Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

No i obudziłam się z ręką w nocniku

Polecane posty

Gość gość

Przez ostatnie kilka lat planowalam mieć rodzinę itd. M jestem już bliżej 35 niż dalej. Nie mam jeszcze dzieci a bardzo bym chciała. Nie mam pojęcia co robic bo mimo że się staram stwirzyc jakiś związek to nic nie wychodzi. Mój ostatni facet mnie zdradzał więc odpal, a teraz jestem w nowym związku i ostatnio dowiadywalwm się ile mam czasu na założenie rodziny. Niestety jeśli chodzi o moje zdrowie i jak chce wogole mieć dzieci to muszę już się o nie starać teraz. Mój facet jak się dowiedział to mówi że nie chce wcześniej jak będę tuż przed 40tka. Szok. Czuję że znowu zostanę sama. Myślę nad tym żeby zostać samotna matka i to poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kota sobie kup :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz zostać samotną matką, to ja chętnie zostanę dawcą plemników dla Ciebie. Osobiście Ci je podam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrob to jesli tak pragniesz dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie zrób tak jeśli mocno tego potrzebujesz. ja tak zrobiłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz, jak cięzko jest wychowywać dziecko? To nie lalka, kot czy pies. Moze sie urodzic chore, moze byc alergikiem, moze w koncu miec charakterek nie z tej ziemi. A ty wiecznie niewyspana, zmeczona, a do pracy trzeba pojsc. Kolejna rzecz - dziecko ma prawo miec oboje rodzicow. Jezeli tak bardzo masz cisnienie na dziecko, to moze zostan rodzina zastepcza. I nie zachowuj sie, jak smarkula. Bo ja bardzo chce i koniec. A ja bardzo zawsze chcialam miec rodzenstwo i nie mam. I co? Ty jestes w lepszej sytuacji, bo mozesz dziecko przysposobic, a ja rodzenstwa juz nie :-P Poza tym co robilas przez te wszystkie lata? DUpczylas sie ile dalo z roznymi a teraz miauczesz, ze sie nie nadaja do zakladania rodziny, ale do bzykania sie byli dobrzy? Trzeba sie bylo szanowac i szukac porzadnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrobiłaś? A jak sobie radzisz i jak kogoś znalazłaś żeby mieć dziecko sądzę że tylko miałas kogoś kto co je zrobił tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej ej że co? Późno zaczęłam nie miałam prawie facetów tylko się uczyłam a,nie duPczylam sorry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie układało mi się z facetami. nie wiem czy to przez mój charakter czy sami debile mi się trafiali. spotykałam się z jednym przez dłuższy okres czasu. zaszłam z nim w ciąże. on nie chciał mieć dzieci myślał, że jestem bezpłodna to szliśmy na całego. gdy zaszłam zostawiłam go i nie wie nic o dziecku.daje sobie świetnie rade syn ma już 10 lat. mam dla kogo żyć. bywało ciężko, ale wiedziałam na co się pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13.30 tobie tylko duupczenie w głowie czy jak. pilnuj swojej dupy a o cudze się nie martw. nie twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomagał co ktoś w wychowaniu np rodzice?czy bez drugiej osoby myślisz że dam radę bo niestety jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rodzice mi mało pomagali. miałam opiekunkę do pomocy jak już musiałam wrócić do pracy. tylko ja pracowałam w domu. opiekunke miałam super. była jak członek rodziny. mogłam na nią zawsze liczyć. rodzice też czasami pomogli, ale oni już mieli swoje lata to nie chciałam ich za bardzo męczyć. jeśli jesteś sama dobrze to przemyśl. będzie wiele sytuacji w których dobrze mieć kogoś zaufanego do pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie z tym problem mam jedynie kilka przyjaciół a tak to będę sama ewentualnie będę z kimś z rozsądku z jakimś facetem bo tylko to mi pozostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Musisz to dobrze przemyslec. Ja mialam mozliwosc poradzic sobie bez faceta. Gdyby bylo inaczej to pewnie zdecydowalabym sie na zwiazek bez milosci. Mam kolezanke ktora wyszla za maz z rozsadku. Po latach tak sie zakochali ze swiata poza soba nie widza. Takich rodzin jak oni to jest bardzo malo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako samotna matka mozesz zawsze znalezc sobie faceta i stworzyc rodzine. Niestety czas na zostanie matką jest ograniczony. Ja bym zostala samotna matka. W ogole po co ci facet? Zeby mu gacie prac? Daj spokoj, ja tam sama zarabiam i wszystko ogarniam a meza mam bo juz jest i co mam zrobic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z 13.47 - mialas opiekunke i pracowalas w domu i jak to bylo? Pracowalas w jednym pokoju a opiekunka w innym z dzieckiem? I dziecko nie chcialo wiecznie do ciebie chodzic i ci przeszkadzac? Pytam bo mam podobna sytuacje i nie wiem jak sie zorganizowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak pracowalam w drugim pokoju. Dziecko bardzo zadko chcialo do mnie przyjsc. Opiekunka potrafila tak zorganizowac zabawe zeby nie wchodzilo do mojego pokoju. W razie kryzysu zawsze bylam na miejscu i moglam jej pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko szczerze..ja bym zrobila dziecko z tym partnerem-w sensie zorganizowała wpadke normalnie potępiam takie akcje, ale jak sbie mysle ze ty masz 35 lat on chce do 40 czekac-ty poczekasz 5 lat a np zwiazek sie rozpadnie to bedzie porazka moj maz nie chciał długo długo długo dziecka ja go naciskałam i mowilam ze teraz jestem młoda zdrowa teraz jets czas-przekonałam go koło 30 i wiedzialam ze jak sie nie zgodzi to albo odejde albo zorganizuje wpadke kocham go ale nie wyobrazam sobie zebym miala zrezygnowac z dziecka dla faceta-przed slubem rozmawialismy o tym i nic konkretnego nie ustalilismy-w sensie kiedy dzieci-bo ciagle bylo cos, a to studia a to mieszkanie a to praca a biologia nie czeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki wam dziewczyny za wyrozumiałość i za to ze mnie nie skrytykowalyscie. Wiem jak to wszystko brzmi, ale szczerze to jaki mam wybór.. albo bycie samotna matka i zrobienie sobie dziecka z kimkolwiek albo wpadka, chociaż też jest możliwość że może mnie zostawić alw wątpię w to.wiem że na razie nie chce dziecka a stary kon z niego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bierz sie za dziecko. sama miałam taka sytuację jak ty. mam 34 lata i jestem w zwiazku, kochamy sie itp aleee....to Jego "poczekajmy jeszcze..." no to poczekałam do kolejnej owulacji :P teraz jestem w 9 tygodniu a ten juz się cieszy jak wariat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×