"I tak kiedyś skończymy w łóżku"

Dziewczyny, jak byście zareagowały na takie słowa? Ostatnio usłyszałam coś takiego od mojego dobrego kumpla i nie wiem co z tym zrobić. To fajny facet, znamy się już kawałek czasu, świetnie nam się ze sobą gada i możemy na siebie liczyć w trudnych sytuacjach. Nie będę ściemniać, podoba mi się. Jest między nami jakaś chemia, pociąg fizyczny, jednak on, hmm... Może nie tyle jest kobieciarzem, co nie angażuje się uczuciowo w żadne związki. Niczego nikomu nie obiecuje i jasno stawia sprawę, że chodzi mu tylko o seks i już nigdy nie dopuści do tego, żeby się zakochać i zaufać kobiecie na 100%. Wiem, że to po części wynika z tego, że kilka lat temu dziewczyna którą kochał bardzo go zraniła, niemniej nie staram się go usprawiedliwiać. Trochę to chaotycznie napisane, ale mam nadzieję, że komuś zechce się to przeczytać i powiedzieć coś od siebie...:-)

no i prawidłowo, kobiety są takie że każdy facet dochodzi do tego wniosku po czasie, pytanie tylko kiedy. Masz jakiś z tym problem?

Daj mu dziecko moje. Rozgrzeszam cię.

własnie,dowiedzialam sie ze mialesj jakas dlugoletnia partnerke ktora bardzo kochales. ludzie maja dlugie jezory :P jak tam sie uklada wam? :)

Tak, mam z tym problem, bo nie chcę być niczyją zabawką ani łudzić się, że sprawię, że on się we mnie zakocha i świata poza mną nie będzie widział...

Znasz jego podejście. Jeśli masz ochotę i lubisz seks to czemu nie? Nie sądzę żeby odrazu uznał Cię za pierwsza lepsza. Jeśli nie potrafisz tak to zwyczajnie nie idz z nim do lóżka i po problemie.

oo a ja też mam uraz do facetów,a co ,ja nie mogę?,bawienie się ludzmi bo on chce się zaspokajać,nigdy nie będę z nim w łóżku,bo ja nie sypiam bez miłości,i nie ulegnę żadnym szantażom,bez uczuć ? ok,ja idę w swoją stronę,to zachowanie szczeniaka a ja ze szczeniakami się nie zadaję,bo nie muszę

jak najdalej od takich smutnych bialych misiow. jak najdalej

to Twój dobry kumpel,a ja kochałam a i tak zerwałam kontakt,zerwę wszystko dla moich wartosci

ale najśmieszniejsze że ten idiota też mnie kochał,ale jego pozerstwo było ważniejsze ,chciał gierki to zagraliśmy,teraz jestem z kimś dojrzałym

Nie potrafię iść z kimś do łóżka bez uczuć, tylko obawiam się że w końcu zacznę coś do niego czuć. To właściwie w tej chwili najbliższa mi osoba. Oboje mieszkamy za granicą, kiedy potrzebuję z kimś pogadać czy po prostu posiedzieć i pomilczeć on zawsze ma dla mnie czas. Jeśli mam jakąś awaryjną sytuację i np. w środku nocy trzeba mnie odebrać z dworca czy lotniska, to przyjeżdża bez marudzenia. Podobnie jest kiedy to on ma jakiś problem. Zawsze możemy na siebie liczyć i chyba można powiedzieć, że się przyjaźnimy, a on wyskakuje z takim tekstem. Tym bardziej mnie to zastanawia, ponieważ to naprawdę przystojny facet, który nie miałby problemu ze znalezieniem kobiety nawet na "jeden raz"

TY też możesz mu tak powiedzieć i pewnie on na to przystanie. Tyle że Ty chcesz więcej a on nie. Więc nie płacz później, że Cię wykorzystał i zostawił.

rób jak uważasz

A myślisz że po co faceci zadają się w ogóle z kobietami? Dla seksu, innych powodów brak, bo nawet nie ma o czym z wami pogadać, macie inne zainteresowania, spojrzenie na świat, itd... seks to jedyna rzecz jaka łączyć może kobietę z mężczyzną.

Znamy się od dwóch lat, nie uprawiamy seksu, widujemy się kilka razy w tygodniu i jakoś mamy o czym gadać, więc chyba nie do końca jest tak, jak napisaleś...

Ty pytasz serio? Czy to zart? Facet czuje ze ci sie podoba i wie ze mu wczesniej czy pozniej ulegniesz. To tylko kwestia czasu. A ze on jest zainteresowany tylko seksem z kobieta dlatego wyladujecie w lozku.

Pytam serio. Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

bo jej się podoba:-) dla mnie to żaden powód iśc do łózka bo ktoś mi się podoba,musze być o wiele bardziej wybredna bo ja podobam się prawie każdemu więc na co mi zepsuty *****cz