Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy na czerwiec 2016 cz.2

Polecane posty

Gość nikola0806
Dzieki gosciu, fajny artukul, co nie, tez mi sie spodobal i go tu dodalam. Moze masz ochote dolaczyc do nas i udzielac sie czesciej. To otwarte forum, na ktorym kazda rada i doswiadczenie sa cenne. Zapraszamy do dzielenia sie z nami swoimi spostrzeżeniami, emocjami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
Nikola nic dodać nic ująć, masz całkowitą rację Gość zapraszamy do dyskusji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Nikola fajny artykuł. Ja niestety albo stety też nie potrafię wprowadzić zimnego chowu. Za mocno kocham te moje brzdące:) Wczoraj moja mała opierając się o leżaczek sama wstała. Kurcze z jednej strony cieszą takie rzeczy ale z drugiej nie chciałabym żeby za szybko poszła na nogi. Dziewczyny jak myślicie, można takim dzieciaczkom dawac jakieś jogurty? Chodzi o to że mała jak zostaje z moją mamą to nie zawsze chce zjeść mleko mm i bidulka jest głodna. Szukam więc alternatywy co moglabym jej innego dawać. Zupki i kaszki je niechętnie. Dzisiaj wcinala jajecznicę aż jej się uszy trzesly. Tylko nie wiem co jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Zojka, mozesz dawac chrupki, owocki przetarte, jogurciki ale takie dla maluchow co nie zawieraja cukru bo pozniej dziecko miedzy innymi nie chce mm (danonki odpadaja). Jajecznica jak najbardziej :) Fajny etap jest kiedy dajesz dziecku jakies jedzonko np.bulke i wiesz, ze sie nie zadlawi. Mojej dalam ostatnio "dupke" od chlebka i sobie gryzla, cmokala az wkoncu oderwala spory kawalek ktorym zaczela sie dlawic strach wtedy mnie ogarnia ale byl mezulek i pospieszyl na ratunek uff. Dzisiaj mialysmy nienajlepsza noc. Budzila sie bardzo czesto, nie wiedzialam czy to po rosolku, czy po chorobie bo gardelko zawalone ma czy przez zabki bo rano nimi tak zgrzytala w kazdym razie chcialam Was pocieszyc, ze nie ma raczej dzieciaczkow, ktore idealnie przesypiaja nocki a napewno nie nasze ;) dlatego musimy przetrwac ten okres dzielnie :)) Pozdrawiam, milego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
Zojka to świetnie że Twoja córeczka już się podnosi :) dlaczego martwisz się żeby nie poszła szybko na nogi? Ja teraz mam podobną sytuację jak Nikola wcześniej czyli jestem pierworódką o poziomie wiedzy na temat wychowywania dzieci bliskim zeru, też słyszałam komentarze nie noś bo przyzwyczaisz, niech się wypłacze to samo zaśnie, nie potrafiłam jednak zostawić synka samego gdy płacze lub marudzi, za bardzo go kocham i zimnego chowu też nie pochwalam Co do jogurtów to jeszcze nie dawałam ale też myślę dać, a co myślicie o zwykłym naturalnym jogurcie jakimś dobrej jakości? Z tym że mój ****ardzo ładnie i kaszki i zupki a samego mleka nie chce, chyba że na śpiocha zje przeważnie o 22.30, też bardzo późno się kładzie, nie wiem czy wszystkie dzieci tak, o 21-22 zasypia i trzeba go lulać bo sam nie zaśnie to albo ja lulam albo mąż na zmianę Dziewczyny, powiedzcie skąd bierzecie mięsko do zupek dla dzieci tzn. kupujecie zwykłe w sklepie czy załatwiacie jakieś wiejskie (bo wiadomo zdrowsze i bez chemii), ja do tej pory kupowałam wiejską kurę, królika itp. ale teraz myślę dawać kupne sklepowe, jak Wy dajecie? A mleko krowie kiedy się wprowadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Kiwi, moja jak ma drzemki w ciagu dnia to tez albo nosze, woze lub przy piersi zasypia. Wieczrem podobnie, najczesciej przy piersi. Jesli chodzi o jedzonko to niestety nie mam tu dostepu do krolika