Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziwne zjawy

Polecane posty

Gość gość

Witam. Od niedawna mam problem. W krotkim czasie ukazały mi się 3 dziwne "wizje". W momencie, w którym się przebudzam (najczęściej od 2 do 4 po zaśnięciu) przez ułamek sekundy coś widzę. Jest to tak krótki czas, że nie jestem w stanie stwierdzić trzeźwo, czy to, co widzę jest realne. Pierwszy raz była dziewczynka. Budzę się w nocy, jestem bardzo zaspana. Wiadomo, nikt nie dojdzie do siebie w ułamek sekundy po przebudzeniu. Dałabym jej max. 13, najpewniej 10. Wyglądała jak czarna zjawa, trochę jak narysowana ołówkiem. Patrzyła niezbyt miło, miała długie włosy. Nie wiem, czy widziałam ją przez ułamek sekundy. Drugi był pająk. Budzę się i widzę przebiegającego pająka przez moje biurko. Bardzo się wystraszyłam, dokładnie sprawdziłam czy go nie ma, próbowałam sobie wytłumaczyć, że był za duży (ale cholera jednak nie widziałam ptasznika, co prawda był to duży pająk jak na moja okolice, ale mógł być prawdziwy) i zbyt szybko biegł. Ledwo co zasnęłam. Mam łóżko kolo biurka. Jest między nimi ok. 40 cm. Więc "z łóżka" widzę bok biurka. Wczorajszej nocy znowu się przebudziłam i zobaczyłam na tym "boku" biurka coś czarnego. Pająka, robala. Wyglądał najbardziej realistycznie ze wszystkich poprzednich wizji. Serce biło mi tak mocno, jakbym zobaczyła nad sobą jakiegoś obcego faceta. Nie mogłam dojść do siebie, nie wiem, dlaczego aż tak bardzo się przestraszyłam. Oglądałam dokładnie biurko, ściany, strzepałam pościel, ale i tak i tak się bałam, że to gdzieś jest. Czy ktoś z Was miał podobnie? Co z tym robicie? Czy to wizje, które trwają sekundę, coś w stylu niepełnej świadomości, stan pomiędzy snem a jawą, czy jawa...? Pomocy, to męczące i bardzo się boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możliwe,że to wlasnie stan pomiędzy snem a jawą,czasem tak jest,ze mimo ze sie obudzilismy to jeszcze przez chwile śpimy albo wydaje nam sie ze sie obudzilismy a jeszcze dalej spimy.. poza tym po ciemku łatwiej o zwidy ale ja na Twoim miejscu tak od serca zwróciłabym się do Boga o ochronę i zaufała Bogu jak zaufasz poczujesz sie lepiej :) ja mialam kiedys rozne nocne koszmary i lęki ale odkąd wiem,że Bóg jest ze mną wszystkie te lęki ustąpiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i moze dzisiejszej nocy śpij przy zapalonym świetle? jak sie obudzisz w nocy i znowu przebiegnie pająk to moze jednak to nie zwidy,ale zapewne przy świetle niczego takiego nie będzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym polecam nie oglądać żadnych horrorów i nie słuchać ciezkiego metalu :P może tego nie robisz ale jak robisz to radze przestać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochani, ale ja śpię z zapalonym światłem od zawsze :) A jednak to wszystko widziałam (ciężko zobaczyć czarnego pająka na czarnym biurku w ciemnościach). Nie wiem, dlaczego, ale jak byłam małym dzieckiem zawsze chciałam, żeby ktoś ze mną spał, nie mam pojęcia, czy chodziło mi o bliskość, czy się czegoś bałam. Pierwsze lęki, które pamiętam to jak miałam 6 lat. Przeprowadzilismy się do domu, nowy pokój. Poza tym już nie miałam 3-4 latach, nie oglądałam teletubisi, tylko zaczęły się "straszniejsze" bajki, chociażby czarownica z Królewny Śnieżki. Niestety w podstawówce zaczęłam interesować się zjawiskami paranormalnymi, dużo czytałam, oglądałam jakieś filmy i do dziś śpię z zapalonym światłem, mimo że jestem dorosła. Parę razy próbowałam spać ze zgaszonym, ale nie dałam rady, gdy nie było prądu w nocy to włączyłam latarkę w telefonie i oparłam o ścianę. Nie wiem, czy sama nabawiłam się strachu, czy to jednak było ze mną od zawsze, nawet gdy byłam maluszkiem. Nigdy nie widziałam duchów, oprócz tego jednego incydentu, który mnie przeraził. Na całe szczęście to trwało sekundkę. A te pająki.... Nie