Od jakiego wieku zostawialidcie swoje dzieci na chwile same podczas kapieli?

I szlyscie np robic kolacje? Dajmy na to na to na 5-10 min.

3

6 i tylko jak jest pod prysznicem. Jak jest w wannie to ciągle jestem w łazience.

Około 3 lata, dobrze nie pamiętam, a w wieku 5 lat absolutnie nie tolerowała nawet zaglądania, tylko kazała pukać.

byłam w gosciach u koleżanki to jej synek został zostawiony sam jak miał 2,5 roku. ze 20 minut tak się pucował ,

2 lata

jakieś 3-4 lata...a ktoś,kto tu pisał,że 6-latka nie zostawi samego w wannie,to według mnie przesada. to jest szkolne dziecko już,nie utopi się,to nie niemowlak. :( trochę zaufania do tych dzieci...to nie są debile, tylko mali ludzie.

Ok 2 lat. Teraz ma 2 l i 9 mscy i najpierw ktoś z nas pomaga mu się umyć a później zostaje sam i bawi się z dobre 15 min

2 lata ale tylko na chwilę, dosłownie żeby herbatę zalać czy przynieść czysty ręcznik z szafy. Teraz ma 4 i też jej nie zostawiam na dłużej niż 2 minuty bo ma coraz lepsze pomysły (np.wspinanie się mokrymi stopami po sedesie na szafkę lub pralkę)

ja zostawiam moja mala ktora ma 1.5 roku.

Tak na 3 latka i kazalam mu spiewac. Serio. Ja robilam kolacje i scielilam lozko a on spiewal sobie i mialam z 15 min wygospodariwane. :-)

Super pomyslnz tym spiewaniem!!

Dzieci do 3 lat nigdy nie powinno się zostawiać samych w wannie. Moja ciocia pediatra powiedziała mi że do 3 roku dziecko może utopić w kilka sekund.Jego mechanizmy obronne przed zachłyśnięciem się nie są wyrobione i wystarczy że położy się na brzuchu na kilka chwil i przez przypadek zachłyśnie się i może dojść do tragicznego zdarzenia. Takie małe dzieci ciężko się też ratuje i nawet krótkie podtopienie może oznaczać śmierć lub poważne uszkodzenie mózgu. Z wodą nie ma żartów. Samodzielność samodzielnością... ale nie należy jej mylić z głupotą. Samodzielność to umycie rączek czy zębów a nie samodzielne siedzenie w wannie przez 20 minut. Nawet z 4-6 latkami trzeba uważać. Oczywiście im dziecko starsze tym bardziej rośnie nasze zaufanie do samodzielnej kąpieli i tak powinno być. Malutkie dzieci jednak nigdy nie powinny być pozostawione bez opieki. Co najwyżej na 10 sekund żeby pójść po ręcznik.

Ja mam 3 latka i zostawiam go ale tylko właśnie jak idę zalać herbatę co trwa 20 s albo szykuje pranie do automatu mam go wtedy na oku raz zdarzyło się ze mi się poslizgnal pomimo że siedział i zanurzyl głową pod wode- przeraził am się nie na żarty bo mi się zachlystnal woda.Mamo 1,5 rocznego dziecka -mojej koleżanki dziecko w tym wieku się utopił a koleżanka poszła tylko na3 min bo ktoś dzwonił do drzwi..

Mój nie ma jeszcze 1,5 roku i wstaje w wannie, czy wanience. Za nic nie można go zostawić samego, bo może się poślizgnąć i np głową w kran przydzwonić.

Moja tez miala 3 lata jak zostawialiśmy ja sama w łazience, ale zawsze musiała śpiewać. Jak przestawała to ja wolałam a ona zawsze "co?" Ja mowilam "nic tylko sprawdzam, śpiewaj dalej". Dzięki temu miałam chwile na ogarnięcie jej pokoju przed położeniem jej do lozka. Teraz ma 4,5 roku i nie kaze jej śpiewać ale czesto ja wołam, no i drzwi od łazienki sa oczywiście otwarte.

Jakieś 2-3 lata, z niedużą ilością wody. 6-latek kąpie się samodzielnie, nawet nie zaglądam, co najwyżej gadam przez drzwi.

Ok. 3-4 lat, jak już widziałam że karnie przestrzega tego że woła kiedy chce żeby coś mu podać albo wyjść na siusiu. Wcześniej próbował wspinać się po coś na półki, sam wychodzić. Ale co do poślizgnięcia się... dno wanny jako takie śliskie nie jest. A jedyny wypadek kiedy mały wywrócił się w wannie zdarzył się przy mnie, miał pianę na rękach, chciał złapać o brzeg i wyrżnął brodą w krawędź, broda rozcięta. Siedziałam obok, na wyciągnięcie ręki, z nogami na wannie i nie zdołałam go na czas złapać, więc obecność mamy to nie jest jakaś gwarancja bezpieczeństwa, nie da się dziecka non stop za rękę trzymać. Teraz ma pięć lat i kąpie się sam, jedynie kiedy dłużej jest cicho to zaglądam albo wołam pytając czy wszystko ok. Uwielbia kąpiel i nieraz kąpie się i godzinę, trudno żebym siedziała w tym czasie non stop obok.

5-6 lat. byl juz na tyle madry, ze sam potrafil sie umyc i nie robil glupot. w zyciu bym dwulatka samego nie zostawila.

Po skończonych 4 latach. Również wiecznie śpiewała sobie w kąpieli wiec miała przykazane ze mam ja słyszeć. Drzwi otwarte do łazienki i słyszałam jak sobie podśpiewuje.

Hmm 5 może 6? Ale u nas kompie to wspólne spędzanie czasu, zabawa, wyglupy wiec nie zostawiam:)

4.5 roku, ale dlatego ze mamy na gorze prysznic. W wannie nadole bym nie zostawiła bo on uwielbia pływać i w wannie nurkuje...