nigdy nie miałam orgazmu :)

i chyba nigdy nie będę mieć stosunek nic mi nie daje poza uczuciem szarpania od środka masturbacja też nie porno jest nudne nic mnie nie podnieca z każdym stosunkiem się coraz bardziej zniechęcam i rozczarowuję jestem sfrustrowana i smutna, chyba stanę się aseksualna niedługo

A czy masz męża? Seks jest dozwolony tylko w małżeństwie dziecko.

16:09 matko bosko, to potworne, pójdę do piekła i będę sobie smażyć pianki nad ogniem piekielnym

ktoś miał podobnie i znalazł jakieś rozwiązanie?

Ja twierdze, że wszystko siedzi w głowie. Ty już na stracie nie masz ochoty i czujesz szarpanie" to o orgazmie nie ma mowy. Ja widzę po żonie kiedy ona chce. Jak nie to nie wiadomo co bym robił i tak nie dojdzie. Jak jest napalona to czasem 2 minuty i już jest!

ochota jest, sama rzucam się na faceta z płonną nadzieją, mija tak z pół godziny pieprzenia i stwierdzam, że jednak g****o mi to da i kilka godzin po seksie jestem sfrustrowana jak małpka bez banana :) stosunek nie jest przyjemny

Może fizycznie coś nie gra? Jego członek np. Wcześniej miałaś innych partnerów?

miałam tylko chłopaka, który był skończonym egoistą, zerwaliśmy między innymi z tego powodu :) obecny partner się bardzo stara, ale i tak nic... jego penis ma 16 cm, więc myślę, że jest dobrze. nie bardzo chce mi się wierzyć, że inne kobiety czują ze stosunku jakąś faktyczną przyjemność

nie mam niskiego libido i wedle opowieści dziwnej treści, to nawet bez miłości kobiety podczas seksu są w stanie osiągnąć orgazm. no to jak, się pytam? poprzez samo posuwanie? bo powtarzam, mnie samo posuwanie nigdy z żadnym z nich nic nie dawało. targanie łechtaczki mnie nie bawi. porno nie podnieca. owszem, seksu mi się chce, ale to raczej chcica, zwierzęce pobudki, potrzeba do zaspokojenia. ale orgazmu i skurczy pochwy brak.

a skąd wiesz ile ma jego penis? mierzyłas linijką?

śmiej się ile chcesz, ale owszem, jak miał wzwód to przystawiłam linijkę :P

to powinnaś zadać sobie pytanie co cię kręci, bo z tego co piszesz to chciałabyś osiągnąć orgazm ale cię to nie kręci. Więc tak się nie da. Może po prostu zajmij się czym innym a z seksu zrezygnuj!

nie kręci mnie orgazm? orgazm ma mnie kręcić? czy seks mnie nie kręci? seks mnie kręci, ale kręcioła od niego nie dostaję... rada, by zrezygnować ze współżycia i się zająć czymś innym jest bezcenna. ok, powiem facetowi: "wiesz co, kotku, mimo super wysiłków to ja nie mam orgazmu, więc zrezygnuję z seksu". ciekawe, jaka będzie jego reakcja? bo tak się niestety składa, że on seks ze mną uwielbia.

odczuwam jedynie złość, bo się kobity dziwnie przechwalają, że mają orgazm tu, orgazm tam, ale jakoś nie chcą napisać jak do owego orgazmu dochodzą tak dokładniej. pod jakim kątem penis ociera się w pochwie? ile ma cm? czy targanie łechty faktycznie jest takie dobre? czy może coś tam sobie wyobrażają? bo się sekszę i sekszę i stwierdzam, że chyba ktoś tu usiłuje mi wcisnąć kit.

Gość -> W sexie oralnym też nie?

mineta mi też nic nie daje, a jak facet liźnie łechtaczkę, nawet wybitnie delikatnie, to mnie przeszywa bardzo nieprzyjemny prąd i nie dam sobie wmówić, że coś jest ze mną nie tak, tylko oczekuję jasnych instrukcji! :P

Idź do seksuologa, bo może masz jakąś blokadę. Ja też z facetem nie mogłam dojść, ale to była ewidentnie jego wina. Ty natomiast nie znasz swojego ciała, nie wiesz co Ci sprawia przyjemność, więc jak masz dojść? Nie da się tak. Każda ma orgazm z innego powodu, każda lubi co innego, to nie jest techniczna kwestia kąta wejścia i rozmiaru członka. Orgazm masz w głowie. A raczej go nie masz.

jak mam mieć orgazm w głowie, to ja piertolę taki interes...

Gość -> Jasnych, mówisz? Proszę bardzo. Przytrzymaj moją głowę NAD miejscem którym chcesz bym się zajął i tyle. Mi to nie przeszkadza, a nawet o to proszę. ;) KAŻDA z pań jest inna i KAŻDĄ podnieca co innego, ale jak przytrzymać głowę/twarz w czułym miejscu i pieścić, to co innego ... ;)

w ogóle jesteś nieznośna. Skoro nie kręci cię seks ani orgazm -a przecież to powiedziałaś ale z jakiś pozaseksualnych względów bo chcesz zatrzymać przy sobie faceta, którego seks kręci to po prostu udawaj orgazm czyli jak będzie ci się spuszczał w pipcię krzycz w niebogłosy i drgaj całym ciałem i tyle. Bo fakty są dwa. Ty nie lubisz seksu ani nawet masturbacji ale chcesz go uprawiać - no to co można innego doradzić?

Przede wszystkim kobiety nie uczą sie własnego ciała jak to robia faceci podczas masturbacji. Przyczyn tego jest wiele i to dyskusja na inny temat. Podam tylko jedna jako przykład: kobiety inaczej wychowują córki niż chłopców (zazwyczaj wpaja im sie, ze cielesność jest be). Druga sprawa, moze Ty potrzebujesz jakich ekstremalnych doznań, typu seks grupowy itp.

wibrator i pejcz

Miałam podobny problem. Wyobraźcie sobie że bez orgazmu zaszłam dwa razy w ciążę i urodziłam dwójkę dzieci. Dopiero po 12 latach od ślubu dostałam pierwszy orgazm, wcześniej prawie miałam ale to tylko prawie. Pierwszy prawdziwy orgazm dostałam niestety nie z mężem lecz z kochankiem i to za kasę. Spotkałam się z nim kilka razy i po tych spotkaniach dostaję orgazm z mężem.

Ja byłam w podobnej sytuacji i mój lekarz namówił mnie na seks z trzema facetami. (Nie z nim). Na początku byłam bardzo nieśmiała i miałam wątpliwości czy to jest moralne. Ale spróbowałam i jestem zachwycona. Żaden z tych partnerów nie zostanie ze mną na stałe, ale będę miała co wspominać. Czuję się jak w niebie jak mnie biorą.

Też miałam kiedyś ten problem , a to wszystko siedzi w psychice i sama nieświadomie to w sobie blokujesz.