Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dowiedziałam się że mój mąż spał kiedyś z moją przyjaciółką i szlak mnie chce

Polecane posty

Gość gość

Jeszcze zanim się poznaliśmy. Nie mam żalu ani do niej ani do niego bo nic nie mówili żebym się nie czuła jak się właśnie czuję. Bo oboje stwierdzili że nie ma to dla nich znaczenia i w sumie zapomnieli. Ale z drugiej strony aż mnie skręca jak sobie pomyślę o tym co robili i ich dobry obecny kontakt jest spowodowany upojnymi chwilami. Z jednej strony mam ochotę ich rozwalić z drugiej to nie mam podstaw. Serio wolałabym żyć nadal w nieświadomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moim zdaniem masz podstawy. To jest kłamstwo najbliższych osób. Ja wiem, w dzisiejszych czasach bzykanie się z kim popadnie bez uczuć jest "normalne", fajne i w ogóle. A najlepiej mieć paczkę przyjaciół z którymi w przeszłości się bzykało. Ale moim zdaniem to bzdura, jesteśmy tak skonstruowani i to co czujesz jest absolutnie normalne. Stosunek płciowy to NAJWIĘKSZE MOŻLIWE zblizenie dwojga ludzi. Nie da się być bliżej drugiej osoby. Stąd gwałty są tak traumatyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to nie było bez uczuć :( byli ze sobą 3 miesiące i to akurat przez wakacje. Ale ona wyjechała i ich drogi się rozeszły a my poznaliśmy się jakieś pół roku później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No a lepiej ci jest jak znasz prawdę? Też na ich miejscu bym nic nie mówiła. Wiedza w tym przypadku zmienia tylko sytuację na gorszą. Jeśli mają dobry kontakt znaczy że żadne nie ma żalu do drugiego i jakas namiętnośc to to nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ktos im kazal trzymac to latami? Jak przyjaciółka zobaczyla z kim sie spotyka jej kumpela nie mogla wspomniec ze sie spotykali? Wtedy wszystko byloby fair, autorka sama by zdecydowała Nie wyobrazam sobie tak postapic wobec mojeh przyjaciolki. Albo nie mowi sie NIGDY albo NA POCZATKU. A nie tak w trakcie. WIec autorka ma prawo byc wściekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to kiepsko bo on może do niej cos czuc, nawet jak ci powie ze nie, srednia sytuacja sam nie wiem co bym myślał gdybyto mnie dotyczyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie nie da się tak żyć, to się będzie ciągnąć za Tobą. Trzeba rozluźnić relacje z przyjaciółką, oddalać ją od Was (stopniowo), bo inaczej w chwilach Waszego kryzysu różnie możne być. Tym bardziej, że u nich jest to takie urwane na początku, bez żalu, niedopowiedziane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dowiedziałam się nie od nich. Przypadkiem od kogoś innego. Na początku zaprzeczali ale drazyłam temat i się dowiedziałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nic do niej nie czuje. Nie zenił by się ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mowil ci przed slubem, ze jest prawiczkiem? To był dla ciebie warunek? Oszukal cie? Bo jesli nie, to nie rozumiem,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie otwarcie mówił że jest normalnym facetem i normalne że miał inne dziewczyny przedemna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wiedzialas ,ze mial inne dziewczyny, to w czym problem? Przyjaciólka nie czlowiek? Chyba lepsza niz jakas wywłoka. Przynajmniej mial dobry gust.