Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy na czerwiec 2016 cz.2

Polecane posty

Gość kawusia4
Myślałam, ze dziś w sklepie zawału dostanę. Stałam w sklepie w kolejce i nagle poczułam, że cos mi leci między nogami. Juz myślałam, że to wody. Na szczęście po chwili uspokoiło się. W domu okazało się, że to upławy, tylko jakieś wyjątkowo obfite.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
Urlop roczny i 80% a po wykorzystaniu zaleglych urlopów do pracy wrócę 1.09 na rozpoczęcie roku :-) @Mila to faktycznie, ale u nas też jest jeden szpital (wojewódzki) gdzie co chwila ktoś ma zielone wody i to naciskanie na brzuch tez się często zdarza... Dziewczyny kluje mnie dziś co chwila w kroku czasem się skrzywie z bólu - myslicie ze to szyjka się skraca czy mala skacze za mocno? Trochę się niepokoje ale nie chce lecieć do szpitala z byle czym. Która ma dziś wizytę to niech spyra lekarza jak może, czy to nie jest źle. Ja dziś trochę ogarnelam w mieszkaniu bo patrzec już nie moglam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz w szpitalach obowiązuje system rooming in także masz dziecko ze sobą 24 na dobę chyba że trafi się fajna położna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam takie kłucie czasami kiedy mały ucieka główka na szyjke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawusia tez bym chyba spanikowala. Ja czasem tak mam i lece wtedy do lazienki, no ale okazuje sie ze właśnie to więcej śluzu, zresztą ja biorę dopochwowo luteine wiec to po niej. Acai ja mam czesto takie klucie w kroku, na pecherz i jajniki. Aż płakać sie chce, czasem taki impuls przejdzie. Ale jestem przekonana ze to mała sie zabawia :D bo wtedy czuje jej intensywne ruchy. Mąż kupil swiezutkie polskie truskawki, zaraz będzie jedzonko! :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny czy was też tak momentami jakby jajniki bolą na okres?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Acai mi sie wydaje że te klucia to wina dzidziusia ale pewnosci nie mam. Ja tez tak czasami mam. Niestety jestem juz po wizycie wiec nie dam rady się popytać lekarza. Ja mam nadal nakaz leżenia i to bez oszukiwania jak to powiedzial lekarz. Kolejną wizytę mam juz w nastepny piątek bo chce to kontrolować. Zrobil mi nawet dzisiaj usg co mnie zdziwilo bo mialam robione jakies 3 tygodnie temu, a na nfz to oni tacy chetni nie są. Wogole to wkurzylam się dzisiaj na poczekalni bo mialam wejść jako 2 a weszlam chyba 5. Ja rozumiem, że nie chcą przepuszczac ciężarnych ale wpychac się przed nie to już przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
Jak ja w kwietniu lezalam w szpitalu to na izbie bylam ja, dziewczyna w 35tyg i babcia 80lat która by la ostatnia w kolejce do badania ale jak przyszedl lekarz to my się nie zdazylysmy podnieść a ona juz wpadla do gabinetu rozradowana ze jej się udali wbiec przed nami. Takie spoleczenstwo. W Auchan kazali mi znowu bez kolejki podchodzić do kasy za to. Mam nadzieje ze te klucie to tylko zabawa bo nie uśmiecha mi się jeszcze rodzic -tzn chcualabym ale i tak lekarz mój mówi ze wczesniej niż 39tydz nie będzie chciala mnie kroić bo nie będzie ryzykowala chyba ze cos się zacznie dziać. Chyba się znaczne pakować pod wplywem impulsu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, zaczęło mnie kłuć po prawej stronie brzucha. Ciężko było mi się podnieść z fotela i wyprostować. Brzuch w tym miejscu jest napięty i kiedy go dotykam odczuwam ból. Teraz mi trochę przeszło, ból osłabł. Czy miałyście tak? Mam nadzieję, że to wina rozpychającego się dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Zeberka a moze weź nospe. Jak to nie pomoże to dla swietego spokoju przyjedź się na ip.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może coś naciaglas wstawajac? Kiedyś w nocy jak się obracalam to coś naciaglas i cała noc bolało aż zastanawiałam się nad wizyta na IP ale rano ból minal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny, zrobię jak radzicie, wezmę nospę i poczekam, a jeśli do rana nie minie zgłoszę się do lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłucie w boku to nic innego jak ucisk dziecka na nasze narządy wewnętrzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Oj gościu nie zawsze. Przyczyny mogą być różne i dobrze skonsultować z lekarzem jeśli coś niepokoi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doris2250
