wózek bliźniaczy czy dostawka platforma

w październiku mam urodzić dziecko, a w listopadzie moja córka ma skończyć 2 lata. Między maluchami będą 23 miesiące różnicy i pojawia sie pytanie- lepiej na rok kupić wózek bliźniaczy gdzie jedno dziecko będzie w gondoli a drugie w spacerówce czy może lepiej kupić normalny pojedynczy wózek i poprostu dokupić do niego taką platformę/dostawkę na której dwulatka będzie mogła stać w trakcie jazdy. Póki co córka nie chce chodzić za raczkę- jak się ją wyciągnie w wózka to idzie w świat :)

Ja bym sie zdecydowała na wózek bliźniaczy :)

ja rodze w kwietniu a córa kończy w czerwcu dwa latka. Jeśli będzie trzeba to dokupimy platformę. Na chwile obecną poza gondolą po córce mamy spacerówke dla niej na dłuższe rodzinne spacery. Sama z dwoma maluchami nie planuje wychodzić poza osiedle a córka dosyć grzecznie chodzi za rączkę.

ja Mam jeszcze 5-letniego syna a droga do jego przedszkola trwa 20 min szybkim marszem. więc chcąc nie chcąc będę musiała wychodzić ze wszystkimi codziennie po 2 razy. dziennie to ok 80 min szybkiego chodzenia do samego przedszkola, a gdzie tu jeszcze zakupy itp. stąd mój dylemat.

to bym się na Twoim miejscu zdecydowała na bliźniaczy jeśli dwulatka Ci w nim ładnie siedzi.. Chociaż za chwilę może jej się odwidzieć. Widziałam tez kiedys na allegro takie dostawki boczne co sprawiało że poza normalnym wózkiem obok była tak jakby spacerówka. Koszt ok 500 zł. Albo platforma z siodełkiem.. Ale chyba jednach te pierwsze.

Moja córka nie chciała jeździć na tej dostawce.

Taka mloda a juz 4dzieci!

jak już kogoś oceniasz to licz chociaż dobrze- dwójka dzieci i trzecie w drodze. Chyba lepiej teraz przed 30-stką niż później się stresować ewentualnym prawdopodobieństwem wystąpienia wad genetycznych. Poza tym "babcią na wywiadówki nie będę biegać" ;)