Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kupowa

Problem przy wczesnym treningu nocnikowym.

Polecane posty

Gość kupowa

proszę o wypowiedź mamy, które zaczęły wcześnie. Ja zaczęłam sadzać córkę w wieku 9 mcy, w tej chwili ma rok. Sadzam często, po jedzeniu, piciu i wtedy, gdy sama idę. Siku na nocnik łapiemy kilka razy dziennie, gorzej z kupą, udało się raptem kilka razy... córka nie ma stałego rytmu wypróżnień, są dni, gdy kupa jest jedna, a są takie że 3 razy, nie ma czegoś takiego jak zwykle u maluchów, że kupa jest np zawsze rano. Problem polega na tym, że aby zrobić kupę córka musi jednocześnie jeść, tzn ZAWSZE robi kupę podczas jedzenia. Włożę ją do krzesełka, zacznie jeść i już poznaję po niej, że kupa... Jak mam ją nauczyć wypróżniania na nocnik w takiej sytuacji??? Darujcie sobie teksty, że za wcześnie, że nie kontroluje zwieracza, że wyścig etc... bo ja miałam rok i byłam bez pieluchy, mam wideo i zdjęcia, więc moja mama nie ściemnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to oczywiste że najwyraźniej dla twojego dziecka jest za wcześnie. Czy chcesz to czytać, czy nie. Po pierwsze, nasze mamy owszem, nieraz puszczały dziecko roczne, półtoraroczne bez pieluch- ale ich metoda nocnikowania polegała po prostu na "łapaniu"- dziecko siedziało aż zrobiło siusiu. Moja też mnie namawiała na naukę nocnikowania rocznego dziecka, bo już czas. Ale kiedy powiedziałam jej że bez sensu, bo on w ogóle nie kuma o co chodzi, stwierdziła że oczywiście że nie kuma, taki maluch, sadza się dziecko i czeka aż zrobi. Myślenie z czasów kiedy zmiana pieluchy oznaczała płukanie jej z kupy bądź siuśków, pranie, gotowanie, prasowanie i jeszcze często gęsto leczenie odparzeń. Takie łapanie trwało do nieraz do 2. r.ż. a wpadki i tak się zdarzały. Ale mamy wybierały to nie dlatego żeby dzieci były szybciej samodzielne i nie dlatego że nasze pokolenie było jakieś super zdolne, tylko z komfortu. Wideo masz, serio? I tam nagrane jak wołasz/pokazujesz że chcesz siusiu, a potem siadasz i robisz? Czy jednak tylko jak siedzisz na tym nocniku Po drugie, to że Ty załapałaś to mając rok (nawet jeśli, załóżmy że byłaś super zdolna), to jakiś argument? Ja jako pięciolatka czytałam bajeczki z "już czytam" i pisałam normalnymi, pisanymi literami, to znaczy że mam swojego pięciolatka teraz tresować? Ledwie niektóre litery poznaje i kreski stawia, a przecież ja mogłam to on też, mam go męczyć godzinami, spaceru nie będzie dopóki się nie podpisze? Z kolei synek chodził mając 9 mcy, raczkował mając 6, następne dziecko też mam uczyć, pionizować w tym wieku? Bo przecież można, skoro braciszek chodził w tym wieku to dlaczego młodszy nie może?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko a przyjmujesz do wiadomości. ze dla twojego dziecka jest to za wcześnie ? czy będziesz męczyć mała w inie zasady bo dawniej dzieci mając rok ble ble ble ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×