a w pl mama hoduje :/ Kupje w sklepie z pl zywnoscia mieso na obiady bo bardziej ufam jakosci polskich produktów (tym samym wspieram rozwoj pol zywnosci na rynkach europejskich ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Hej dziewczyny. Powiem Wam, że ciężko jest znaleźć wolną chwilę po powrocie do pracy. Od 3 dni próbuje coś napisac ale ciągle coś. Nikola ostatnio dałam w końcu malej jogurt naturalny z bananem. Wcinala aż miło bylo patrzeć ale później pojawiła się taka ciemno zielona kupa i co chwilę puszczala baczki:) Chyba jeszcze jednak chwilę się wstrzymam z tymi jogurtami. Kiwi z tego co wiem to mleko krowie mozna wprowadzać w niewielkich ilościach po 12 miesiącu. Natomiast co do mięsa to ja nie mam narazie z tym problemu bo niestety kupuję zupki. Moja mała nadal woli sklepowe albo to co my jemy tylko na to jest za mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, dzięki za zaproszenie :-) Będę zaglądać tutaj i może częściej się udzielać. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
Nikola to miłe że kupujesz polską żywność i wspierasz tym naszą gospodarkę :) Zojka fajnie że się odzywasz mimo powrotu do pracy, na pewno jest ciężko i mało czasu a jednak dajesz radę :) Mój syn ostatnio nie ma apetytu, nie wiem dlaczego ale to dziwne bo nie chce jeść nawet swoich ulubionych kaszek, zupki tylko troszkę zje i pić też nie chce, ząbki już dwa mu kiełkują więc chyba nie przez ząbki bo smaruję żelem i nic nie daje (wcześniej pomagał), jak tak dalej pójdzie to będzie trzeba iść do pani doktor a co u Was? Jak Wasze maleństwa, zdrowe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezzka
Dziewczyny, ja chyba oszaleje, moje dziecko ciagle budzi sue w nocy :(( czasem co 0,5-1 godz i placze.. ja juz ledwo zyje, jestem wycienczona bo druga noc w ogole nie zmruzylam oka.. a spie moze po 3 godz od miesiaca.. myslalam ze moze cis ja boli, dalam paracetamol i bez skutku. We wtorek jedziemy do pediatry ale co moze powiedziec skoro w dzien dziecko zdrowe i ruchliwe, tylko troche marudzi. Jyz robimy wszystko zeby dobrze spala a ja niedlugo wyladuje w wariatkowie bo ile mozna bez snu.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Kiwi ten brak apetytu moze byc spowodowany wlasnie przez wychodzace ząbki. Nie martw sie apetyt wroci a jak sie martwisz sprawdzaj regularnie wage maluszka. Maluchowi polecam dac marchewke bo jeszcze nie ugryzie a zlagodzi to swedzenie dziaselek. Bezzka baaardzo Ci wspolczuje ze malenstwo niechce Ci spac. I przede wszystkim, ze Ty zmęczona chodzisz. Człowiekowi sie odechciewa wszystkiego. Przetrzymaj to jakos to minie. Zojka tez podziwiam, ze wrocilas do pracy i jeszcze masz dla nas czas-tak trzymaj :) A u nas ok,bylysmy na wazeniu, mala ma 7920kg (32 tyg). Przeziebienie minelo i kaszel juz prawie tez. Mam jedno male zmartwienie o ktore nie pytalam pania bo moze pomysli, ze jestem szalona ;) albo jeszcze zle powiem cos po ang i mnie nie tak zrozumie jakbym chciala ;) Otoz, niunka czesto dotyka broda do swojej klatki piersiowej (jakby miala przykurcz szyi)i rusza glowka na boki i przy tym marudzi jakby bolalo. Nie wiem czy to po przeziebieniu bo gardelko ja bolalo? Moze wiecie o co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Hej. Zagladam do Was dzisiaj bo w tygodniu może być ciężko z czasem. Kiwi mi też się wydaje, że ten brak apetytu to przez wychodzące ząbki. My za każdą raza też to przechodzimy i powiem Ci, że u nas żel za duzo nie pomaga szczególnie na 3-4dni przed pojawieniem się ząbka. Jak już się przebije to