Siostra uważa że wie wszystko lepiej od doświadczonych

Pokłóciłam sie z siostrą..jest w ciąży,rodzi w czerwcu. Wymyśliła sobie że dziecko w szpitalu po porodzie będzie zawijała w rożek. Toż ona dzieciaka przegrzeje. Nakupowała rożków,kocyków,całą szafe ubranek. Już nawet zaopatrzyła sie w mate edukacyjną i dwa foteliki samochodowe. Pytanie po co to wszystko.. Tłumaczyłam jej że tyle tego jest nie potrzebne ale ona wie lepiej. Po za tym uważa że ich na to stać. Jakim cudem przy trzech kredytach w mieszkankiu dwupokojowym ich stać na dziecko? Jeszcze wmawia wszystkim że dziecko planowane i że odczekają rok i planują następne dziecko. Ona jest jakaś chora. Mysle że nie da sobie rady nawet z jednym dzieckiem. Powiedziała mi że mam sie nie wtrącać bo to jej życie i że ona najlepiej wie co jest dobre dla jej dziecka. Dodam że całymi dniami leży i nic nie robi bo niby jej grozi porod przedwczesny.. Prawda jest taka że jej sie nie chce i dla niej ciąża to choroba. Na l4 poszła już w 10 tygodniu. Skoro podobno tak źle znosi ciąże to jakim cudem da sobie rade z dzieciakiem ? Przecież poród jest dużo gorszy niż ciąża... Masakra jakaś. Współczuć tylko temu dziecku takiej matki.

Autorko weź s********j ;-)

Jak sie dziecko urodzi to sie przekona co jest potrzebne i w jakiej ilości.

Ona wie lepiej co jest lepsze dla niej i dla jej dziecka a ty kwoko zajmij się swoim życiem. Skoro kupuje to wszystko to jakimś cudem stać ja na to a tobie kij do tego.