Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem rok po narodzinach córki zamiast schudnąc

Polecane posty

Gość gość
Autorko też mam ten problem :( po pierwszej ciąży schudłam elegancko a po drugiej mi nie idzie(nie chce mi się)...i złe nawyki żywieniowe idą ze mną w parze np.pizza,tosty,chleb,ser żółty,sałatki z majonezem,pierogi ruskie lub z kapustą ohhh! :) to jak narkotyk :-( nie mam mobilizacji i samozaparcia przez to jestem na siebie zła! Oczywiście dieta MŻ,dukana i warzywna -była :) waga stała ale po 3 tyg ruszyła w dół 2kg... Teraz staram się zdrowo odżywiać Odstawiłam chleb-kupiłam wasa żytnią.Zamiast pierogów jem bób gotowany a zamiast pizzy szaszłyki z piersi kurczaka ,papryką i cebulą z piekarnika..zamiast sałatek serki wiejskie z ogórkiem i rzodkiewką może coś ruszę z miejsca :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile masz lat? Jezeli 35+to sie nie dziw, metabolizm zwalnia drastycznie. Chcesz schudnac musisz przestac jesc jak jadlas za mlodu i ruszac sie dwa razy wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoim problemem nie jest ciaza, bo juz przed nia mialas nadwage, ciaza dala ci tylko usprawiedliwienie do jedzenia bez ograniczen. Twoj problem jest duzo glebszy i powazniejszy i same spacery i ograniczenie jedzenia niewiele tu dadza. Po pierwsze mozeliwe ze przy takiej otylosci kwalifikujesz sie juz do leczenia chirurgicznego i mysle ze powinnas skonsultowac sie z lekarzem, zrobic tez badania hormonow/tarczycy itp. Jesli nie chcesz/nie mozesz chirurgii to potrzebujesz albo fachowej pomocy dietetyka/lekarza albo konkrentnego planu, ktorego sie bedziesz trzymac. Polecam ci ksiazke Chantel Hobbs „Nie uzywaj slowa dieta”; ta kobieta miala jeszcze wieksza otylosc i z niej wyszla sama. Przede wszystkim musisz chciec, ale naprawde chciec zmienic siebie i swoje zycie. Musisz byc ze soba szczera, miec konkretny plan i checi. Niezbedna jest zmiana nawykow zywieniowych ale nie dieta - zadna kopenhaska czy dukana albo inna bzdura. Zacznij po prostu zapisywac (szczerze i rzetelnie) co jesz i w jakich ilosciach. Nastepnie sprawdz kalorie i podlicz je. Gwarantuje ci ze bedziesz w szoku jak czesto niewielkie ilosci produktow maja duzo kalorii i ile naprawde jesz. Cola i 30dkg cukierkow? Jesli sa czekoladowe to maja pewnie ok 500kcal na 100gr, cola 200, czyli calosc to 1700kcal, a przeciez to tylko twoja przekaska a nie posilek. Poza tym jesz zle – np rezygnujesz z kolacji, dodatkowo oslabiajac metabolizm i swoja motywacje. Oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne wg masy ciala, obniz je ale nie drastycznie – np jesli wyjdzie ci 2500kcal to do 1800, zadne 1000 bo wytrzymasz dwa dni a potem najesz sie do oporu. Pij duzo wody, unikaj slodkich napojow ale to sama zobaczysz jak uczciwie dodasz kalorie. Mozesz wspomoc sie tabletkami na odchudzanie peczniejacymi w zoladku, pomagaja jesc mniej. I musisz przestac pozwalac by twoje zycie koncentrowalo sie wokol jedzenia, znalezc sobie inna nagrode. Z jedzeniem u grubasow jest jak z alkoholem u alkoholika, ale osoby szczuple tego nigdy nie zrozumieja. Karmienie piersia tez nie odchudza – spala dodatkowe kalorie, ale za to mozna miec wieksze laknienie i przytyc. Oczywiscie ruch fizyczny jest niezbedny ale z glowa, np bieganie w twojej sytuacji moze przyniesc wiecej szkod niz pozytku bo obciazysz stawy, poza tym szybko sie zniechecisz –raz ze sie zmeczysz po 100m, dwa to bedziesz sie wstydzic. Mozesz jezdzic rowerem – dziecko w fotelik albo przyczepke. Mozesz nadal spacerowac ale wprowadzac szybsze tempo, kupic wozek jogger. Mozesz tez kupic rower stacjonarny lub orbiterek; mozesz zapisac sie na silownie i chodzic wieczorami albo rano jak maz jest w domu i w weekendy. Nie oczekuj spektakularnych rezultatow od razu, nie stawiaj sobie wielkich celow, po prostu daz do celu malymi kroczkami. Ja z 93kg w schudlam do 79, jeszcze duzo pracy przede mna ale juz widze poprawe. Potafie np przebiec 5km po pagorkowatym terenie, gdzie kiedys po 100m mialam zadyszke i co najlepsze to zaczelo mi to sprawiac przyjemnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko zrób sobie badania i umów się na wizytę z dobrym dietetykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje Wam za porady , Niestety juz od kilku mcy nie moge forsowac kolana i nadal . Mam bardzo mało ruchu to wiem i wiem ze zabija mnie podzeranie . Nie tłumacze siebie jak niektóre a was pisza . nie mam motywacji zupełni , patrze w lustro i umieram ze wstydu . Wtedy ograniczm i pilnuje sie , cwicze w domu cos niewielkiego ( pewnie stanowczo za mało ) mija kilka dni waga stoi to mysle skoro tyle wyrzeczen a ona stoi to amm ja w nosie i napieprzam sie , zaraz mi lepiej . Czasami sie zastanawim czy jestem normalna ?! pewnie udam sie do dietetyka bo juz patrzec nie umiem na siebie !