Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mozna kilumiesieczne dziecko na chwile zostawic samo w domu

Polecane posty

Gość gość
1919:31 ale jak jesteś przy dziecku to zareagujesz a jak jest samo i coś sie stanie to siada na ciebie prokurator bo nie dopełniłaś obowiązków rodzicielskich, rozumiecie to ??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nawet nie musisz sie posliznac zeby zemdlec! Mozesz zemdlec z ukrytej choroby itp! Nie przewidzisz nigdy i nie ma co sie spinac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moge zaparkowac pod samym bankomatem tak ze stoje przy szybie gdzie spi dziecko w nosidelku w samochodzie (samochod jest ok 1m ode mnie) TAK CZY NIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To nie mogła domofonem do sąsiada zadzwonić, żeby jej otworzył? I od kiedy w blokach skrzynki na listy są na zewnątrz klatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ło panie, bez jaj. Jak wyjdzie na 5 min do sklepu to sie nic nie stanie. Czemu ma wpasc pod samochod od razu, na osiedlowej drodze. Pogrzało was? Ile razy w zyciu wpadlyscie pod samochod, zemdlalyscie albo zlecialyscie ze schodow. Ja nigdy. Jak dziecko spi a wy w kuchni robicie obiad to przeciez tak samo. Tez 24/7 nie gapicie sie na dziecko czy zyje. Kiedys ludzie sie tak nie cackali nad dziecmi. Nie mowie zeby zostawiac dzieciaka na pol dnia ale 5 min jak spi to przeciez nie przestepstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu tez mozecie zemdlec, tetniak wam moze peknac a dziecko bedzie wylo do powrotu meza. P***bki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe co by te zostawiające dzieci bez opieki zrobiły, jakby w tym czasie wybuchł pożar? w ogóle nie myślicie logicznie, mało tego narażacie swoje dzieci na utrat zdrowia lub życia, a na to jest paragraf, wystarczy jeden życzliwy sąsiad i mam nadzieję, że takiego macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ak pytam, bo sie zastanawiam. Nie mam jeszcze dziecka, dopiero planuje. x Pewnych genów nie nalezy mnożyć, pusty głąbie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co w srodku zimy tez codziennie bierzecie dzieci na spacery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tak i dzieki temu nie chorujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, w środku zimy codziennie moje dziecko było na spacerze, mało tego, potrafiło spać po 2 godziny w ogródku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak wyjdziecie do sklepu i zgubicie klucze? Mi się zdarzyło na trasie z samochodu do sklepu zgubić klucze od domu. A dziecko leży zamknięte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozumiem, że te kobiety, które nie wyobrażają sobie zostawiania dziecka samego na 5 minut, do przyjścia męża/opiekunki pilnują dziecka w pampersie, no bo chyba nie zabierają go ze sobą do łazienki? Tam są kafelki, można się poślizgnąć? Statystycznie najwięcej wypadków zdarza się w domach, no to raczej nie można tak narażać dziecka, bo na to pewnie też jest paragraf?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kretynki. Na siku można zostawić dziecko w nosidelku np. Do sklepu tez skończy z nosidelkiem. Zostawienie dziecka kilkumiesięcznego które juz siada wstaje itp jest skrajnym debilizmem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co innego zostawić dziecko samo w innym pomieszczeniu, a co innego w domu, jak ktoś tego nie rozumie to już nie nasz problem, że ma tak ograniczony mózg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja kilkumiesięczne zostawiałam na kilka minut, gdy było starsze, już na dłużej. Korzystałam