Ja mialan w 4 ciazy takie dwa ataki jakbym dostalla zawalu. Okazalo aie ze to byl ucisk dziecka na watrobe i woreczek zolciowy . w zeszlym roku dokladnie w maju mialam operacje usuniecia woreczka pelnego kamieni . az sie boje pomyslec co by bylo gdybym sie nie dala zoperowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierniczę, dziewczyny, naczytam się o tych Waszych bólach i momentalnie wszystko mnie uciska, boli i twardnieje ;p to się chyba nazywa syndrom studenta medycyny - muszę koniecznie więc zmienić studia na medyczne ;D mi brzuch zaczął iść do przodu jakby i ciut do góry, coraz ciężej mi się nawet siedzi, o chodzeniu nie wspomnę, za to pęcherz nie jest taki uciśnięty. #szukam pozytywów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestało boleć, jaki to miły i przyjemny stan :) Leżąc z tym bólem obserwowałam brzuch i chyba faktycznie obrywałam uderzenia od córci. Nigdy wcześniej tak nie miałam i wystraszyłam się nie na żarty... Jeśli chodzi o reakcje społeczeństwa na ciążę, to w moim wypadku nikt jej nie zauważa :D Ile się wystałam ostatnio na poczcie to moje. O sklepach nie wspomnę bo: "zakupy ma siłę robić to i postać też". :) Na szczęście ginekologa mam na konkretną godzinę, a on przyjmuje na początku ciężarne, więc starsze panie nie mają szans na wbicie się w kolejkę. Alex, zmieniaj kierunek - będziemy mieli eksperta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Zeberka, za głupia jestem na medycynę. ;p Fajnie, że Cię przestało boleć, oby nocka przeszła Ci spokojnie ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Ja o dziwo doświadczam miłych sytuacji. Jak idę po zakupy to biorę ze sobą dwulatka i wózek ( żeby zakupy wrzucić do kosza i nie nosić) . Często panie w sklepie pomagają we włożeniu zakupów do wózka, który często zostawiam pod sklepem. Sugerują świeższe produkty, albo szczerze mówią żeby czegoś nie brać, bo już data die zbliża. Robiłam zakupy w większym sklepie to zostałam przepuszczona na stoisku mięsnym a później przy kasie. Ostatnio dzieci z mężem zostały w samochodzie , ja weszłam zrobić zakupy a kasjerka " To panią z takim brzuchem po takie zakupy wysłali?" . Poza tym wiem, że wokół nas są ludzie chorzy, zmęczeni opieka nad starszymi , przepracowani itp. Wiec jak czuję się dobrze to dobrze a jak nie najlepiej to poprostu proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Açai91
Poczta to zlo najgorsze. Tam NIKT nie przepuszcza :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
mnie przepuszczaja lub sama ide na pocz.kolejki np do badan. Na pocz.ciazy mialam niemila syt.w busie,gdy slabo mi bylo i o miejsce poprosilam. U mnie w normie,zaczynam 40tc. Ruchy slabiutkie,ale staram sie nie martwic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZberkaSz
Ja na zakupy zazwyczaj wybieram się z osobą towarzyszącą (mama, siostra, mąż) i jak już od długiego stania robi mi się słabo, to wychodzę ze sklepu, a oni wieńczą dzieło :) Myślę, że gdybym poprosiła kogoś o pomoc nie odmówiłby. Ale raz strasznie chciało mi się śmiać - podchodziłam z koszykiem do kasy, a ostatni w kolejce stał facet, tylko coś tam sobie jeszcze oglądał, stał od tej kolejki parę metrów. Dostał okropnego przyspieszenia jak zobaczył, że się zbliżam i zaczął te swoje zakupy szybko wykładać na taśmę ;) Gajazmaja, jak ja Ci zazdroszczę tego, że poród u ciebie tak blisko! Już chciałabym mieć to za sobą. Moje dziecko szaleje w środku, ale u nas to końcówka 36 tc, więc chyba ma jeszcze dość miejsca na rozciągania. Alex, no widzisz, gdybyś zaczęła tę medycynę to teraz byś mi się przydała ;) Ech.. Siedzę i wymyślam choroby, które może mieć dziecko - to normalne? A jeszcze jakieś 3 tygodnie do końca, zwariować można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Alex poprostu nie chcesz żebyśmy były samotne w tych naszych cierpieniach i dlatego przezywasz je razem z nami. Rowna z Ciebie babka :) Mnie ostatnio przepuscil pan w kolejce. Kobiety nie widzą ciąży. W sumie to ja malo teraz w sklepach bywam. Wszystko załatwia mąż a nawet jakbym gdzieś była i choćbym mdlala to pewno bym i tak nie poprosiła o przepuszczenie, taka dzikuska jestem, hihi. Ale wczoraj to mnie zirytowalo jak przede mną sie kobiety wepchnely i to jeszcze nie w ciąży. Jak weszlam do pielegniarki to sama skomentowala, że nie rozumie niektorych ludzi i że często musi policzyc do 10 żeby nie wybuchnąć. Jakie macie plany na dzisiaj bo ja w ramach urozmaicenia będę dzisiaj leżała :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gajazmaja
