Praca socjalna studia dylemat

Witam, Czy jest tutaj ktoś kto studiuje/studiował bądź ma jakieś pojęcie jak wyglądają studia z pracy socjalnej? Mianowicie, chodzi mi o to, że jestem trochę rozczarowany tym czego oczekiwałem a jak jest w rzeczywistości. Praca urzędowa, nadbudowa biurokratyczna i niewdzięczni, roszczeniowi klienci. A my, przyszli pracownicy socjalni mamy być przy tym uprzejmi, zdystansowani i kompetentni. To zawód niezwykle stresujący i wyczerpujący psychicznie. Nie widzę się w tym. Interesowałem się NGO...ale organizacje pozarządowe mimo, że deklarują swoją apolityczność, bezstronność też są umoczone w koneksje polityczne. Obecnie kończę licencjatem, ale chcę się przenieść na magisterkę na coś innego. Jestem gotów nadrobić materiały i przystąpić do egzaminów wstępnych. Pytanie tylko co to mogłoby być. Jakieś porady, sugestie?

Jak juz zaczales to skoncz! A potem najwyzej zrob jakas podyplomowke. Z tego co wiem to rynek dla pracownikow socjalnych jest trudny i malo platny. Ja w tej chwili studiuje "ksztalcenie dla doroslych" (podyplomowka, niemcy) i planuje isc do doradztwa zawodowego. Moze to byloby cos dla ciebie? Powodzenia

Mozemy sie wymienic mailami? Wydajesz sie byc rozsadny/rozsadna. Chcialbym z Toba podyskutowac blizej - lifeisabsurd@interia.pl