w czasu snu dziecka żeby np wynieść śmieci, skoczyć do sklepu, czy wyjść z psem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego m.in nie warto mieć dzieci. kula u nogi, nawet sie w spokoju nie wysrasz czy nogi wydepilujesz, bo juz drze ryja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też nie rozumiem dlaczego naskakujecie na autorkę. Przecież ona chce szybko skoczyć po bułki,a nie na całą noc na imprezę... Wymyślacie już cokolwiek; bo może wpaść pod samochód albo zemdleć. Dobrze tu ktoś napisał,w łazience są kafelki,no poślizgnąć się można i rozwalony łeb gotowy. :D Albo podczas kąpieli można zasłabnąć ,no i już tragedia. Te teksty "płakało i się bało",Boże jakaś masakra. :( Nigdy nie da się nic przewidzieć. Może nie jest to najlepszym pomysłem,ale do cholery,jak laska ma za 15 minut zamknięty sklep,a właśnie widzi,że nie wiem,zabrakło chleba czy masła,to ma w środku zimy ubierać dzieciaka w kombinezon,czapkę i co tam jeszcze plus siebie, znosić wózek i radośnie zapieprzać po te bułki???? Poza tym 3 miesięczne dzieci nie wyjdą same z łóżeczka,no ludzie. Jesteście tak przewrażliwione,że to waszym dzieciom współczuję,a nie autorki,jeśli je będzie miała. Jedno,co przyznaję: zima nie jest żadnym argumentem na NIEwychodzenie z dzieckiem. Sorry. Też nie znoszę łazić jak jest zimno,mróz i w ogóle,nie urządzam sobie wtedy radosnych spacerków,ale jeśli w taką pogodę mam np. szczepienie dziecka albo coś do załatwienia,to przecież logiczne,że dziecko muszę zabrać ze sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zostawialam samo w pokoju ale nigdy samego w domu.moja znajoma ma 2 dzieci, jak miała więc starszego do szkoly-zajmowało jej to 30min to zostawiala niemowlaka samego, bo spał do 9. I któregoś razu się obudził. nic mu się nie stało ale do dziś moczy w nocy lozko-ma 9 lat... inna znajoma zostawiala dziecko wieczorem o19 i szła po bułki. I... któregoś dnia akurat je wzięła ratując mu zycie-sąsiad z bloku na przeciwko postanowił się zabić. odkrecil gaz i wiadomo co dalej. siła wybuchu wybiła u nich w bloku szyby-jak wróciła do mieszkania to w łóżeczku było pełno szkła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest różnica pomiędzy zostawieniem niemowlaka, który nie wstaje i nie siada, a rocznego dzieciaka, którego autentycznie nie można spuścić z oka i wtedy z relacji matek wiem,że autentycznie do kibla nie ma jak wyjść. A te wszystkie historie o omdleniach, wybuchach gazu itp... a co gdyby ta matka od gazu nie wyszła po bułki, tylko została w domu? Też mogła się wydarzyć tragedia. Chodzi o to, że ZAWSZE może się coś stać, co ciekawe: statystycznie najwięcej wypadków jest w domach (jak już pisałam wcześniej), więc te matki, które nie zostawiłyby dziecka na 2 minuty żeby zejść po ziemniaki do piwnicy, generalnie nie powinny nawet wstawać z łóżka, kiedy w pobliżu nie ma drugiej dorosłej osoby, a w ogóle to do ukończenia przez dziecka 18 roku życia powinny żyć w schronie monitorowany 24/h wybudowanym pod szpitalem, bo nigdy nie wiadomo jaka tragedia się może stać. I tak jak pisali już wyżej: jak matka zabiera dziecko ze sobą, tak samo może się coś stać. Czyli co, lepiej żeby i matkę i dziecko potrącił samochód? A już ta historia o dziecku, które do 9 roku życia przeżywa traumę, no mamy raz nie było, tylko pokazuje nieudolność wychowawczą matek, które swoją nadpobudliwą opiekuńczością krzywdzą dziecko. Nie wiem jak można robić z siebie i dziecka takie życiowe kaleki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No już nie przesadzajmy... Jak wracam z dzieckiem ( niemowlęciem) i dużymi zakupami, to