Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja siostra i chłopak

Polecane posty

Gość gość

Witam, Postanowiłam tu napisac, bo jak czytam historie typu "seks ze szwagierką", to aż mnie skręca od tego, ilu facetów/kobiet o tym myśli... Więc jestem z moim chłopakiem prawie dwa lata. Ogólnie myslę, że jest między nami w porządku, ale jedna rzecz nie daje mi spokoju. Studiuje zaocznie w mieście, gdzie teraz mieszkam i mieszkają moje siostry, wczesniej na zajęcia musiałam tu dojeżdzac. Z uwagi na fakt, że mój facet pracował w delegacjach, to zabierałam go ze sobą na studia (spaliśmy jedną noc u siostry), bo nie widywalibyśmy się prawie wcale- piszę o tym, bo wiem, że ja sama tym postepowaniem sprawiłam, że mieli kiedy się bardziej poznać itd., bo zostawali te kilka godzin beze mnie (z chłopakiem siostry + inni lokatorzy) ale przecież im ufałam :/ Pierwsza sytuacja jaka dała mi do myslenia, to to, że gdy raz przyszłam z zajęć, to słyszałam ich dyskusję- byli tak zajęci sobą, że nawet nie zauważyli mojego przyjścia... pomyślałam, że przesadzam. Później, już w domu- byłam chora i poprosiłam chłopaka o przyniesienie wody do popicia leków. Moja siostra była akurat sama w odwiedzinach, więc mama poprosiła go o zaniesienie jej rzeczy do auta. No kij, że zapomniał już o mojej prośbie i z 2 minutowego przyniesienia wody zrobiło się 15 minut na papierosie z moja siostrą... Impreza rodzinna, siedzieli naprzeciwko siebie i cały czas na siebie patrzeli. Na dodatek nie raz go nakryłam, gdy gapi się w jej dekolt...W tym momencie nie wytrzymałam i postanowiłam pogadać z moim chłopakiem. Oczywiście powiedział, że nic nie czuje do mojej siostry i ogólnie widac było, że jest mu przykro, że w ogóle go o takie coś podejrzewam. Temat ucichnął, ale po jakimś czasie miałam kilka snów o ich zdradzie :/ tak nagle, bo nawet nie zakrzątałam sobie nimi głowy. I wtedy postanowiłam się bardziej temu wszystkiemu przyjrzeć. Problem jest taki, że za każdym razem gdy spotykamy się wszyscy, to czuje między nimi takie napięcie. Moja siostra prawi mu dziwne komplementy typu "że ma ładnie wyrzeźbione barki i ta koszulka to podkreśla", hm? ja myślałam, że chłopakowi siostry mówi się "do twarzy Ci w tej koszulce"... jak proszę go o pomoc w kuchni, to słyszę jej "biedny" i mogę mnożyć takie sytuacje. Za to on zawsze jej pomaga, gdy tam jesteśmy, ale widać po rozmowie ze mną, że stara się zachować taki dystans (ja wyczuwam ,że sztuczny...). Obronił ją, gdy byłam zła o to, że nie dała mi wejść w słowo podczas wizyty mamy w naszym mieszkaniu (mama przyjechała w odwiedziny i zobaczyć jak mieszkam. Przyszła z siostrą, która nawet nie dała mi dojść do słowa podczas oglądania mieszkania- to ona oprowadziła mamę...) Stwierdził, że przecież mogłam się odezwać. Raz rozmawialiśmy o łacińskich zwrotach (bez komentarza proszę ;) ) i zapytał co znaczy jeden z nich, ja odpowiedziałam dobrze, ale on nie umiał uwierzyć i powiedział "Chodź zapytamy K., ona na pewno będzie wiedzieć". Oczywiście siostra odpowiedziała tak jak ja, a ja tylko wy -burknęłam "widzisz, nie jestem taka tępa za jaką mnie uważasz". Wspomniałam wcześniej, że zaczęłam się baczniej temu przyglądać i najgorsze jest to, że oni lepiej do siebie pasują. W sensie, ja i chłopak do siebie pasujemy, ale oni po prostu bardziej, lepiej. Mają więcej wspólnych zainteresowań, wspólnych cech. Jest mi bardzo ciężko z taką wiedza... :/ wiem, że siostra ogląda go na Facebook'u , wgrała sobie grę w którą gra mój chłopak. Jednym słowem, ja widzę, że ona chce się do niego jakoś zbliżyć, ale żeby to nie wyglądało jak typowe odbicie. Mój chłopak? wydaje mi się, że po rozmowie ze mną wtedy, zaczął się po prostu lepiej kryć... wydaje mi się, że nie mam paranoi ;) bo przecież pozwałam im spędzać czas beze mnie itd., tylko podświadomie oni jakąś tam granicę szwagierka-szwagier