Paznokcie hybrydy, żele i inne akryle czy naprawdę wam się podobają

Bo ja jakoś mam opory przed czymś takim...mam naturalne, krótko przycięte i pomalowane nabłyszczającą odżywką paznokcie, czasem na większą okazję zrobię (sama) french czy pomaluję na klasyczny czerwony z bazą i utwardzaczem ale te akrylowe czy żelowe szpony? Jakoś mi się to nie podoba.

nie, nie podobają mi się. nie podoba mi się ta długość i nie jest praktyczna. nie podobają mi się wzorki na paznokciach, ani malowanie serdecznego palca na inny kolor. chociaż teraz to widzę, że każdy paznokieć może być w innym kolorze. też lubię krótkie paznokcie z bezbarwnym, ew. klasyka - róże, czerwienie, śliwki. uważam, że np. czerwony wręcz źle wygląda na długich paznokciach, bo za dużo tego koloru... ja w ogóle wolę klasykę w wyglądzie.

Ja uwielbiam Shellac w czerni. Na w miare krotkie paznokcie. Profesjonalnie nalozony, wyglada bardzo elegancko. W przeciwienstwie do dlugich czarnych szponow pomalowanych krzywo tanim lakierem.

A ja mam hybryde na paznokciach i zadowolona jestem. Nie mam żadnych szponow ani wzorów, nawet palec serdeczny nie ma innego koloru

Krótki z frenchem ujdą. Ale te cuda inne to porażka. I tak widać, że sztuczne. Imochyliozę można sobie zafundować. Ponadto ostatnio był artykuł, ze hybrydę można robić 8 razy na rok maksymalnie. Lampa może spowodować raka. W większych dawkach. Dokładnie , jak solarium w nadmiernej ilości.

zaraz zaraz... hybryda wyglada jak zwykly manicure, ot po prstu lakier kolrowy, nie ma żadnej grubosci, chyba ze ktos nie umie i nawali ci lakier, ktory zaraz zejdzie. Jedyny minus, to, to ze nieszczy. Ja mam swoj zestaw jak chce to robie, ale sporadycznie. A ten kto pisze, ze nie lubi hybryd to raczej uczepilabym sie ściągania ich i skutków a nie samego efektu.

A czy wy myslicie ze jak akryl czy zel to juz musza byc dlugie szpony? To dobrze zrobionych paznokcie nie widzialysci. Ps. Sama robie tylko hybryde ktora od zwyklwgo lakieru rozni sie trwaloscia, ale mam ladna plyte. Jak sir ma lupinki to mozna zalozyc akryl czy zel ktory bedzie wygladal baaardzo naturalnie.

A ja nie wyobrażam sobie mieć na paznokciach hybrydy, często zmieniam kolor lakieru zależnie od stroju i nastroju, nie wytrzymałabym w jednym zestawie 2 tygodnie

Dla mnie hybryda to po prostu lepszy lakier. Podoba mi się, choć sama nie mam. Dla mnie najładniejszy kolor to wisniowy, nie lubię lakierów bezbarwnych albo różowych. Wszystko jest kwestia gustu.

Osobiście żele mi sie nie podobają a hybrydy uwazam za ładne (nigdy nie miałam nałożonej ale jestem obiektywna a żele miałam 2x 10lat temu a mam 27 lat:P ) Ludzie maja rozne paznokcie-moje sa z duza płytka, łatwo zapuszczam etc. A moja szwagierka ma mała płytkę, wiecznie obgryzione wiec jak nałoży cos na te paznokcie to przynajmniej wyglądają.

Dla mnie hybryda to jedyna opcja żeby mieć pomalowane paznokcie bo lakiery potrafią odprysnąć mi w ten sam dzień co pomaluję. Ponoć mam tłustą płytkę, ale primer niewiele pomógł. A lakierów, topów i baz wypróbowałam mnóstwo...

mi się nie podobają te wszystkie wzorki cyrkonie i inne cuda - dla mnie to taka tandeta trochę najbardziej podobają mi się raczej krótkie paznokcie pomalowane w kolorze nude, bezbarwnym ewentualnie na jeden kolor typu czerwień

Hybryda mi się podoba, ale pod warunkiem że jest to lasyczny, jednolity kolor i nie za długie paznokcie. Ale żele, akryle, kwiatki, cyrkonie, bleee, dobre dla nastolatki:O osobiście rzadko maluję, jeżeli już to na bordowy czy czerwony i na to utrwalacz. Trzyma się prawie tydzień.

