Czy wrócić do faceta? Trudna sytuacja

Poznałam faceta 15 lat starszego. I to w dość dziwnych okolicznościach. Jak się spotkaliśmy pierwszy raz to nic między nami nie zaiskrzyło. Ale gdy spotkaliśmy się przypadkiem po pół roku buchnęła wielka miłość. Wszystko trwało ponad rok. Facet ma dorosłego syna, któremu nowa macocha średnio się spodobała, ale w stosunku do mnie był w porządku. Jednak z jego ojcem relacje zaczęły się psuć i w końcu doszło do awantury, gdzie spakowałam swoje rzeczy i się wyprowadziłam. Wywaliłam jego numer na czarną listę i nie chciałam mieć z nim nic wspólnego. Jakie było moje zdziwienie gdy zobaczyłam jego syna u mnie w pracy. Powiedział mi, że po tej awanturze jego ojciec chciał się ze mną skontaktować, ale nie odbierałam, więc zaczął pić. Doprowadził się do takiego stanu, że karetka wzięła go sygnale. Ledwo go odratowali. Teraz prosi mnie abym go odwiedziła w szpitalu, bo wpadł w taką depresję, że nie chce nikogo widzieć poza mną. Że życia beze mnie sobie nie wyobraża. No i teraz jestem w kropce. Co począć?

Nie wróciłabym.Wygląda mi na słabego psychicznie a Jego zachowanie na zwykły szantaż emocjonalny ale to moje zdanie i tego nauczyło mnie życie ;)

To może dodam od siebie tylko to,że facet nigdy nie pił. Może czasem okazjonalnie lampkę wina czy jedno piwo, ale w ciągu roku zdarzyło się może dwa razy. Zawsze stronił od alkoholu.

Bo jest alkoholikiem!!! Ukrywał się!! Nienormalną sytuacją jest to co opisujesz a więc facet z przeszłością alkoholową!!