Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

tesciowa mnie zniewaza

Polecane posty

Gość gość

w skrocie,jestem z partnerem 8 latmamy dziecko,od zawsze z "tesciowa"nie rozmawiamzniszczyla z tego co wiem pierwszy 10 letni zwiazek partnera bo gnebila jego ex,on jest raczej spokojny,ona wulgarna,msciwa i konfliktowa,nie mozna jej poskromic,partner ma obok niej kawalerke,ale mieszkamy u mnie,10 km od niej...do siebie jezdzi sam bo ona mnie tam wyzywa..mam dosc i chce zlozyc doniesienie do prokuratury ze nie moge spokojnie wychowywac dziecka ani jezdzic tam..mam dowody w postaci smsow..myslicie ze to cos da i dostanie jakas "kare'?dodam ze juz raz zglaszalam na nia na policji bo mnie wyzywala,ale pouczyli ja a ona dalej swoje....nie ma "bataa' na taka babe?doradzcie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu wlazlas w takie gowno ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie masz problemu z teściową, ale z mężem. Skoro ta baba ma nierówno pod sufitem i Cię obraża to obowiązkiem Twojego męża jest przemówienie własnej matce do rozumu, a jeśli to niemożliwe (w sensie jeśli teściowa dalej będzie robić swoje mimo uwag męża), to mąż powinien urwać z nią kontakty. Tyle w temacie. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której mój mąż jeździ do swojej mamusi, która psy na mnie wiesza i wyzywa od najgorszych. Tak więc porozmawiaj z mężem żeby swoją matkę ustawił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sie z nim wiazalam to nie wiedzialam jeszcze ze to takie "gowno',a jak juz zauwazylam to bylam po uszy zakochna w partnerze i liczylam na "cud",no niestety partner juz jej wiele razy tlumaczyl i urywal kontakty,to ona albo przylazi jak on przyjezdza do kawalerki i robiawantury albo gada po ludziach jakies ploty...to wybitnie konfliktowy typ baby,z kazdym jest sklocona nie ma na nia bata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlatego ja nie moge jezdzic z dzieckiem tam bo obawiam sie tej baby,chore to dlatego moze prokurator pomoze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ahahahahahaha ....hahahahahaaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smieszne nie?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyzywanie kogos od k...,zlodziei,s...,to zniewaga,a skoro ja nie uwazam sie za taka to mysle ze to jedyne wyjscie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poradzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz tam, jak zacznie awanturę dzwoń na polcję, a potem zgłoś nękanie , porozmawiaj z dzielnicowy,że nie mzoes wejsc do mieszkania, bo Ciebie wyzywa niech tam idzie i i nterweniuje.Nic do stracenia już nie masz, gożej nie będzie, juz jest dno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to juz byla taka sytuacja,rozmawialam z policja i dostala pouczenie i doradzono ze nastepnym razem zglosic w prokuraturze ,ze mnie neka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagraj ja. I zgłasza sie na policji, a nie w prokuraturze. Tylko, ze to jest sprawa prywatnoskargowa wiec musisz liczyc sie z kosztami. Ze stoickim spokojem jedz tam, nie reaguj na zaczepki i nagrywaj ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×