sennik a trudna decyzja

jestem przed podjęciem ważnej decyzji w życiu, w sumie ot już ją podjęłam, ale umowy jeszcze nie podpisałam. porywam się na strasznie duże fale i ciężką pracę, ale też możliwość wybicia się w pracy oraz dużych zarobków, wyjazdów etc... no ale strasznie się boję czy podołam i czy dobrze robię. dzisiaj całą noc śniło mi się, że wyjechałam za granicę do pracy i że tam było strasznie źle, brzydko i w ogóle nie znałam nic...no ale co najlepsze to całą noc w tym mieszkaniu śniły mi się karaluchy, dosłownie plaga karaluchów z którymi walczyłam, zabijałam one wyłaziły dosłownie z szaf, ze zlewów, wszędzie były. skakały na mnie nawet z sufitu bleee...całą noc walka z robactwem no i oczywiście ten sen był tak przerażający, że pierwszy raz od 7 lat wlazłam na sennik i wyczytałam same złe rzeczy dotyczące wyjazdu i robali :( ale przecież senniki to chyba bujda co? wierzycie w to??