wiem, to dziwne, dwa razy... Nigdy wcześniej tak nie miałam, brzydzę się ich, świadomość, że naprawdę je widziałam, tylko się gdzieś schowały jest okropna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to może tymi strasznymi bajkami i czytaniem o duchach sobie zaszkodziłaś..mi swego czasu zrył psychikę film o egzorcyzmach emily rose i annalise michel..nie mogłam spać w nocy,bałam sie że obudze sie o 3 i w ogóle bałam sie 3..a w dziecinstwie balam sie hatifnatów z muminków i pewnego teledysku ...wszystkich tych schiz pozbyłam się odkąd zaufałam Bogu :) że jest ze mną i mnie chroni a skoro tak to czego mam sie bać? a pająki? też sie ich brzydziłam i to też mi przeszło..bo dlaczego mam sie brzydzić? to też stworzenia boskie, mają prawo do życia, to nie ich wina że ludzie sie ich brzydzą...to prędzej one mogą się bać a nie my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Duchy się chyba boją nagrywania kamerą, bo od razu znikają, tak ze nie ma filmów na youtube. Także kamery w ręke i filmować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm... Dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam filmik z przelatujaca energia - kilkakrotnie. Same wepchaly sie w obiektyw, ja nagrywalam tylko kolege jak sie wyglupia. Potem ogladalam ten filmik wielokrotnie w zwolnionym tempie... Cos strasznego co na nim zobaczylam... Gdyby nie kolega w tle to wyslalabym film do analizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do tematu autorki... Kolezanko mialam identyczne sytuacje z pajakami! Ostatnia po dosc dlugim czasie - przedwczoraj. Kiedys co ktoras wyskakiwalam z lozka bo szedl w moim kierunku pajak albo jakis robal wstretny. Tak jak Ty szukalam pol nocy "goscia" bo balam sie ze wyjdzie znow z kryjowki i mnie dotknie albo cos... Zdarzylo mi sie to z 5 raz w tym jeden raz to byl paskudny ptasznik. Wyskoczylam z krzykiem z lozka jak oparzona i "obudzilam" sie na podlodze bo po drodze potknelam sie o lezaca obok kolezanke. Szukalysmy godzine wielkiego pajaka. Potem dlugo nie moglam zasnac. Teraz ciagle cos slysze. Ten nagrany filmik z kolega tez mnie przeraza. Juz to pisalam na innym temacie... U mnie w mieszkaniu ciagle cos krazy, czuje czyjas obecnosc. Mieszkam sama wiec duch czesto daje znac o swojej obecnosci. Daje znaki nie widoczne, lecz slyszalne. Tylko raz rzucil butelka, to bylo w noc z 31pazdziernika / 1 listopada, 15min przed polnoca. Nie chcialo mi sie jechac do rodzinnego miasta na dzien zaduszny i chyba ktos sie wkurzyl. Ogladam film a tu nagle butelka szklana "wyskoczyla" z kosza.... Dla szukajacych wytlumaczenia-kosz nie byl przepelniony. Mam mnostwo strasznych historii. Ostatnio zaczynam sie do tego przyzwyczajac, o tyle o ile jestem w stanie zaakceptowac obecnosc ducha to zjawy/zmory/demony (nie wiem co to) w postac***ajakow doprowadzaja mnie niemal do zawalu serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko odezwij sie jak tylko przeczytasz mojego posta, moze wspolnie dojdziemy do tego co znacza te pajaki ? Ja juz od 3lat mysle nad tymi sytuacjami i nie wiem jak je rozumowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojamama miala takie wizje z pajakami po piciu alkoholu. Nie szydze i sie nie smieje. Np. Kiedy wieczorem popila ( nie upilasie) to w nocu budzila sie, odruchowo siegala po torebke i bila nia niewidzialne pajaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam i po alkoholu ale i bez tez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mnie do nich nie przekona od dziecka sie ich brzydzilam i balam, do dzis mam paraliz na widok pajaka, nawet zabic sie go brzydze. Kiedys tak go spsikalam tym sprayem na owady ze sama zaczelam sie dusic a pajak dalej sobie biegl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez kilkakrotnie po przebudzeniu widzialam pajaka na koldrze , pierwszy raz trzepala