Te dziewczyny ktore 10 lat temu bzykaly sie na studiach w toalecie w klubie

dzisiaj maja 33 lata i sa matkami dwojki dzieci i pracuja na odpowiedzialnych stanowiskach. taka prawda, takie zycie, takie prawa mlodosci

A co mają w CV wpisywać ze dały się ponieść i w******yć po 4 piwach w akademiku albo zapleczu klubu? :O było minęło. Będzie co wspominać na stare lata :)

polskie studia to patologia i szambo

A co to kogo obchodzi?

akademiki to takie burdele z darmowymi prostytutkami udającymi studiowanie

Same się pieprzyły czy robiły to z kobietami?:) "Ludzie, którzy 10 lat temu bzykali się jak zwierzęta teraz są rodzicami"-tak powinno być.

I potem tacy frajerzy jak wy biorą sobie je za żony.

jak usłyszysz że kobieta studiowała i mieszkała w akademiku to bądź pewien że jest qrwiszonem rżniętym na dwa baty

ze one maja mezow. powinn to zakonu trafic za kare

Nie oszukujcie sie w wiekszosci to sa stare panny one nikogo nie maja.

laski potem ukrywaja przeszlosc

To wy jestescie frajerami bo nie wymagacie dziewictwa. :)

może inaczej - przeciętna 33 - latka ma męża i jest matka dwójki dzieci. bez względu na to, czy za młodu waliła się w kiblu, czy trzymała nogi razem. a z tymi odpowiedzialnymi stanowiskami to jest raczej inaczej. wszystkie moje znajome, które w tej chwili obejmują wyższe stanowiska w firmach na studiach to nawet jeszcze chłopaka nie miały, ewentualnie na studiach poznały swojego pierwszego faceta. ale to tylko moje obserwacje.

Ja tam na zone wybieram tylko sposrod tych jtore maja blone.

to kierowniczka w jakims urzedzie czy call center moze byc