Czy wyznać miłość

Hej. Jestem zakochana w koledze z pracy. On jest starszy, ma zonę. Nie chce z nim zadnego romansu itp.po prostu czekam aż to uczucie przeminie. On sie domyśla co czuje i koniecznie chce usłyszeć ode mnie, ze to wlasnie w nim sie zakochałam. Czy powinnam mu o tym otwarcie powiedziec?

ABSOLUTNIE NIE!!!!!

Nie rób tego w żadnym wypadku!

alez oczywiscie, ze tak! przeciez jestes taaaakaaa zakochana hahahahahah, ja pierd. ludzie nie rozumieja prostych definicji

Ma Cie w doopie. Chce sie dowartosciowac a potem odrzucic i wysmiac. Juz niejedna to spotkalo.

Będę kolejna osobą, która powie że NIE. Nie mów, tez jestem tzn byłam w takiej sytuacji i nigdy mu nie powiedziałam, on mi tak. A dlaczego? Bo nie wierzę w bajki, ktoś kto ma już poukładane życie. . To on powinien podejmować jakakolwiek decyzję, wpływająca na swoją rodzinę. Naprawdę tysiące opowieści czytałam na tym forum, multum historii z życia widziałam na własne oczy i zawsze ( 99% przypadków ) Kończy się tak samo. Romans, cierpienie i powrót do żony. Nie warto! ! U mnie mija 3 rok, już jest mi obojętny, jest jakiś tam sentyment ale cieszę się że do niczego nie doszło. Dzisiaj mam trzezwy rozum, Ty jesteś w tej chwili na chaju. Widzisz przez różowe okulary , pewnie fantazjujesz o tym ze kiedy wyjawisz mu swoje uczucia to on odpowie tym samym i będziecie razem. . Zejdź na ziemię, nic z tego nie będzie! To jest szczera, dobra rada. Czas jest twoim lekiem.

A j nie wierze w taka "milosc" to zwykla fascynacja lub pozadanie a nie zadna milosc, milosc jest bezposrednio zwiazana z dojrzaloscia a tego brakuje wiekszosci ludzi

NIE MÓW, stary dziad chce się dowartościować Twoim kosztem, nie bądź głupia