Komputer cyklu jako metoda antykoncepcyjna

Czy któraś z Was używa? Jakie macie doświadczenia w tym zakresie? Jesteście zadowolone? Myślałam o zakupie Pearly, ale może jednak warto zainwestować w ten droższy, czyli Lady Comp?

Ja kiedyś chciałam kupić Pearly, ale tak naprawdę taki komputer nie powie Ci nic innego, czego sama nie jesteś w stanie dowiedzieć się o sobie z obserwacji. Wpisuje się tam bodajże rodzaj śluzu, nie wiem czy temp też, a komputer te informacje po prostu zinterpretuje. Po kilku miesiącach obserwacji siebie doszłam do wniosku, że sama jestem stanie zinterpretować sygnały swojego ciała, czego i Tobie życzę. Wbrew pozorom to wcale nie jest takie trudne, a taki komp tez potrzebuje kilka miesięcy na właściwą interpretację.