będzie lepiej. Bezzka łączę się w bólu. Moja też budzi się co chwilę do tego robi sobie przerwę w spaniu od ok 2 do 3-4 w nocy no i wstaje ostatnio o 5-5:30. Z synkiem miałam tak samo i do tej pory nie wiem czym było to spowodowane. Może taki urok. Koło 3 roku było już lepiej. Wiem że to marne pocieszenie ale zawsze to jakaś nadzieja :) Nikola dobrze, że malutka już zdrowa. Niestety nie jestem w stanie Ci podpowiedzieć czemu tak dotyka brodą do klatki piersiowej. Ale jeżeli to jeszcze nie minęło to lepiej podpytaj położnej. Ja się zastanawiam ile moja waży. Ostatnio ja wazylam jak miała 5,5 miesiąca na szczepieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam wszystkie czerwcowe mamy :) ja również rodziłam w czerwcu 2016. Całą ciąże praktycznie przeleżałam i dopiero w 9 miesiącu trafiłam na to forum i strasznie żałowałam, że nie wcześniej, bo może te "leżące" miesiące zleciałyby mi ciekawiej...Z racji tego, że trafiłam na to forum tak późno jakoś głupio było mi napisać i tylko podczytywałam, ale teraz postanowiłam się przełamać :) moja córa waży 9,5 kg, jest grzecznym, baaardzo ciekawskim dzieckiem o wielkim apetycie. Nie raczkuje, ale pezła jak dżdżownica po całym mieszkaniu i powoli zaczyna stawać na nóżki. To tyle chyba najważniejszych informacji o nas :) a tak przy okazji mam do Was pytanie...kiedy planujecie zacząć sadzać Wasze dzieciaczki na nockim? Bo wczoraj rozmawiałam z teściową i była bardzo zdziwiona, że ja jeszcze nie planuje i sama zaczęłam się zastanawiać kiedyś właściwie jest odpowiedni moment...pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
Witamy Gość, bardzo fajnie że się przełamałaś i napisałaś, co do sadzenia na nocnik nie wiem kiedy jest odpowiedni moment, chyba jak dziecko zacznie pewnie siedzieć, my jeszcze o tym nie myśleliśmy. Nikola Twoja malutka już zdrowa a mój maluszek właśnie zachorował a ten brak apetytu okazało się że jest spowodowany bólem gardełka, dalej nie chce jeść, męczy go kaszel i katar, a myślałam że epidemia grypy nas ominie :/ co do dotykania brodą klatki piersiowej to lepiej zapytać lekarza, mój też dotyka ale też wygina się do tyłu, pani doktor to zauważyła i okazało się że ma napięcie mięśniowe klatki piersiowej i jeździmy teraz na rehabilitację ale nie chcę Cię straszyć, może to nic takiego, a powiedz Nikola, Twoja mała gdy była chora też nic prawie nie jadała? Mój ani kaszek nie chce tknąć ani mleka, zupki, jabłka żadnego, karmię go na śpiocha bo tylko wtedy zjada konkretnie i tylko mleko albo jakąś herbatkę, pani doktor powiedziała żeby się nie przejmować bo waży dobrze bo 9,5 kg i jak nie zje od czasu do czasu to nic się nie stanie :/ ale żeby tak nie jeść? Na pewno to przez gardełko, czy u Was też tak było, jak długo trwało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Zojka fajnie ze masz dla nas troszeczke czasu :* wpadaj jak najczesciej. Gosc-witamy, wspolczuje, ze musialas przelezec okres ciazy ale najwazniejsze, ze dziecko zdrowe a teraz predko nie polezysz ;) Jesli chodzi o to kiedy odp moment na sadzanie na nocnik to nie wiem ale ja moja zaczelam sadzac ok 6 m-ca, jeszcze sama nie siedziala i podtrzymywalam ja. Zawsze zrobila siusiu i udawalo sie tez zrobic kupke. Teraz jestesmy na etapie, ze sygnalizuje, ze chce i sadzamy do kupki, siusiu jeszcze nie sygnalizuje :( Kupke robi raz dziennie. Kiwi wspolczuje choroby maluszka bo to cierpi i dziecko i matka. Moja miala apetyt, jadla normalnie swoje posilki, byla troszke rozdrazniona ale jadla. Nie martw sie waga najwazniejsze aby pic i nie