagi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ciebie tam blokuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba jeszcze nie masz dosc jezeli nie chcesz tego zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A nie mialas przypadkiem nigdy okazji by zmienic swoje zycie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blokuję mnie brak odwagi. Zawsze byłam tchórzem.. Może gdybym nie miała dziecka to bym odeszła, uciekła ale w obecnej sytuacji wiem, że jestem za kogoś odpowiedzialna. Nie mogę myśleć tylko o sobie.. Tak naprawdę moje życie skończyło się 5 lat temu w dniu ślubu ale wtedy jeszcze tego nie wiedziałam. Jak każda młoda dziewczyna sądziła, że to dopiero początek prawdziwego życia, lepszego życia. Szkoda, że błędy można dostrzec dopiero po latach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, że dostrzegłaś te błędy po 5 latach a nie po 40. Jeszcze wszystko przed Tobą jesteś młoda. Możesz wszystko zmienić , tylko trzeba chcieć / jak źle trzeba naprawiać na lepsze/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań sie użalać nad sobą. Dziecko się liczy. Nie warto być egoistką! Nie wiem, jak jest Twój maż. Mój mnie rozczarowuje od paru lat, ale nie jest złym człowiekiem. Zwyczajnie nie pasujemy do siebie. też mamy dziecko. Mialam romans - totalny niewypał, ale uświadomił mi, że przegapiłam wielką miłość wiele lat temu. Nic tego nie zmieni. Tak miało być. Żałuję wielu rzeczy, ale najbardziej tego, że straciłam godnosć idąc do lozka z facetem, który nie ma pojecia o zyciu i bedzie wiecznie mieszkal z rodzicami. Nie wiem po co mi to było... Dlatego ogarnij się. MOże nie jest tak źle. Po paru latach przychodzą kryzysy. Swój przeszłam i dobrze, że oprzytomniałam, choć pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Osoba wyżej ma rację. Najważniejsze jest dziecko więc się ogarnij i staraj się jakoś wytrzymać.Może będzie jeszcze kiedyś lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie dość ze jesteś malkonentka to jeszcze ze rujnujesz Zycie swojemu dziecku - jesteś po prostu głupia i nie powinnaś się rozmnazac. Ale lepiej zwalić winę na kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×