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dupa d**a d**a jaś A przez wiochę idzie Staś I się spieszy bardzo mocno Bo na kafe się dziś grzmocą Orgia wielka niesłychanie Słychać tylko tu stękanie Jęki, ryki, krzyki dzikie Kootas leci prosto w c*pkę Stasiu wielce podniecony Że aż odszedł swojej żony Baby kłócą się o hu/ja Mało się przy tym nie poplują Kafe zmieniła się w pornkafe I litery ma kulawe Bo admini trzepią konia Im pomoże tylko Bronia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szlak turystyczny? Chyba "szlag" :D Ludzie, skąd wy się bierzecie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szlaki są w górach. Nie może Cię trafić ścieżka. Jak już to szlaG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze lepiej jest, gdy "byłe" naszego partnera to anonimowe osoby, ale nie uważam, aby to był powód do zrywania przyjaźni. Bardzo naciągane wydaje mi sie tez zagrożenie, że kiedyś może dojść do zdrady pomiędzy nimi. Czy wy tez macie koniecznie ochotę iść do łóżka z waszymi byłymi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SZLAK - trasa,marszruta SZLAG - Licho bierze,diabli (żargon).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedy mieli mówić? Na początku znajomości? Bo mnie by trochę zniechęciło do faceta gdybym wiedziała że dopiero co był związany z moją przyjaciółką... Przecież to było lata temu, naprawdę uważasz że te 3 mce to były najcudowniejsze chwile w ich życiu i do tej pory noszą je ciągle w pamięci kiedy ze sobą rozmawiają? Jeśli to miało znaczenie, trzeba było dopytać męża o byłe. Dla mnie miało- tzn. byłam ciekawa z jakimi dziewczynami i dlaczego się wiązał, z jakich powodów rozpadł się związek, dwie z nich poznałam bo dalej były gdzieś tam w kręgu znajomych. Nikt Cię nie okłamywał, a jak widać, faktycznie lepiej było żebyś po prostu nie wiedziała o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby przypadkiem okazalo sie,ze spalas kiedys z męża kolegą,gdy sie jeszcze nie znaliscie,to on dzis powinien Cie z tego powodu rzucić?!.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby przypadkiem okazalo sie,ze spalas kiedys z męża kolegą,gdy sie jeszcze nie znaliscie,to on dzis powinien Cie z tego powodu rzucić?!......... popieram, histeryzujesz, ale jak sytuacja byłaby odwrotna i byś w d...miała tamtego faceta to nie chciałabyś zeby mąż ci walizki wystawił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szlak, to wytyczył po jej ciele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie kłamstwo to kłamstwo. I tyle. Przemilczenie i udawanie jest kłamstwem. Tu nie chodzi o to ile razy spali razem, ile razem byli tylko, że bezczelnie palili głupa na spotkaniach wspólnych. Naprawde tak cięzko jest odróżnić jakąś zazdorść o przyjaciółkę od tego, że ktoś wiele lat trzymał sekret przed Wami i strugal z Was idiotkę? Jakby Wasz facet przed związkiem z Wami był w związku z Waszą matką też by było fajnie, że oboje Was okłamywali? I nie, matka to wcale nic innego. Przyjaźń to oznaka niezwykłej więzi, a to do czegoś zobowiązuje. To czy kogoś to zniechęci czy nie to już sprawa indywidualna. Wiele kobiet wiąże się znajać bogatą przeszłość faceta i jakoś dają radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie kłamstwo to kłamstwo. I tyle. Przemilczenie i udawanie jest kłamstwem. Tu nie chodzi o to ile razy spali razem, ile razem byli tylko, że bezczelnie palili głupa na spotkaniach wspólnych. Naprawde tak cięzko jest odróżnić jakąś zazdorść o przyjaciółkę od tego, że ktoś wiele lat trzymał sekret przed Wami i strugal z Was idiotkę? no to juz wiesz tak jak chciałas i teraz albo sie z tym pogódz albo utop. wielka krzywda ci sie stała, oj wielka. Naprawdę sie nie dziwie ze ci nie powiedzieli, historia bez znaczenia , ale jak widac wiedzieli ze ci będzie walić na dekiel jak sie dowiesz. Czasem lepiej nic nie mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że bezczelnie palili głupa na spotkaniach wspólnych. ok, na drugi raz powiedz zeby mąż zrobił przyjecie dla waszej trójki i bedziecei się wymieniać opisami jak i co kazdy robi w