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkur/va jak się można doprowadzić do takiego stanu w dodatku przy małym dziecku przy którym roboty nie brakuje d 6 msc życia :o To obrzydliwe. Nie żryj po prostu tyle i rusz te tłuste dupsko bo niedługo będą musieli Cię dźwigiem z łóżka podnosić. Córkę masz - jaki przykład chcesz jej dać?! Matka-wieloryb :O jak widzę takie kobiety to się dziwię, że im nie jest ciężko dwóch kroków zrobić, przecież ja to bym się udusiła. Jak Ty z dzieckiem się bawisz jak nie jesteś w stanie zapewne sprawnie się ruszać. Matko ja się z synem tarzam po dywanie, skacze, biegam, w piłkę gram, podrzucam go. A Ty? Jak ją podniesiesz to pewnie już masz zadyszkę. Na miejscu Twojego męża już bym sobie dawno poszukała kobiety, która potrafi o siebie zadbać! I wierz mi, że prędzej czy później on se pójdzie. A o drugim dziecku to możesz zapomnieć, będzie się bał, że drzwi podwójne będzie musiał zrobić żebyś się w nich mieściła. Fuj...jak tak można :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zdrowy tryb odzywiania musisz wprowadzić na stałe, a nie głodzenie sie przez dwa dni. na swoja otyłość pracowałas długo, więc nie licz, że spadnie raz dwa. Za kilka dni waga nie zareaguje, potrzebne jest więcej czasu. Daj sobie miesiąc racjonalnego odżywiania. Racjonalnego czyli bez drastycznego obcinania kalorii tylko jedzenie z głową, zdrowych rzeczy i regularnie. I oczywiście żadnego podjadania. Zobaczysz efekty i to szybciej niż się spodziewasz. Jeżeli masz problemy z kolanami, to może pomyślisz o basenie lub aqua aerobiku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ciągle zmęczona. O jeju jeju, nie dziwota, jakbym dźwigała tyle kg przez cały dzień też bym była zmęczona :D A Ty na dwóch małych stopach nosisz 120 kg! Napiszę jeszcze raz rusz te tłustą dupę! Chocbym miała niani zapłacić, sąsiadce, koleżance KOMUKOLWIEK to bym na siłowni siedziała godzinę dwie dziennie. Na zumbę by Ci wystarczyło się zapisać. Po godzinie na takiej zumbie mogłabyś powiedzieć, że jesteś zmęczona! Efekty tego widocznie byłyby ekstremalnie szybko. Ale to trzeba chcieć! A nie siedzieć pier/dolić i biadolić i żreć jak młode prosię! Zrób coś z sobą pani PIERDOLAMENTO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie piszcie co jecie tylko liczcie kalorie. I rozbijajcie to sensownie na cały dzień! Co z tego że ktoś tam je bób czy serki jak nie wiadomo ile tego wciąga. Zresztą serki nie są takie mało kaloryczne. Pierogi są OK, ale nie paczka na raz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kiedys jadłam bardzo dużo (nie mam nadwagi), potrafiłam zjeść 3000 kalorii dziennie nawet nie czując, że coś zjadłam. Jak zaczęłam obliczać kalorie okazało się, ze mała muffinka, których jadłam np 3 dziennie ma 600 kalorii sztuka :D SALATKA z serem 500 :) No cóż, kto by pomyślał, nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZdroweSkuteczneOdchudzanie
Zdecydowanie polecam na odchudzanie i cellulit bardzo skuteczne, zdrowe i naturalne Zioła Tybetańskie. - "Tibetan Herbs"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam hipnozę 665136456.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się chce to się da odchudzić. Nawet ciąza nie jest tutaj wymówką bo ja z takimi ćwiczeniami http://obk.pl/szybki-powrot-do-formy-po-ciazy / doszłam do swojej wymarzonej sylwetki a na dobrą sprawę mam 35 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mania631
Ja również byłam rok po narodzinach swojej pociechy jak zaczęłam się odchudzać i przyjmować suplementację African Mango http://szczupla-kobieta.pl zaczęłam również regularnie się odżywiać i wychodzić na spacery zrzuciłam już 8kg w miesiąc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam do zgubienia 8 kg tez uważam ze sie obrzeram ale w życiu nie wcisnęłam w siebie całej tabliczki czekolady... Kiedy urodziłaś dziecko? Ja mam tez problem po ciazy mimo ze przytyłam 13 kg w ciazy po ciazy ładnie schudłam i nagle zaczęłam tyć... Lekarz mi powiedział ze hormony po ciazy potrzebują ok roku by sie wszystko ustabilizowało dlatego puki co kazał ograniczyć jedzenie a jak po roku od porodu nie zacznę chudnąc i odzyskiwać dawnej kondycji to dopiero badania mi zleci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×