przekroczyli... A teraz na koniec. Rady typu, że powinnam go zostawić póki się nie zaangażowałam, zostawcie dla siebie. Jestem w ciąży. Będę mieć dziecko z moim chłopakiem i na dodatek wszyscy naciskają by ta siostra była chrzestną. Wiem, że dla niego to będzie ogromny cios jeżeli teraz go zostawię- myślę, że dla każdego faceta zostawienie przez kobietę w ciąży to jakaś tam porażka, tym bardziej, że on się o nas stara. Ucieszył się na wieść o dziecku, chodzi ze mną do lekarza, mówi do brzuszka itd., z czego wiem, to planuje oświadczyny. Ale ja nie umiem żyć ze świadomością, że jest kobieta do której on pasuj***ardziej i na dodatek jest to osoba, która zawsze będzie w naszym życiu... i próbuje się do niego zbliżyć, kokietuje go...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maczu piczu
To moze najwyzszy czas zeby porozmawiac powaznie z siostra. Moze ona sobie w ogole nie zdaje sprawy jak zakloca wasz zwiazek. Do tanga zawsze trzeba dwojga. Moze najwyzszy czas aby sie nieco wycofala z tego kumplowania z twoim facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj ostro, rzeczowo z siostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak siostra mu się podoba to niech ona do was się wprowadzi. Facet będzie miał was obie w łóżku a siostra zawsze kiedy będziesz potrzebować pomoże ci w opiece nad dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwię się, że jeszcze niuni nie ustawiłaś. Np. tekstem:' Chyba cię nikt dawno nie przerżnął, że leziesz w d*** chłopakowi siostry'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moze wyjedz za granice i niech ukladaja sobie zycie razem skoro oni bardziej do siebie pasuja to powinnas odejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm, wydaje mi sie ze twoj chlopak prawdopodobnie podoba sie twojej siostrze. Ile ona ma lat? Jesli oglada go na fb stosunkowo czesto to jest chyba nie do konca ok. Po za tym jesli sciagnela gre w ktora on gra to albo podoba jej sie ta gra albo chce miec z nim wspolny temat do rozmow. Powiedzenie szwagrowi ze ma swietne plecy tez jest nie do konca chociaz nie wiem jaka jest twoja siostra jesli jest otwarta rozgadana taka luzno podchodzaca do wszystkiego took ale jesli nalezy do cichych spokojnych to moze byc cos na rzeczy. Pogadaj z nia i nogdy nie pisz i nie mysl ze oni pasuja do siebie bo z czasem wkrecisz to sobie zaczniesz zie glupio zachowywac i zerwiesz ( z mozliwie) niewinnym chlopakiem. Jesli jestes w ciazy a on sie cieszy to czemu sie martwisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego sie cieszy z ciazy? Moze dlatego, ze zawsze bedzie przez to blisko szwagierki. Faceci sa prosci jak drut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ogólnie, to nie jest to opowiastka nastolatków- ja mam 23, chłopak 25, a siostra 29. Ona ma swojego chłopaka od prawie dziesięciu lat, więc tym bardziej nie rozumiem czemu się do mojego dop...., choć widzę, że jej faceci zawsze byli z otoczenia bliskich osób, np.: kolega kuzyna. Czemu się w ogóle martwię? bo już była w "bliskiej" relacji z kolegą pracy swojego chłopaka (nie mam na myśli seksu itd.), więc wiem, że to, że mój chłopak zbytnio jej nie przeszkadza. Mi np.: takie rzeczy przeszkadzają na wejściu, mimo tego, że lubię swoich szwagrów, to nie patrzę na nich pod pryzmatem "ładnych barków", są dla mnie aseksualni, bo to faceci sióstr, ich teren, zajęci, po prostu nie dla mnie i nigdy nie będą dla mnie- z drugą siostrą nie mam tego problemu, może dlatego, że to bliźniaczka i temat zarywania do tych samych facetów mamy dobrze przerobiony ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisałaś ze siostra ma chłopaka wiec o co chodzi? Pogadaj z siostra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiecie, że to koniecznie jest na bazie flirtu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jeszcze