łozku i jakie ma wrazenia. Będzie miło, szczerze, może nawet sie nauczysz czegos nowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ok, na drugi raz powiedz zeby mąż zrobił przyjecie dla waszej trójki i bedziecei się wymieniać opisami jak i co kazdy robi w łozku i jakie ma wrazenia. Będzie miło, szczerze, może nawet sie nauczysz czegos nowego " Nie jestem autorką. I nie mam potrzeby omawiania z byłymi męża pozycji seksualnych bo JA WIEM z kim w związek się wpakowałam. Wszelkie zaszłości zostały wyjaśnione na początku, wszystko co trzeba było zostało zaakceptowane i bez spiny można żyć dalej. I moje przyjaciółki także nie mogą mi nic złego zarzucić :) Polecam, bycie szczerym i uczciwym człowiekiem jest zwyczajnie przyjemne. Nie musze tracić energii na wymyślanie usprawiedliwień dla swoich krętactw, przemilczeń i kłamstw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam, bycie szczerym i uczciwym człowiekiem jest zwyczajnie przyjemne. Nie musze tracić energii na wymyślanie usprawiedliwień dla swoich krętactw, przemilczeń i kłamstw. rzecz gustu, dla mnie, a jestem kobieta bez tak skomplikowanych układów towarzysko seksualnych, nie byłby istotny krótki seks mojej przyjaciólki z moim późniejszym facetem jeśli wtedy nie bylismy jeszcze razem. Ważne żeby potem nie chodził na boki. Nie czułabym sie zdradzona z tego powodu, poza tym nie wymagam opowiadania o historiach które nie miały zadnego znaczenia emocjonalnego. I w sumie nawet uważąm, ze brak mówienia o tak błahym romansie to przejaw szacunku i ich do siebie- ze nie lataja z plotami po ludziach i do mnie- bo naprawdę czasem przemilczenie jest oznaką troski a nie kłamstwem. Co jej po tym ze wie? Nerwy, fochy , zła sytuacja w domu, może strata przyjaciólki . A sprawa nie warta świeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę, wspomnienie "spotykałam się z nim" jest oznakiem braku szacunku dla związku? :D Jezu, to może ja mojego męża zacznę ukrywać bo to brak szacunku, ze ludzie wiedzą. Wy lubicie jak "z troski" ktoś kłamie, ja nie. Co do autorki - nie wiem czy lubi. Na razie jest zła i moim zdaniem ma do tego święte prawo. Więc z łaski swojej nie odbierajcie jej tego prawa bo Wam to by latało i powiewało (gratulacje za teoretyzowanie tak btw, "na tyle siebie znamy na ile nas sprawdzono")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, lepiej na poczatku powiedzieć: o hej Zocha, widzę ze chodzisz z tym chłopakiem, juz z nim spałam, ma małego i jak dla mnie to jest mało wydolny, ale jak chcesz to mozesz spróbowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kolejna. Jak Wy tak opowiadacie swoim przyjaciółkom o Waszych związkach to brawa za poziom. Naprawdę KULTURALNA rozmowa o tym, że się z kimś spotykało wykracza poza Wasze pojmowanie? Wy wyłącznie o penisach i seksie opowiadacie? Zresztą, nie mój biznes 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę, wspomnienie "spotykałam się z nim" jest oznakiem braku szacunku dla związku? smiech.gif Jezu, to może ja mojego męża zacznę ukrywać bo to brak szacunku, ze ludzie wiedzą. a dopuszczasz sytuację ze jak tam nie było nic waznego a tu panna sie spodobała to facet nie chciał jej zrażać wyskakiwaniem z tekstem ze spał z jej przyjaciółką, a potem zaraz ją obrabiał? Faceci tez niekoniecznie chcą zaczynać od rozmów jestem super walę całą dzielnicę po kolei. Albo nie chciał psuć ich relacji . Przyjaciółka tez może nei chciała z tym wyskakiwać zeby nie psuć im zwiążku, albo sobie przyjaźni- przeciez panna tez mogła histerycznie albo pogonić chłopaka albo kolezankę, bo by zaraz było: pocieszał sie na mnie, albo ruch...wszystko itp itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×