Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nagrałam męża jak krzyczy na mnie i obraża czy rozwód z jego winy

Polecane posty

Gość gość

moge dostać? Od początku napiszę. Jesteśmy ze sobą małżeństwem od przeszło 15 miesiecy ale nie układa się dobrze. Ja się tu męczę, do tego poznałam kogoś i chcę zakończyć ten związek z mężem bo nie ma sensu na to wszystko. Mąż ciągle pracuje, ja jestem zaniedbywana bo nie ma tego ognia, chcę być kochana w 100% pragnę namiętności a mąż chyba tego nie chce zrozumieć. Maz dowiedział się o tym że mam kogoś i zrobił mi potworną awanturę. Ja go oczywiście nagrałam. Czy jego wyzwiska w moją stronę mogą stanowić podstawe do wniesienia pozwu o rozwód z jego winy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś chora psychicznie i jak dostarczysz taki dowód do sądu to natychmiast skierują cię na przymusowe leczenie psychiatryczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pozew zawsze możesz zlozyć, papier i sąd cierpliwy jest ale jeśli kłótnia spowodowana jest twoją zdradą, to możesz dostać rozwód - ale z winy własnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żal mi ciebie bo przejedziesz się na tym co teraz zrobisz? Pewnie byłaś bezrobotna i ci się w doopie poprzewracało. Dlaczego chcesz kłamać że to jego wina to ty znalazłaś sobie dupcyngiela i go zdradzasz. Radzę odejść w zgodzie i po problemie macie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W prawie polskim nie możesz nagrywać kogoś bez jego zgody. Jeszcze On by cie pozwał i odszkodowanie dostał. Niestety takie są przepisy. Pusta lala jesteś i tyle widzę po tym co napisałaś. Jak by nie można było tego normalnie załatwić. Rozstajemy się nigdy cie nie kochałam i tyle bez kłótni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mamy dzieci, on bardzo chciał ale ja odmówiłam. Nie rozumiecie dziewczyny że ja czułam się potwornie źle w takiej złotej klatce? Ciągle obsypywana prezentami - KOBIETA TEGO NIE CHCE! Gdzie gorącą, gdzie ten płomień, gdzie miedzy nami ta chemia, jak wracał do domu, to zmęczony po dyżurze (lekarz) a ja usychałam z namiętności bo pragnęlam czegoś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zamiast ratować związek i rozmawiać postanowiłaś sobie znaleźć ruchhhhacza no typowe zachowanie kobiet. Uleje ci się bo jak ktoś pisał wyżej nie pracowałaś i ci się w doooopie poprzewracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nagraj siebie jak się pieprzysz z kochankiem i taki dowód dołącz do sprawy rozwodowej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że możesz to fajnie rozegrać i go zniszczyć jeżeli byś chciała :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z lekarzami się nie wygra, nigdy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×