dopisze: cieszy się z ciąży, by być blisko szwagierki. Hm, no nie wiem, on dba o nas- czyli w tym momencie mnie i dziecko, a nie tylko dzieckiem się interesuje ;) chodzi o to, że prócz tej sprawy nie mam wobec niego żadnych zarzutów. No ale chciałam też zastrzec, że po prostu boje się takiej sytuacji. Wolę już być sama niż z kimś, kto skrycie marzy o mojej siostrze, bo uważam, że obydwoje zasługujemy na szczęście, a w takim związku będziemy się tylko męczyć. No i co do Facebook'a, to kiedyś rozmawialiśmy na ten temat i mój chłopak powiedział, że ma kilku znajomych i wchodzi raz na dwa tygodnie, na co moja siostra "no właśnie widziałam", a wczoraj dostał od niej zaproszenie, więc to co najmniej dwa razy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O to chodzi ze jej sie juz chlopak znudzil po 10 latach i traktuje go juz pewnie jak brata , a tu jej sie trafia zainteresowanie mlodszym i to jej imponuje .Musisz jej jasno powiedziec by ci nie NISZCZYLA zycia , bo jestes w ciazy . Jezeli to oleje , pogadaj z jej chlopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialo byc zainteresowanie mlodszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli sądzisz, że mój chłopak również jest nią zainteresowany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czyli sądzisz, że mój chłopak również jest nią zainteresowany? x Sądze,że dzisiejsze pokolenie młodych mężczyzn dałoby szansę nawet drzewu, gdyby ono zrobiło pierwszy krok (a Twoja siostra już to zrobiła)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz na myśli to zaproszenie? no właśnie to tez mnie zmotywowało do napisania tutaj, bo zwykle był to kontakt kilka razy w miesiącu bez żadnej próby kontaktu z dwóch stron (chyba, że o tym nie wiem ;) ), a teraz to zaproszenie na Facebook'u, później sporadyczne pisanie i tak pójdzie. Chodzi o to, że obawiam się, że jeżeli nic nie zrobię, to siostra mi chłopaka z przed nosa weźmie a ja nawet nie zorientuje się kiedy... do tego dodam, że to też nie jest takie jednoznaczne, bo np.: moją drugą siostrę chłopak ma od dawna w znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaproszenie do znajomych to nic zlego, no chyba ze pisza ze soba godzinami. Bylam w 95% przekonana ze twoja siostra jest mlodsza od ciebie? Czy ona od zawsze miala powodzebie u facetwo czy to typ szarej myszy? Jesli podrywala kolege chlopaka to kawal jędzy. Pofadaj z nia i powiedz ze ci to przeszkadza. Moze to typ ktory udowadnia sobie ze moze miec kazdego i teraz wziela na cel twojego faceta. Jak masz watpliwosci kup dyktafon jak zostana sami poloz go w moejscu gdzie nie znajda a bedziesz dobrzr alyszec i zobacz o czym gadaja. Chlopak nie powinien ske o tym dowiedziec bo pomysli ze nie masz do niego zaufania. Wylacz dzwiek i zawsze mozesz zostawic telefon z dyktafonem. To okropne ale wtedy bedziesz miec pewnosc co im chodzi po glowach czy flirtuja czy gadaja o bzdurach. Dla faceta musisz byc normalna nie wiecznie zazdrosna bo go zniechecisz do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciężko jest mi odpowiedzieć, bo ona jest ze swoim T.Ż.-em od zawsze :P musisz pamiętać, że 10 lat temu ja miałam 13 lat :P raczej była typem szarej myszki, ale na drugich studiach trochę odżyła i ja bym powiedziała, że jest taka pomiędzy, no. No jedyne co, to nie raz mówiła, że ten, ten czy tamten jej się podoba i ona raczej wtedy szuka tego kontaktu. Np.: miała kolegę na studiach, z którym dużo pisała i spotykała się i mi mówiła, że jej się podoba. Wiem, że jej chłopak był zazdrosny. Okazało się, że ten jej kolega jest gejem, ale ona dalej się z nim spotykała itd. Wiesz, ja się zastanawiam co by było, gdyby ten kumpel też był nią zainteresowany? bo ja raczej robię odwrotnie- w przypadku, gdy się w kimś zauroczę a mam faceta, to staram się unikać tego kontaktu no i po czasie po prostu mi mija. Przez