odwodnic sie. Dorosly jak chory tez nie ma apetytu i kilka dni moze nie jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Witaj Gość. Im nas więcej tym lepiej, także pisz śmiało. Co do nocnika to tak konkretnie to jeszcze nie myślałam, ale chyba spróbuję bliżej roczku. Z synkiem zaczęłam jak miał 1,5 roku i poszło szybko. Kiwi zdrówka dla maleństwa. Myślę, że ten brak apetytu spowodowany jest chorobą tym bardziej, że chore jest gardelko. Kilka dni i wszystko wroci do normy. Nikola pewnie, że będę zagladala bo już się przyzwyczaiłam, że bez zajrzenia do Was nie idę spać:) A ja chyba się już powoli przyzwyczajam do tego mojego kieratu. I tak jak myślałam jestem bardziej zorganizowana niż jak siedziałam w domu. Cieszę się też, że córeczka bez problemu oswoila sie z tym, że zostaje z moją mamą, a tego balam się najbardziej. Do szczęścia brakuje mi tylko trochę więcej snu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Zojka mam podobnie tez lubie tu zajrzec przed snem czy tez rano. Dobrze, ze Ci sie poukladalo i zorganizowalas wszystko jak nalezy. Zycze Ci duuuuuzo czasu i nieprzerywanego snu :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
Witajcie dziewczyny ja również przed snem tu zaglądam chociaż ostatnio długo mnie nie było ale mały był chory i musieliśmy walczyć z przeziębieniem, mnie też brało ale trzymam się rękami i nogami żeby mnie nie dopadło, synek już zdrowszy i apetyt mu wrócił ale mnie gardło dopadło i ucho mnie boli poza tym to ciągłe zmęczenie i nic się nie chce, czy Wy też tak macie? Może to już przesilenie wiosenne? Ja tylko narzekam a opowiadajcie jak Wasze pociechy, Zojka fajnie że do nas zaglądasz, jak córeczka znosi Twój powrót do pracy? Nikola Twoja mała dalej dotyka bródką klatki piersiowej? Rozmawiałaś o tym z panią doktor? Myślę że warto zapytać, my jeździmy na rehabilitacje z synkiem ponieważ ma wzmożone napięcie mięśniowe (podobno nieduże) i napina się za bardzo, niby nic takiego ale ćwiczyć trzeba :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikola0806
Hej Kiwi dobrze, ze mlody juz lepiej no i Ty sie teraz nie daj chorobie ;) Moja malutka ok, zdrowa, rosnie i czekam na jakies jej nowe umiejetnosci a tu narazie nic ;) Juz tak nie robi brodka, mysle ze to bylo przejsciowe moze bo byla chora i gardlo ja bolalo? :/ ale juz jest ok. Kiwi to samopoczucie to zapewne brak slonca. Juz niedlugo wiosenka. U mnie tez ostatnio mzawki i szaro buro smutno. No ale mam chrzciny w niedziele i nie mam czasu na refleksje czy chandrę. Ogarniam dom, zakupy i catering ;) Zapowiada sie mily czas bo juz jutro rodzinka do mnie przyjezdza :) do uslyszonka Wam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki za porady dotyczące nocnika :) u nas też szaro i buro, ale staramy sie trzymać dzielnie i nie wpadać w marazm...współczuję wszystkim chorym mamom i dzieciaczkom. Moja na szczęście tylko raz miała katar, ale i tak ciężko to wspominam. Powiem Wam, że pomimo natłoku obowiązków i braku snu, to mała daje nam tyle radości, że zaczynamy powoli myśleć o drugim, chociaż ja się strasznie boję. Chyba właściwie wszystkiego, bo ciążę miałam zagrożoną i w ogóle źle ja znosiłam, początki też były ciężkie, wiec boje sie powtórki z rozrywki...ale jak sobie wyobrażę dwa maluchy bawiące sie razem, to zaczynam sie zastanawiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezzka
Czesc dziewczyny, dawno sie nie odzywalam. Ostatnie 2 miesiace byly (i są ) dla mnie strasznie ciężkie. Córeczka daje popalic nocami, pobudki z placzem srednio co 1-2 godz. Jestem wykonczona totalnie, w zyciu nie czulam sie tak bezsilna, bardzo żałuję ze nie moge dac córce wiecej od siebie bo po prostu chce tylko w miare przetrwac kolejny dzien.. Dzis prawdopodonie wyszla przyczyna tego stanu, leki od tarczycy ktore biore moga pobudzac dziecko. Lekarz poradzil wprowadzic mm na noc, musze tylko poradzic się pediatry jakie najlepiej, bo mala ma troche problemy z trawieniem. Boje sie jak to bedzie bo nie chce pic z butelki i zasypia tylko przy piersi.. no ale moze jak dostanie butle to sie zmieni. Nikola, to masz teraz maly stresik ale chrzciny to bardzo mila impreza :-) Gosc ja tez chcialabym miec dwoje dzieci ale na razie nie mysle trzezwo z tego zmeczenia i drugie dziecko by mnie zupelnie dobilo w tym momencie :( A u nas z nowych osiagniec mamy: pelzanie, a od 3 dni raczkowanie, siada juz sama- na razie kilka razy usiadla ale cwiczy :) jeszvze czekam z niecierpliwoscia na pierwsze slowo, na razie jej sie nie spieszy nawet do sylab ;) ale tyle nowych rzeczy pokazuje, tyle sie dzieje :) a jutro o ile pogoda pozwoli pierwszy spacer w spacerowce, jest juz cieplej wiec niech oglafa swiat :) aha, wazy 9kg :) Piszcie dziewczyny co u Was, za duzo nie skomentowalam ale wszystko czytam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, jeśli chodzi o nocnik, to postanowiłam poczekać co najmniej do wiosny, ale w związku z tym, że moja babcia uparła się, że chce go koniecznie zasponsorować wnuczce, pojechalam dziś jakiś wybrać...po zakupach zadowolona wpadłam jeszcze do biedronki po kilka rzeczy i okazało się, że DOKŁADNIE identyczny nocnik jest na promocji, duuuuzo taniej, niż ten, który kupiłam w sklepie z artykułami dla dzieci. Może komuś się ta informacja przyda :) wydaje się na prawdę fajny, podgumowany, żeby się nie ślizgał i w ogóle...a do tego maja na promocji po 5 zl na sztukę książeczki z serii "okruszek poznaje" ( tez właśnie planowałam zamówić je przez Internet). Kupiłam 4 i moja mala jest nimi zachwycona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Hej dziewczyny :) Kiwi mam nadzieję, że juz się wykurowalas, bo ciężko jest chorować nam mamom. Nie ma czasu na wylezenie choroby. Jeśli chodzi o moj powrót do pracy i to jak mała to znosi to odpukac narazie dobrze. Najważniejsze, że nie płacze i nie widać po niej aby jakos to na nią mocno wplywalo. Cieszy mnie to bardzo bo z synkiem miałam przeboje jak wróciłam do pracy i później jak poszedł do przedszkola. Nikola pewno już wszystko przygotowane przed jutrzejszym świętem malutkiej. Udanych i spokojnych chrzcin :) daj znać jak się udało. Co do nowych umiejętności to zobaczysz jak za chwilę malutka będzie Cię zaskakiwać co róż to czymś innym. Choć nie dziwię się, że czekasz na to. Pamiętam jak ja czekałam aż mała zacznie się przekrecac z placków na brzuszek i odwrotnie. Wszystkie dzieciaczki juz to robiły a moja nie. A teraz tak się rozpedzila, że sama wchodzi na schody. Oczywiście ją asekuruje:) Wiedziałam, że nie dam radę wszystkiego napisać. Może jutro dokończę jak mała mi pozwoli :) a teraz lecę bo słyszę że się budzi - już 3 raz w ciagu 2 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiwi85