ja planuje sprzatanie i spacer. Syn wlasnie wywala mi wszystko z szafy..duzej..nawet mi sie reagowac nie chce. Nastroj mam do bani. Mam nadz.ze mi sie poprawi. Ja tez ciesze sie,ze to koncowka. I tez boje sie o dziecko,czy zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZeberkaSz
Ja dziś chyba spakuję wreszcie torbę do szpitala :) Pogoda zapowiada się ładna, więc trochę się podotleniam spacerując z psem i leżakując przed domem z herbatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Zojka powiele Twoje plany. Wczoraj zaczęliśmy wywozić meble i niby miałam nic nie robić, ale wiecie jak to w praktyce wygląda. No i nalatałam się, żeby pokazać co można już zabrać. W nocy miałam przez kilka godzin takie skurcze co chwilę, że zgłupiałam. Od 7 były juz tylko 2 , więc mam nadzieję, że się wycisza a ja pokory nabrałam. Muszę się jakoś powstrzymać, chociaż bałaganu przy tym, co niemiara. Niby już ten 35 tydzień leci i tak niedużo zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś mam dzień wizyt, najpierw u endokrynologa, pozniej gin. Ciekawe czy jakies zmiany w mojej szyjce.. Trochę sie najezdze ale przynajmniej dzień szybko minie :) A dzisiaj ma byc juz ładniej na zewnatrz, chociaz boje sie przyszlego tygodnia bo ma byc wręcz gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka123
Kawusia to przed oczami miałaś już chyba widmo porodu. Odpoczywaj dzisiaj. Gajazmaja u Ciebie to już, a u mnie jak coś się przeciagnie to jeszcze ponad 1,5 miesiąca. Bezzka to czekamy na dobre wieści po wizytach. Ciekawe co tam u Rozefi. Cos się znowu nie odzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gracjana090515
Cześć dziewczyny! :) Co tam u was słychać? Jak sie czujecie? Ja wczoraj byłam na wizycie u p. Doktor. Szyjka nadal zamknięta, długa tak zw wcześniejszego porodu raczej nie bedzie. Mała ma 2800g czyli ładnie przybiera na wadze :) i wszystko u niej wporządku. Na szczescie! :) niestety moje marzenie o urodzeniu jej w dniu matki sie oddala i raczej przyjdzie na świat w terminie :/ he he he najważniejsze zeby była zdrowa. :) -zeberkasz i jak sie dzis czujesz? Ból całkowicie przeszedł? -kawusia4 gdzie ty kochana mieszkasz ze masz wokół siebie tak uprzejmych ludzi? U mnie to by cie jecze popchneli.. Ostatnio w przychodni nawet taka sytuacja. Stoję w kolejce do recepcji i juz ma mnie pani przyjąć a ze schodów zbiega facet moze z 50-55lat i popycha mnie i do niej... Popatrzylam sie na niego i oczywiście nie byłabym sobą jakbym nie zwróciła mu uwagi. Ze na końcu jest kolejka i zw ja ciężarną tez musiałam 10 minut w tej kolejce stać. Wymieniłam z nim zdania, on oczywiście swoje zw tylko na chwile, ja tez ze ja tez na chwile i w końcu pani w recepcji zauważyła jak podniósł mi ciśnienie i kazała mu przejść na koniec kolejki. Idąc do wyjścia słyszałam ze mnie obgaduje do innych babek ze młode kobiety jak są w ciazy to myślą zw im wszystko wolno itp. Masakra jakaś. Podeszłym do niego i powiedziałam mu ze ja wszystko słyszę i niech najpierw zastanowi sie nad tym co mówi bo ta "młoda kobieta" wyszła wlasnie ze szpitala i mimo wszystko tez musiała czekać w kolejce. Zrobiło mu sie głupio i sie odwrócił. Nie usłyszałam slowa przepraszam.... :/ -gajazmaja to ty kochana w każe chwili możesz urodzić! :) ale super! Jak sieczujesz w tak zaawansowanej ciazy? -justynka1986 kochana ale ci zazdroszczę! Juz za pare dni zobaczysz swoją dzidzie! :) trzymaj sie tam dzielnie. Pamiętaj ze wszystkie jesteśmy z tobą i trzymamy za ciebie kciuki!!!! :) odzywaj sie i informuj nas jak tam u ciebie! :) -zojka123 my w domu chcemy pozbyć sie jednej szafy więc bede przepatrywala co w niej jest i gdzie to coś pomieścić. Mamy małe mieszkanie i na sile poszukujemy miejsca i padło na pozbycie sie szafy na korytarzu. Mąż w trasie, zabrał mi kluczyki od samochodu więc nigdzie nie pojadę. Zajmie sie jakimiś drobnymi porządkami. Wiadomo nie przesadnie... Tylko po troszkę :) -Bezzka kochana nie strasz upalami bo wykituje :/ Wam tez jest tak cieżko jak jest gorąco? Bo u mnie jest okropnie. Nie mam na nic siły, kleje sie cała, oddychać cieżko. Masakra jakaś :/ Dziewczyny miłego dnia wam życzę! Trzymajcie sie ciepłego! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×