to moja siostra zawsze sprawiała wrażenie jakby dalej szukała. Co do dyktafonu, no oni raczej beze mnie się nie spotykają, bo nie mają okazji. To, co opisałam na początku było rok temu ;) więc na dyktafon itd., nie ma szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi o to, że nie, że moja siostra chciała zmienić orientację gejowi :P tylko to, ze też potrafi się spotykać z facetami w czystej relacji, no ale sama nie wiem jakie miała początkowo zamiary... wiem, że jej się podobają zaradni i zadbani faceci- zawsze narzekała, że od początku mieszka ze swoim, przez co robi za kurę domową, a np.: mój facet potrafi sam sobie zrobić pranie czy pomóc mi w domu- no tyle, że mój facet wie, że ja wcześniej pracując i studiując nie jestem w stanie sama ogarnąć domu, widzę, że tego z kolei brakuje mojemu facetowi- że nie zawsze ma wszystko pod nos i wszystko na czas ;) moja siostra to typ takiej dobrej dziewczyny, że woli ponarzekać, ale wprost swojemu nie powie- ja za to nie narzekam, ale mówię mojemu facetowi co myślę, no przez co ja jestem jednak mniej wyrozumiała. Narzeka, że jej chłopak nie jest zabawny (to mówiła przy okazji tego kolegi chłopaka, że on jest taki zabawny itd.) i z żartów mojego też się śmiej***ardzo. Pamiętam, że mój facet jak tam spaliśmy w te weekendy, to pomagał mi zawsze ogarnąć obiad i coś tam posprzątał w czasie mojej nieobecności- został przez to niemal wyświęcony przez moja siostrę i jej współlokatorkę... no jest jeszcze jeden problem- wiadomo, że mój chłopak ma wady jak każdy, ale ja o tym nie gadam na prawo i lewo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmm nie wiem co moge jeszcze napisac moze ona po prostu bardzo go lubi i taka jest. Moze twoj facet jej imponuje, jest taki jaki jej chloapk powinien byc moze zazdrosci ci faceta bo widzi roznice miedzy swoim facetem a twoim. Wiesz masz swietnego faceta ktory sie troszczy o ciebie i bobaska w brzuszku a do tego pomaga przy obiedzie i w ogole ona ma prawie 30 lat moze jakas frustracja ze jej zwiazek jest w rozsypce. A twoj facet jest ptzeciwienstwem jejchlopaka nie wiem. Pogadaj z nia ogolnie i moze porusz temat jej faceta imoze powie ci co mysli o twoim facecie. Takie babskie ploteczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jesli jest dobra dziewczyna jak piszesz ze narzeka ale jemu nic nie powie ( nie chce mu powiedziec zeby mu nie bylo przykro chyba mo nie?) To mysle ze nie ma zlych intencji w zwiazku z teoim facetem. Po za tym moze jak pisalam go lubi i traktuje go jak kumpla ktoremu mozr poeiedziec zd ma szerokie barki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze mówiąc, to jej facet też jest świetny i skakał wokół niej, pamiętam, że przestał, gdy widział, że ciągle trochę mało i mało... bo moja mama nam chciała wpoić trochę, że kobieta powinna być księżniczką itd., i to facet powinien się zawsze starać, nieraz mi mówiła, że nie mam godności- bo też się dla swojego poświęcam, no i dla każdego ze swoich facetów coś tam robiłam. No my mamy trochę inny układ, poprzednie związki dużo mnie nauczyły np.: tego, żeby mówić wprost: słuchaj w tygodniu mam dużo rzeczy na studia, musisz zająć się domem/ obiad dziś będzie później/ dziś zamawiamy pizze, bo nie miałam czasu ugotować. Ale tak samo mój facet przychodzi i mówi: ten tydzień w pracy będzie straszny, więc zbytnio Ci nie pomogę. No wiadomo, że czasem są tygodnie, że obydwoje mamy zajob i trochę się wtedy kłócimy, no ale w końcu przechodzi :) mój facet przede wszystkim wie, że ja nie będę jego kurą domową, bo od początku mu o tym mówiłam. Myślę, że ustaliliśmy dobre granice na początku. Co do tego co piszesz, to właśnie- wiesz problem jest taki, że oni mają wiele wspólnego i obawiam się, że kiedyś może chcieć by był kimś więcej niż kumplem... no i poza tym, to prawdę mówiąc, to ja też nie jestem za kolegowaniem