Zojka dziękuję my już zdrowi i zaczęliśmy w końcu wychodzić na spacery bo od tego siedzenia w domu można oszaleć, w kółko jedno i to samo i mały też nam ostatnio daje popalić, głównie wieczorami jak chce spać i widać że śpiący ale zasnąć nie może, próbujemy go domordować zabawami, tulimy go do snu, kołyszemy, nic nie pomaga , mały płacze tak że wieczorem jestem już tak wykończona że padam, dlatego tak długo nie pisałam :/ Co do osiągnięć to synek podnosi dupkę już od dłuższego czasu, na kolankach i rączkach się opiera ale jeszcze nie raczkuje i dziwi mnie to, potrafi się obrócić bokiem o 180 stopni ale do przodu ani do tyłu nie przemieszcza się, za to dużo gada, mówi już mama, tata, baba, dada i mnóstwo sylab, bardzo się cieszę bo jeszcze niedawno nie chciał mówić :) Bezzka jak pierwszy spacer w spacerówce? My też myślimy o spacerówce ale jeszcze trochę poczekamy bo za zimno, za duży wiatr... może zrobi się cieplej, w końcu wiosna idzie :) Nikola daj znać jak po chrzcinach? Dziewczyny powiedzcie jakie jogurty dajecie swoim małym? Ja dawałam Danio waniliowe bo podobno najlepsze i mały bardzo lubi ale nie wiem czy jogurt naturalny też mogę dać np.z owocami albo serek homogenizowany? Danonków dla dzieci nie chcę podawać bo podobno uczulają i mają zbyt dużo cukru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Kiwi ja daję malej jogurt naturalny bio z owocami z bakomy. To jest nowość i powiem Ci, że ma fajny skład. Serka danio nie daję narazie bo ma w składzie syrop glukozowo-fruktozowy i żelatynę. Sprawdź ten jogurt może akurat synkowi posmakuje. A z serkow homogenizowanych to chyba z firmy maluta ma dobry i naturalny skład. Też w sumie muszę go dla małej kupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zojka123
Bezzka a Ty bidulko jak się czujesz? Mała dalej tak często się budzi w nocy? Zaczelas dawać jej tą butlę na noc? Trzymam za nas obie kciuki abyśmy jak najszybciej przesypialy nocki bo chyba tylko nasze córeczki takie mało spiace. Nie zamartwiaj się tym że nie masz sił bawić się z córeczką. Zobaczysz z czasem mała zacznie lepiej spać (wiem to z doświadczenia, przerobilam tą kwestie z synkiem) i bedziesz miała więcej energii i chęci do zabawy. Nic ponad siły:) U nas też nocki przekichane. Znowu zeby idą. Gość pomiędzy moimi szkrabami jest 6 lat różnicy i powiem Ci, że czasami żałuję że tak późno zdecydowałam się na drugie dziecko. Nie powiem bo jest mi łatwiej bo synek dużo przy sobie zrobi sam ale bawić się razem to oni nie będą. Są za sobą bardzo, mała to aż pieje za bratem no ale przepaść jest ogromna, przynajmniej narazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezzka
Kiwi, spacery ze spacerowka super! Mala bardzo lubi, teraz kiedy jest cieplej to bardzovduzo czasu spedzamy na zewnatrz. Czasem wychodze kilka razy i nie wiem czy to zbieg okolicznosci ale ze spaniem sie poprawilo! Nie chce zapeszac ale noce sa wreszcie przespane, od 3 dni budzi sie tylko 1x na jedzenie! Jak czlowiek wyspany od razu zyc die chce :)) tak ze Zojka, Kiwi trzymam za Was kciuki :) tak sie jrszcze zadtanawialam czy to nie skok rozwojowy tak na mala wplywal. A mm probowalam to nie chciala pic.. zreszta ona nic nie chce pic poza piersia. Probowalam niekapek to tez nie chce tylko sie bawi. A od 2 dni daje jej kubek treningowy z Lovi, spodobal jej sie bo ma fajna gumowa koncowke. Plyn leci z niej sam bez koniecznosci ssania wiec troche wody w ten sposib wypija. Kiwi, mysle ze i Twój maluch zaraz zacznie raczkowac bo u nas bylo takie bujanie pupa ok 2-3 tyg, pozniej pelzanie i po 2 tyg juz raczkowanie i po jednym dniu trz zaczęła siadac :) Dziewczyny mowicie ze juz dajecie jogurty? Bo moja jest na piersi i daje jej tylko warzywa w zupkach, mieso, zoltko,owoce, kaszki a nabialu jeszcze nie. Chce podac tez rybe i w sumie zadtanawiam sie na nabialem. Moja ma 8 mies i 1 tydz. Wasze chyba troche starsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×