Tak żel to grube szpony. Bo to taki materiał i nigdy nie rób autorko żeli bo płytka jest dużo bardziej głębiej matowiona i porysowana bo żel by się nie utrzymał. A do hybrydy się tylko bloczkiem matowi lub wcale. Nie słuchaj kto pisze, ze żel i akryl to święte krowy bo to najgorsze co możesz wybrać. Chyba, ze masz paznokcie twarde jak diamenty to nic co nie Zaszkodzi. Hybryda to mniejsze zlo, i tez be ideał, ale przestrzegam pred elem i Akrylem

Hybryda jest ok, mialam raz zrobioną. Teraz maluje sobie sama normalnym lakierem, nakładam dwie warstwy top coat na wierzch i na ok. 10 dni mam spokój. Mam długie paznokcie, bo krótko obcięte mi się nie podobają. Lubię też mieć wyraźne kolory, nie żadne nude.

jestem kompletnie niedoinformowana, więc może mi w 3 słowach powiecie czym to się różni? Od dawna przymierzam sie do hybrydy, ale jakos nie po drodze mi do kosmetyczki. A może żel czy akryl będzie lepszy? Mam bardzo twarde paznokcie, o długiej płytce i szybko rosnące.

Kup sobie dobry top coat tak jak ktos wyżej pisał. Żadnych żeli czy akryli, nie bądź głupia

Hybryda jednokolorowa jest ok. Zadnycn zeli, akryli, jak widze te szpony, tl zawsze zastanawiam sie, co jest pod nimi. Fuuuuuj

A ja mam żele i co trzy tygodnie chodzę zmienić. Dla mnie rewelacja. Paznokcie mam słabe z natury. Żadne odżywki itp produkty wzmacniające nie pomagały. Rozdwajały się i łamały jak zapałki. Zapuścić się nie dało. Żele robię od dwóch lat stale. Nie wyglądają sztucznie. Nie mam żadnych wzorków. Ani szponów. Jak urosną sama sobie spiłuję żeby nie były zbyt długie. Te co piszą o szponach chyba rzeczywiście nigdy nie widziały dobrze zrobionego żelu na płytce. Bez przedłużania paznokcia.

Skusiłam się kiedyś na akryl. Nigdy więcej.

To są szpony: http://img.zszywka.pl/1/0542/w_0026/pozostale/tipsy.png A to są dobrze profesjonalnie zrobione żele: http://img21.staticclassifieds.com/images_tablicapl/98487295_1_644x461_paznokcie-zelowe-dojazd-do-klienta-promocja-karnawalowa-mikolow.jpg nie mówię, że podoba mi się wzorek, sama takich udziwnień nie robię sobie. Ja mam zawsze jeden lub ewentualnie dwa kolory.

12.28---szczerze? Jedne i drugie paskudne :O

To Twoja opinia. Nie wszystko się musi podobać wszystkim nieprawdaż? :)

Hybryda jest spoko, właśnie sobie uzupelnilam sama;d mam krótkie paznokcie, jeden kolor. Też nie lubię tych wzorkow itd. Bleee

gość dziś A ja mam żele i co trzy tygodnie chodzę zmienić. Dla mnie rewelacja. Paznokcie mam słabe z natury. Żadne odżywki itp produkty wzmacniające nie pomagały. Rozdwajały się i łamały jak zapałki. Zapuścić się nie dało. Żele robię od dwóch lat stale. Nie wyglądają sztucznie. Nie mam żadnych wzorków. Ani szponów. Jak urosną sama sobie spiłuję żeby nie były zbyt długie. Te co piszą o szponach chyba rzeczywiście nigdy nie widziały dobrze zrobionego żelu na płytce. Bez przedłużania paznokcia. x można mieć dobrze zrobione żele w kształcie ....szponów. dla mnie to już są szpony: http://img03.staticclassifieds.com/images_tablicapl/319504729_4_644x461_paznokcie-zelowe-stylizacja-paznokci-metoda-zelowa-mokotow-70-zl-uslugi-i-firmy_rev001.jpg

Ja lubię dłuższe paznokcie. Nienawidzę skrótów opiłowanych praktycznie do opuszki. Nie lubie paznokcie piłowanych na migdałka

13:50 Przecież to jest naturalny kształt paznokcia idiotko :o To jakie są nie szpony ? Kwadratowe jak u taniej dzi/wki ? :D hahah

Naturalny? W takim kształcie ci rosną paznokcie? haha, i kto tu jest idiotką. To właśnie d***** noszą takie paznokcie. Kiedyś nosiły kwadratowe...

ja dzisiaj właśnie byłam u kosmetyczki zrobić żele bo swoje paznokcie mam okropne...ja tak lubię kolorowe paznokcie z wzorkami

Proszę naturalne paznokcie: http://i1.wp.com/vrota.pl/wp-content/uploads/2014/05/IMG_9358Kkk.jpg i kto tu jest idiotką ? Znam masę osób, które nie robią żeli itp a kształt płytki mają właśnie taki i niczego nie piłują.