się ze szwagrami/szwagierkami, uważam, że to trochę dziwne np.: wyciąganie przeze mnie szwagra z domu na browara, w czasie gdy siostra opiekuje się dzieckiem. Bo jest tyle ludzi na świecie, że bez problemu można sobie znaleźć kumpla/ kumpelę i niekoniecznie musi to ingerować w rodzinę mojej siostry czy moją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie się wydaje, że za bardzo wszystko analizujesz. Rozkładasz na czynniki pierwsze...czy siostra wiele lat temu przyjaznilaby się z chłopakiem gdyby nie był gejem, a czemu weszła w fb mojego faceta s oczyma wtedy myślała, co nią kierowalo. Sprawa jest prosta, wy się kochacie, PASUJECIE do siebie skoro jesteście razem w zgodzie już 2 lata ( czasem dwie podobne osobowości kompletnie się nie dogaduja na dłuższą metę więc nie wymyślaj że oni tak do siebie pasuja) ona może się podroczyc trochę z twoim. Już przy 30 jest, on młody chłopak, zapala razem, poświęca się. On nawet jak na nią spojrzy to co z tego, kobieta jest to naturalne. Nikt ci nie chce nikogo odbijać i nikt nie chce cie zostawiać. Hormony ci chyba buzuja. Ciesz się z dziecka pod sercem, niedługo pewnie zostaniesz narzeczona a później żona i nie zadreczaj sie. A jak siostrze chcesz pokazać gdzie jej miejsce to bądź że swoim bardzo szczesliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry za literówki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz gdybys miala brata i zaprzyjaznilabys sie z jego dziewczyna to co innego ale, ktos kiedys madry powiedzial ze nue ma przyjazni niedzy mezczyzna a kobieta i mysle ze to w 95procentach prawda. Moze oba chce tylko utrzymywac z nim dobre relacje, nie martw sie tym skoro jest z toba macie dzidziusia w drodze ciesz sie tym okresem nie zamartwiaj sie tym bardziej ze z tego co piszesz tp siostra nie jest taka zla. Mysle ze na razie mozesz byc spokojna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze moja obawa wynika tez z doswiadczenia, bo pamietam, ze mi tez spodobal sie brat mojego eks, bo byl dla mnie taki uprzejmy, w czasie gdy eks mna pomiatal itd., no ale ja pomylilam zainteresowanie z czysta uprzejmoscia i obawiam sie, ze siostra mogla tak samo... co do bylego szwagra, to tez patrzylam na niego aseksualnie, choc pamietam, ze po dluzszym czasie od rozstania, spotykalismy sie razem ma imprezach (mielismy wspolnych znajomych, brat eksa byl starszy o rok, a eks o 6 lat) i nawet ze dwa razy bylam z nim na piwie sam na sam niby przyjacielsko, no ale wiecie, na mysl o tym, ze mam teraz stanac przed jego rodzina w roli dziewczyny skrecalk mnie, wiec ostwierdzilam, ze to gra niewarta swieczki. No i do dzisiaj mam troche moralniaka, ze w ogole do tych dwoch spotkan doszlo. Stad tez wiem jak wyglada takie zachowanie po drugiej stronie, no i poza tym mam jakies tam przeczucie co do nich... no tak czy inaczej, przespalam sie z tym i wiem, ze niczemu nie jestem w stanie zapobiec, bo przez moje podejrzenia czy obawy, zrobie wiecej szkody niz pozytku. Co na pewno zrobie- pogadam z siostra. Z chlopakiem chyba nie ma sensu, bo od mojej rozmowy z nim nic w jej kierunku nie robil, wrecz przeciwnie, zdystansowal sie... dzieki za wszystkie odpowiedzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj znać, jak poszło. Jawisz się jako poukładana osoba, wartościowa, a takich niektórzy ludzie z brzydką duszą próbują skrzywdzić. Miej się na baczności, by nie mieć wyrzutów sumienia, że ze strachu przed nielojalną siostrą zaniechałaś konfrontacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myśle,że oni uprawiali sex.Wtedy,rok temu. Dlatego między nimi jest taka sztuczność,napięcie. Pisałaś,że gapił sie w jej dekold.Czyli ona ma duże cycki-plus dla niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Seks? To chyba trojkacik z chlopakiem mojej siostry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×