zanoszę córkę do domu ( mieszkam w bloku), a potem schodzę po torby. W sumie sytuacja porównywalna- też mogę się przewrócić na schodach;-) Starszego syna zdarzało mi się zostawiać w czasie snu i pójść do piwnicy albo po te bułki. Ale on spał mocno i długo. Moi rodzice zostawiali mnie i brata i szli np. do sąsiadów na imprezę - kiedyś się tak nie cackano i żyjemy. Możecie mnie opluć, pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zostawianie dziecka z 65+ babcią to jest ok? Duzo tak zostawia nawet z babciami co sa po 70tce i nikt sie nie boi ze zaslabnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytając wypowiedzi na temat odpowiem ci jedno. . Jak już urodzisz to wtedy będziesz się sama zastanawiała dlaczego wcześniej miałaś takie pomysły. Ja mam 2mc córcie i. Pamiętam jak będąc jeszcze w ciąży myślałam sobie że małą zostawię z ciocią a sama rowerem będę jak dawniej jeździć a to na zakupy 10 km w każdą stronę ? Że pojadę pociągiem do mamy 50km mieszkania z tond a już wyjście sama na spacer z psem czy wyjście jakie kolwiek nie miało być czymś dziwnym. ..a jak kinga przyszła na świat to dziwne mi się wydaje jak mogła bym to wszystko robić bo zawsze nawet jak jest pod opieką to spiesxe się do niej. ..a samą zostawiam tylko jak śpi a to itak co 5min zaglądam czy wszystko ok.ja jestem przewrazliwiona wiem ale sama zobaczysz nie będziesz mogła dziecka zostawić to się nazywa instynkt macierzyński

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jedyny argument mocno na nie to właśnie kwestia tego że jak się coś stanie to nie będziesz biedną matką ktora straciła dziecko a wredną suka która to dziecko niemal ze zabiła. Co by bylo gdyby: Pierdu......... .pierdu pierdu... Pociąg cię potrąci a dziecko się udusi i cos tam jeszcze. Jak ktoś jest w domu również może nie zauważyć. No ale teraz dziecko żeby żyć to poza jedzeniem musi mieć zapewniony monitor oddechu albo mamusię sterczącą nad nim 24/24/7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj posrało was już kompletnie pechowiec.gif jakoś całe pokolenia kobiet zostawiały i dobrze było; wasze matki, babki, prababki, praprababki itd. itp. nikt nie miał czasu siedzieć przy dziecku non-stop, zwłaszcza na wsiach to ciebie posrało, a smiertelnosc dzieci tez byla inna moze zajrzyj w statystyki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa2
czasem idę wyrzucić śmieci jak dziecko śpi, nie ma mnie 2 minuty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A tam, świrujecie. Jak moje dzieci szły spać w dzień, szłam na zakupy na 15-20 minut do sklepu na mojej ulicy. Spanie miały mocne, spały ze 2 godziny. Dalej poza dom się nie wypuszczałam. Ale nei widze powodu, zebym miała cały czas siedzieć w domu, przeciez trzeba ugotować z czegoś obiad:O Przeciez jak wyjde do ogrodu podczas gdy śpią, to też jakbym z domu wyszła, nie?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to zostaw. Nie moje dzieci nie mój cyrk. Ja nie zostawiałam i zostawiać nie będę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie lepiej pójść po sąsiadkę żeby z dzieckiem została albo żeby coś nam kupiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zostawilam dziecka samego ani razu i nie mam takiego zamiaru ale zgadzam sie ze teraz za bardzo przesadzamy. Sa za duze wymagania w stosunku do matek i niektorym siada na glowe... a potem zakladanie tematow typu mam dosc, macierzynstwo to koszmar itd. Jakby bylo spolecznie dopuszczalne wyskoczenie na przyslowiowe 10 min po bulki gdzie dziecko zostaje samo to i matka nie czulaby sie jak wiezien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×