Ludzie, ja nigdy nie będę szczęśliwa, bo od dziecka mam depresje, jestem zerem !

od kiedy pamietam nie mialam zadnych zainteresowan, na niczym nie potrafilam sie skupic, zawsze bujałam w obłokach, bylam niesmiala, spokojna, zamknieta w sobie, nic mnie nie śmieszy, nie odczuwam w ogole emocji, ludzie np fascynują się meczem, filmem w kinie, dzieciaki na podwórku drą ryja a ja zawsze NIC, cisza, nie rozumialam po co, dlaczego tak robią, w ogole nie rozumiem ludzi i ludzie mnie, czuje sie jak kosmitka :( z tego tez powodu zawsze bylam nielubiana, przez neta wielu ludzi pisalo mi ze jestem ''fajna'', ''inna'' niz wiekszosc dziewczyn ale na zywo nie potrafie sie otworzyc, na zywo jestem nudną, niesmialą frajerką :O Brałam juz leki takie jak Depralin, Velaxin, Fevarin, Coaxil, Mirtagen na mnie nic nie dziala, wiecie po czym bylam szczesliwa ? po dopalaczu mefedronie :O po raz pierwszy w zyciu bylam szczesliwa, chcialo mi sie zyc, rozmawialam z ludzmi, bylam usmiechnieta, tamtego dnia zrobilam tyle ile robile w miesiąc... chcialabym poddać się terapii elektrowstrząsami, czytalam ze to bardzo skuteczne u zaburzonych psychicznie na ktorych leki nie działaja

dopalacze elektrowstrząsy ty jesteś zboczona jakaś ,a jaką masz dietę ,zdrową?

Możesz mieć ADD. Typ ADHD.

https://merlin.pl/product/2072689/leczenie-lekow-i-depresji-mr02072689/ x https://merlin.pl/product/6904249/z-adhd-mozna-wygrac-mr06904249/

Odstaw leki i żyj normalnie, musisz znaleźć jakąś pasję, próbowałaś? Może zacznij malować obrazy, czy słuchanie muzyki Cię nie uszczęśliwia? Na pewno masz jakieś grono znajomych, być może małe, ale na pewno ktoś jest. Rozmawiaj dużo. Rodzina? Mi rodzina daje wiele szczęścia. Mówisz, że nikt Cię nie rozumie, a starałaś się kiedyś być zrozumianą? Szczere rozmowy pozwalają rozładować nam napięcie i wylać złe emocje. Musisz spróbować. Ja jestem wielkim przeciwnikiem brania leków. Kiedyś miałam stany depresyjne, duszności, zaburzenia równowagi, wpadałam w panike, jakieś stany lękowe i wiesz co? Nie umiałam normalnie funckjonować, potrafiłam wybiec z sali w środku lekcji. Nie poszłam do lekarza, poradziłam sobie z tym SAMA. Musisz uwierzyć, że jesteś silna i na pewno sobie dasz radę! Głowa do góry, życie jest piękne!

elektrowstrząsy? żartujesz?? to jeszcze bardziej zaszkodzi :O tak samo jak te wszystkie leki.. nie zakladaj ze nie bedziesz szczęsliwa,zaakceptuj siebie,nie musisz być taka jak inni. Ja tez jestem podobna i lubie to bujanie w oblokach i nie mam zamiaru sie dostosowywać do innych :)

Spoko,też jestem tylko nic nieznaczącym śmieciem dla innych

wcale nie ,nikt nie zna nikogo tak naprawdę,wszystko to iluzja