koldra jak wariatka bo mam arahnofobie , maz byl w szoku drugim razem juz podeszlam do tego spokojniej z poczatku trzepnelam reka i poszlam spac ja od poczatku czulam ze to sa zwykle omamy wzrokowe , nigdy nie czulam ze to jakies dmony czy zjawy , wiedzialam ze to moje oczy i mozg ostatnio jak zobaczylam pajaka to spokojnie usiadlam i sie wpatrywalm w niego i to sie po kilku sekundach zwyczajnie rozmylo , czyli zwykly zwid po przebudzeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skad zwidy i omamy? Czemu akurat pajaki? Poczatki Schizofrenii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10000 za ducha? Nawet za doplata bym go nie chciala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Początki schizofrenii? Nie no chyba bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem jak dla mnie to takie omamy z pajakami maja zwiazek z nieszczerymi osobami w naszym otoczeniu. W moim przypadku to bylo tak ze przyjaznilam sie z dziewczyna ktora zrobila sie dziwnie zazdrosna jak wyprowadzilam sie do wielkiego miasta. Niby dalej sie trzymalysmy ale ona ciagle watpila w moje powodzenie i utrzymanie sie samej w miescie. Potem szukala juz tylko korzysci z naszej znajomosci, w tym samym czasie tez zaczely sie sytuacje z pajakami. Z kolezanka po pewnej klotni dalam sobie spokoj bo nienawidze falszu i nieszczerosci i przestalam sie do niej odzywac. Z pajakami mialam spokoj cale 2 lata dokladnie tak jak sie z nia nie odzywalam. Od 1,5roku jak kontakt miedzy nami sie odnowil (z tym ze z mojej strony jest to takie juz oschle podejscie do jej osoby) mialam z 2-3 sytuacje z pajakami ponownie. Dlatego tez mysle ze to nie sa zwykle omamy a ma to jakis zwiazek z osobami zle nam zyczacymi, lub zawistnymi, lub wysylajacymi nam zla energie ktora moze przeradzac sie w to czego najbardziej sie boimy? Bo np. dla mnie pajaki sa najwieksza fobia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej- do dziewczyny z nieszczerą koleżanką: jest faktycznie jak mówisz, złe osoby, które mają z nami kontakt, przyciągają tego typu rzeczy To jest opresja demoniczna- można mieć przeklęte przedmioty w domu, żyć w grzechu albo w kontakcie ze złymi ludźmi Radzę czytać Biblię, modlić się (bez pośredników- do Boga), pokutować i zerwać określone znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No mam w sumie sporo rzeczy z nia zwiazanych w swoim mieszkaniu. Kurcze musialabym zrobic mega-generalne sprzatanie. Najgorsze ze mamy wspolnych znajomych i nie da sie calkowicie zerwac kontaktu bo wtedy beda wszyscy ode mnie sie odwracac ze robie problemy. Poza tym ona do mnie pisze, dzwoni. Ja Czesto nie reaguje bo jak juz wczesnie wspomnialam stalam sie wobec niej oschla i nieufna, nie jestem jak kiedys na kazde zawolanie chetna do pomocy, do rozmowy, do spotkan. Nie mam ochoty jej widziec czy sluchac to nie odbieram... Wczoraj u mnie byla w odwiedzinach a dzis ciagle mi cos "przelatuje", to dziwne ale katem oka widze ze cos kolo mnie przelatuje. W dzien byla to biala swietlista kula ale pozniej juz tylko cos ciemnego. Nie wiem czy z moimi oczami juz jest cos nie halo czy wkrecam sobie ze ona cos zas sciagnela...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kolo 2 lata temu spalam sobie odwrócona twrlarza do ściany śniło mi się ze jakiś starszy facet w garniturze stoi za mną i gwizdze . Obudziłam się i nadal miałam wrażenie ze ktoś za mną stoi i również słyszałam gwizdze jednak nie wiedzieć czemu nie odwróciłam się po jakichś 15 -20 sekundach jak przestałam słyszeć ten przeraźliwiy gwizd odwróciłam się od ściany i pobiegłam zapalić światło :0 pamiętam ze wystraszyłam się później podwójnie bo moja pra babcia która mieszkała w moim pokoju gdy jeszcze żyła również mówiła ze odwiedza ją były mąż w garniturze potem zachorowała na głowę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×