Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

oddalybyscie swoja komorke jajowa

Polecane posty

Gość gość

np. dla siostry, kogos z rodziny badz zupelnie obcej osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siostrze tak ,innym za gruby hajs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nikomu bym nie zyczyla dziecka podobnego do mnie.zaskarzyliby klinike in vitro do sadu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie niektore dziewczyny sie na to skusza ze wzg na kase, bo placa za to ok 3 tys + pakiet badan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w norwegi kumpela sprzedawała ,na pl wyszło 17 tyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oddałabym za darmo,gdyby ktos chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ktos chce sprzedac to na zachodzie bardziej sie oplaca; ja bym nie mogla zyc ze swoadomoscia, ze gdzies tam zyje sobie dziecko z mojego materialu genetycznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu. To jest równoznaczne z oddaniem biologicznego dziecka komuś W czym siostra czy ktokolwiek z rodziny mieliby być ważniejsi od mojego dziecka ? Przecież dziecko jest samo rodziną na wyższym szczeblu niż siostra. A już obcemu oddawać ? Czemu ? Że już pewnie za kasę ? O to sie rozchodzi ? Ale to już jest całkiem dramatyczne, bo to już jest handel ludźmi i to w najgorszy z możliwych bo nie handlujesz obcym człowiekiem tylko własne dziecko sprzedajesz. Horror. W ogóle cała ta tematyka jest dla mnie koszmarem. O wiele gorszym niż sytuacja w której matka oddaje dziecko do domu dziecka bo nie chce być matką. Tam przynajmniej oddaje obcym to dziecko ale dla mniejszego zła, nie za kasę, nie żeby na tym zarobić. Jednak usuwa się w cień i nie gnębi swojego dziecka swoją obecnością. A kobieta która oddaje komórke jajową własnej siostrze to nie dość że oddaje własne dziecko jakby to był jakiś psiak na spełnienie kaprysu za wszelką cene po trupach to jeszcze ma czelność uczestniczyć w życiu takiego dziecka jakby nigdy nic, jakby była zwykłą ciocią i patrzeć się na całą tę sytuację bez żadnych uczuć. Dla mnie to już są demony nie kobiety. I bardzo mi szkoda takiego dziecka że wychowuje się w chaosie tożsamościowym. Piszę tak bo rodzice składają się na poczucie tożsamości identyfikacji każdego z nas. Jest to ważny element naszego ja. A tutaj jest wszystko zaburzone podobnie jak przy pseudorodzicach pedałach. Gdzie nawet jak jest wszystko miło to dziecko będzie tęsknić za tą prawdziwą matką. Pomijam już sytuację gdy dziecko nawet nie wie o tym że matka je oddała bo to też jest tak jakby faceta zdradzić i wrobić w ojcostwo cudzego dziecka na całe życie. Taka sama krzywda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ! to tak jakbym komus oddała połowe mojego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie bedzie mialo zaburzonego JA, przeciez dawca jest dobierany wygladem i nawet dziecku przez mysl nie przyjdzie, ze to nie jego matka. Kobieta oddajaca swoja komorke, byc moze nie zdaje sobie sprawy, ze na ziemi bedzie zylo jej dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawcy spermy , komórek a potem żenia sie brat z siostra czy inaczej . Chciałabs ożenic sie z bratem ? bo skad wiesz jak został poczety twój narzeczony , mąż ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×