dostałam duży spadek i postanowiłam przepisać swoje mieszkanie sąsiadce

która od kilku lat wynajmuje obok mnie,3/4 pensji idzie jej na wynajem,spłaca kredyt po swoim eks mężu i sama wychowuje synka ze schorzeniem neurologicznym,bardzo dobra i silna kobieta,wiem że marzy o własnym lokum,mnie wiele nie ubędzie,bo się wybuduje i kupie mieszkanie dla syna w większym mieście. Mnie życie też nie specjalnie rozpieszczało więc chcę dać komuś trochę radości,nie jest to jakiś wypas mieszkanie ,dwa pokoje ,kuchnia,łazienka,wielka płyta,miasto powiatowe,standard średni. Dlaczego o tym piszę? bo jestem szczęśliwa ,bo dostałam spadek,ale odkryłam że jeszcze bardziej cieszy mnie fakt że zrobię komuś taką niespodziankę.

jeśli to nie jest prowokacja, to świat byłby piękniejszy z takimi ludźmi, niestety dobrzy ludzie są na wyginięciu

Jeśli możesz sobie na taki gest pozwolić, to czemu nie :) Nie wiem czy sąsiadka się zgodzi na taki prezent. Takie osoby jak Ty to wielki skarb :)

Super! Dobra energia na pewno wróci do Ciebie. Spadek trafił na godną osobę, ten kto go zapisał na pewno teraz jest z Ciebie dumny. :-)