Mój synek się chyba masturbuje... Czy to możliwe?

Mój 240 miesieczny synus dotyka się w miejscach intymnych, kiedy myśli, że nie widzimy. Wczoraj wchodzę do jego pokoju, a on siedzi sobie przed komputerem i ogląda bajkę. Tylko jakaś dziwna ta bajka była, no nie wnikam, ale patrzę, a on ma rękę w spodniach i się dotyka po wiecie czym! Jestem w szoku, jak z nim o tym rozmawiać, żeby poskutkowało, bić po rękach, może kontrolować co ogląda, bo być może te bajki mają na niego taki wpływ. Któraś z Was miała podobnie? Proszę o porady.

Twoj syn juz jest dorosly, ma 20 lat, ma prawo walic sobie konia przy kreskowkach, nic ci do tego.

Twoje dziecko ma 240 miesięcy powiadasz? To raczej stary koń który wali gruchę bo nie ma dziewczyny. Radzę odłączyć internet.

Nie pozwalaj ogladac bajek, bo to od nich tak mu się robi, że ręką mu bezwiednie do majtek wchodzi

Poszukaj sobie na kafe były juz podobne tematy. dziewczyny opisywaly swoje historie i jak sobie z tym radzily.

Ja uważam ze powinnaś kontrolować co Twoje dziecko ogląda.. co za głupi tekst wogole ze "nie wnikasz" ?!

Ja uważam ze powinnaś kontrolować co Twoje dziecko ogląda.. co za głupi tekst wogole ze "nie wnikasz" ?!

Może warto jednak poczytać na temat fizjologii rozwoju dzieci zamiast robić z siebie idiotkę. To normalne i nie ma czym się szokować. Dzieci grzebią sobie w majtkach. W nosie też i nikogo to nie szokuje.

To powinnaś mu zawsze obciąć spiając nektar i nie ma problemu.

Mój też kilka razy dziennie i jak mu wstanie to spokój do nadtepnego razu po mężu chyba to ma,zdrowy chłop nic mu nie będzie poznaje swoje cialo