Eve już nie interesuje się forum

[Gość gość]

A właściwie to nie ;)Spadam

[Gość gość]

Fałszywa Ewa to był kiedyś nick rudej Tabasko.

[Gość gość]

Nie rudej Tabasko tylko ryżej Tabasko:-D

[Gość Father figure]

Eve? Z niepokojem przeczytałem doniesienie o tym, że się nie interesujesz już forum. Na szczęście to fake :)

[Gość gość]

Tak, szczególnie dla Ciebie ma to jakiekolwiek znaczenie, Andro Napisałam coś w tym stylu do gąsiora i któraś śledcza wykorzystała :) Dla Ciebie uściślę :P Forum (tzn. ludzie) nie jest już w stanie chyba w żaden sposób dotknąć mnie emocjonalnie, ani na plus, ani na minus :) Stąd brak zaangażowania :)

[Gość gość]

Zapomniałaś się podpisać Ewe.

[Gość gość]

Teraz będzie z gościa bzdury o użytkownikach powtarzać.

[Gość gość]

To niemożliwe :D Eve i reszta ciotek NIGDY nie piszą z gościa, przecież szczycą się tym zawsze i wszędzie.

[Gość gość]

Chyba raczej forum się nią nie interesuje.

[Gość gość]

gość dziś To niemożliwe smiech.gif Eve i reszta ciotek NIGDY nie piszą z gościa, przecież szczycą się tym zawsze i wszędzie. ty też nie piszesz wylogowana pisdo :-P

[Gość gość]

O Janinie na niebiesko nie mogła wyrobić, nie czepiajcie się

[Gość gość]

Ciotki nie piszą z gościa, by uprawiać hejt :) W tych godzinach będę pisać raczej tylko z gościa :) Poza tym coraz częściej nawet nie chce mi się logować :) Czasem piszę też z gościa, gdy chce mi się z kimś miło zamienić słówko, a nie mam ochoty na towarzystwo gęsi :) Uwaga: autoryzuję!!! Midsummer Eve W porządku?

[Gość gość]

gość dziś I wolno łapiesz: od jakiegoś czasu piszę często z gościa, będąc rozpoznawalna przez tych, do których piszę :) W innych sprawach też tak wolno kojarzysz? ;) Przykro mi :(

[Father Figure 0]

Forum (tzn. ludzie) nie jest już w stanie chyba w żaden sposób dotknąć mnie emocjonalnie, ani na plus, ani na minus X A było kiedykolwiek? ;)

[Gość gość]

Father Figure dziś A było kiedykolwiek? oczko.gif x Oczywiście, że tak bywało :) Człowiekiem jestem tylko, a wbrew pozorom w prawdziwym życiu dość wrażliwym i bywa że całkiem delikatnym (choć nie słabym) ;) Gdy się wchodzi do tego burdelu i w końcu nieuchronnie natyka na bezinteresowną podłość, to bywa różnie z emocjami niekiedy, bo człowiek na takie gie nieprzygotowany ;) Ale to już poza mną raczej :) A na plus też mnie ku zaskoczeniu mojemu niektóre rzeczy dotknęły ;) Ogólnie doświadczenia od-forumowe jako całokształt oceniam na plus i dlatego też mogę się teraz przyglądać spokojnie i bez osobistych już nastawień. Gmerając tylko w tym jeziorku bez emocji od niechcenia ;) Co się nie każdemu tutaj udało ;) Autoryzacja: tak, to ja :P