Gdybyscie kochali kobiete albo wydawaloby wam sie ze ja kochacie

to co musialoby sie stac, zebyscie ja zostawili?

Yyy zdrada.

A co gorsze: zdrada czy zwlekanie z seksem albo kiepski sekc? Bo mezczyzna kocha chyba dopiero po seksie..

wystarczy aby powiedziala ze mnie nie kocha. kombinujesz jak kon pod gore.

A jak ci tego nie powie, ale bedzie sie "zle" zachowywac, to bedziesz dalej walczyl?

chyba prościej powiedzieć niż się jakoś dziwnie zachowywać ? upośledzona jakaś jesteś czy o co chodzi że nie możesz werbalnie wyrazic ? sprawianie komuś przykrości po to aby odszedł bo komuś sie nie chce wydusić jedneog zdania to pomysł godny imbecyla. odpowiadajac na pytanie ja może tak ale większośc pewnie nie.

Eh w tym temacie o cos innego mi chodzilo ;/ Chcialam sobie wytlumaczyc, ze zrobilam cos, czego nawet naprawde kochajacy mezczyzna by nie zniosl i przestac rozpamietywac (bo robie to juz bardzo dlugo). A nie szukam sposobow jak zniechecic zakochanego faceta przez jakies glupie zachowania...

Musiałbym nie czuć się kochany

a co robiłaś,troche chyba żałujesz

nic nie rozumiem ale na rozpamiętywanie nie znam sposobu, jak poznasz to ja chetnie poslucham jaki :D mam tendencję do nadmiernej analizy rzecyz minionych i nieważnych.

No nie czul sie przeze mnie kochany, tak ogolnie...

przerost tresci nad forma , ja go rozpamietuje od pol roku! :( chyba pojde do psychologa, bo nigdy mi nie przejdzie. Zawalilam duzo rzeczy, on mi nawet czesc nie mowi.

bo ma uraz,zawiodłaś go i rozczarowałaś,

ale to nie twoja wina jak go nie kochalas do milosci sie nie da zmusic wiec nie rozumiem co sobie wyrzucasz. nie dziwie mu sie ze cie nie chce widziec bo i po co. nadal nie wiem gdzie tkwi problem. pol roku to nie jest dlugo.

Problem w tym , ze tesknie za nim, a odeszlam bez slowa, bo nie umielismy sie dogadac , on krzyczal i mial swoje wymagania, ja sie zablokowalam i tyle. A teraz mysle o nim codziennie i wszystko sobie wyrzucam.

nie tęskni się za kimś kogo się nie darzyło żadnym uczuciem. troche dziwne co piszesz. odejście bez słowa dla mnie to chamstwo, całkowity brak szacunku do danej osoby, wiec się tym bardziej nie dziwie facetowi że się do ciebie nie odzywa. pogadaj z nim zamiast tu pisać chyba łatwiej tak rozwiązać twoj problem.

Wiem, ze to bylo straszne z mojej strony, ale bylam taka zestresowana, ze konfrontacja mnie przerazala :( a teraz cierpie juz tyle czasu, poza tym on na pewno sobie juz kogos znalazl.

czym zestresowana pytam z ciekawości bo trochę dziwne to co piszesz dla mnie? może tak może nie na forum nikt ci nie powie idz do niego i sprawdz :D przynajmniej nie bedziesz rozpamietywala dalej.

nie umielismy sie dogadac , on krzyczal i mial swoje wymagania, ja sie zablokowalam i tyle x Dziwne dla mnie jest to ,ze chcesz do takiego chłopaka wrócić a jeszcze dziwniejsze ,ze tęsknisz za terrorem zafundowanym przez niego.