Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy mozna kilumiesieczne dziecko na chwile zostawic samo w domu

Polecane posty

Gość gość
Ale jakim cudem spiące twardo dziecko jest narażone na niebezpieczeństwo?? Zachłyśnie się? Udusi? Noworodek może tak, ale nie roczne dziecko:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA nie wiedziałam, że jest tyle durnych matek bez wyobraźni. Serio kurde takie zapominalskie jesteście że wam ciągle czegoś do obiadu brakuje? No co za problem ubrać dziecko i skoczyć do sklepu, nie chce wam się po prostu, z lenistwa i z obawy tego co się będzie działo w sklepie z dzieckiem, wolicie je zostawić bo wam się majeranek skończył, jakby ten majeranek był najważniejszy, trudno trochę trzeba wyobraźni i przy sporządzaniu obiadów też, nie macie czegoś to trudno zróbcie coś innego, zmieńcie przepis ludzieeeeeee. Odpowiedzcie mi na pytanie kiedy dziecko zaczyna płakać to jak szybko reagujecie? Czekacie 15-20 minut zanim podejdziecie aż zaczyna się zapowietrzać i krztusić? Owszem, w nocy nikt nie stoi ani w dzień gdy dziecko śpi i nie patrzy czy oddycha, ale kiedy zaczyna płakać to się budzicie, reagujecie i nie trwa to 15-20 minut. Wyobraźcie sobie że wychodzicie do sklepu i zaraz po waszym wyjściu dziecko się budzi i zaczyna strasznie płakać, niemowlaki tak mają. Tak jakby mu się coś złego przyśniło, zaczyna się histeria a was nie ma w domu nie słyszycie dziecko zaczyna się zapowietrzać, krztusić a was nie ma nikt nie słyszy i nikt nie reaguje. Już nie mówmy o skrajnym przypadku kiedy dziecko może się zakrztusić, udusić, stracić oddech ale jeśli będzie łykać tak swoją ślinę i krztusić się nią, kiedy dostanie się ona do płuc to po prostu zachoruje na zapalenie płuc, kiedy pozatykają się jego kanały w uszach to może mieć zapalenie ucha, a pomijając to wszystko po co narażać dziecko na taki stres, strach kiedy ono samo nie wie co się dzieje, czemu ta bliska osoba nie przychodzi dlaczego jest same tylko dlatego że nam soli czy cebuli zabrakło, czy bułek na śniadanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam dwoje dzieci którymi zajmowałam się zawsze sama, mój były maż zazwyczaj przebywał poza domem a bywało że przebywał za granicą i nigdy nie przyszło mi nawet do głowy, że mogłabym zostawić któreś z nich same w domu i iść do sklepu który mam pod nosem. Jak czegoś mi zabrakło to albo obeszłam się w danej chwili bez tego, albo czekałam aż się obudzą i zabierałam je do sklepu dla mnie to nie był żaden problem. Niektórym proponuję przewartościować priorytety, co jest ważniejsze bezpieczeństwo dziecka które jest uzależnione od naszej szybkiej reakcji bo rożne rzeczy z takimi małymi dziećmi się dzieją, nawet śpiącymi, czy bułki i jakaś rzecz której nam zabrakło do obiadu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale idac pod prysznic na 10 minut to jest to samo, czy wy slyszycie placz dziecka myjac glowe pod prysznicem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myjąc głowe pod prysznicę słysze co robi sąsiadka z góry, tym bardziej usłyszę dziecko które jest 3 metry ode mnie w pokoju obok. Nie wiem czemu próbujesz robic idiotki z matek. Czy ty masz problemy ze słuchem i nie słyszysz co się dzieje za drzwiami łazienki? Swoją drogą zastanawiam się kim są kobiety które wręcz atakują osoby które nie zostawiają dziecka bez opieki. Pewnie tlenione dziunie które bardziej się martwią złamanym tipsem niz bezpieczeństwem własnego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×